Przejdź do treści

Dżuma powraca? Odnotowano pierwszy przypadek od 8 lat

Lekarz stoi przy łóżku chorego mężczyzny
Mężczyzna, u którego wykryto dżumę, jest hospitalizowany/ fot. Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Przypadek „czarnej śmierci”, czyli zakażenia pałeczkami dżumy, odnotowano w Stanach Zjednoczonych. Chory prawdopodobnie zaraził się od swojego kota, który wykazywał charakterystyczne objawy choroby. Mężczyzna trafił do szpitala i został poddany antybiotykoterapii.

Pierwszy przypadek dżumy od 8 lat

Pierwszy przypadek dżumy od ośmiu lat odnotowano w hrabstwie Deschutes, w amerykańskim stanie Oregon. Ostatnim razem w 2015 r. zachorował 15-latek ukąszony przez pchłę podczas polowania. Tym razem zakażony mężczyzna mógł zarazić się od swojego czworonożnego pupila. Jak podają miejscowe służby medyczne, kot chorego miał wykazywać charakterystyczne objawy po ugryzieniu przez pchłę będącą nosicielką bakterii Yersinia pestis, czyli tzw. pałeczki dżumy.

„Skontaktowano się ze wszystkimi osobami, które miały bliski kontakt z mieszkańcem i jego zwierzęciem i podano im leki zapobiegające chorobie” – przekazał oficer medyczny hrabstwa Deschutes, dr Richard Fawcett.

Z racji tego, że dżuma jest niebezpieczną chorobą zakaźną, leczona jest obowiązkowo w warunkach szpitalnych. W niektórych przypadkach konieczna jest izolacja chorego, ale nie dotyczy to wszystkich cierpiących na dżumę. Do walki z nią stosuje się antybiotykoterapię w kroplówce, a leczenie może trwać nawet 3 tygodnie. Jeśli choroba zostanie rozpoznana szybko i w leczeniu zostaną natychmiast podjęte konieczne kroki, dżuma przestaje być chorobą śmiertelną. Należy jednak podkreślić, że śmiertelność w jej przypadku mimo wszystko jest bardzo wysoka.

„Na szczęście ten przypadek został zidentyfikowany i jest leczony we wcześniejszych stadiach choroby, stwarzając niewielkie ryzyko dla społeczności” – przekazali urzędnicy.

Pierwsze objawy dżumy pojawiają się po ośmiu dniach od zakażenia. Należą do nich nudności, wysoka gorączka, senność, osłabienie, dreszcze i bóle mięśni. Zakażony mężczyzna wykazywał objawy głównie w węzłach chłonnych, co wskazuje na najczęstszą postać dżumy, czyli dymieniczą. Dochodzi w niej do zapalenia węzłów chłonnych pachowych i pachwinowych. W wyniku tego ulegają one samoistnemu pęknięciu. Następnie po kilku dniach zaczynają czernieć palce i nos. Wszystkie zachodzące w organizmie szkodliwe zmiany powodują zaburzenia neurologiczne i niewydolność krążenia. Mężczyzna został poddany hospitalizacji i dochodzi do siebie. Kot niestety nie przeżył zakażenia.

Czarna śmierć — czy nadal jest niebezpieczna?

Dżuma – co to za choroba?

Czarna śmierć”, inaczej dżuma — jest niebezpieczną chorobą zakaźną, którą wywołują bakterie Yersinia pestis (z łac.). Przenoszona jest przez gryzonie (w szczególności szczury) i pchły, przez które może zarazić się też człowiek. Do zakażenia może również dojść drogą kropelkową i wówczas jest to odmiana płucna dżumy.

Po przedostaniu się bakterii do organizmu okres jej rozwoju wynosi od 2 do 10 dni. Leczenie tej choroby polega na zastosowaniu antybiotykoterapii.

Zgodnie z danymi amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, każdego roku w USA odnotowuje się średnio siedem przypadków dżumy u ludzi.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.