2 min.
Nowy gatunek kleszczy pojawił się we Francji. Mogą przenosić groźnego wirusa

Nowy gatunek kleszczy pojawił się we Francji. Może przenosić groźnego wirusa/ Unsplash
Już nie tylko borelioza grozi nam po ugryzieniu kleszcza. Na południu Francji pojawił się nowy w Europie, niebezpieczny afrykański gatunek kleszczy. Przenoszą groźnego dla człowieka wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHF), która może doprowadzić do śmierci.
Spis treści
Nowy gatunek kleszczy we Francji
We Francji pojawił się nowy niebezpieczny gatunek kleszcza wędrownego (Hyalomma marginatum), jak poinformowały tamtejsze media. Jego obecność zaobserwowano w kilku departamentach, m.in. w Pirenejach Wschodnich, Aude, Herault, Gard, Deltcie Rodanu, Var i na południu Ardeche. Kleszcze te głównie bytują na koniach, jednak mogą także ukąsić człowieka. Pajęczaki te przenoszą groźnego wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHF). Wskaźnik śmiertelności tej choroby może wynosić 5-50 proc.
Kleszcze z gatunku Hyalomma
Kleszcze wędrowne (Hyalomma marginatum) występują głównie w Afryce, na Bliskim Wschodzie oraz w południowej i zachodniej Azji. Coraz częściej jednak obserwuje się ich występowanie w Europie. W 2016 roku pojawiły się w Hiszpanii. W tym roku przywędrowały do Francji.
Wyglądem kleszcze te nie różnią się wiele od tych spotykanych w Polsce. Mają 8 milimetrów i pasiaste, długie odnóża.
W południowej Francji pojawiły się kleszcze przenoszące wirusa gorączki krymsko-kongijskiej https://t.co/qF27IMzlrU
Le sud de la France envahi par une tique potentiellement mortelle @LePoint pic.twitter.com/i9DdHTH3im— Portal PolskiFR (@polskifrfr) June 23, 2020
Krymsko-kongijska gorączka krwotoczna
Gorączka krwotoczna krymsko-kongijska jest wysoce śmiertelną chorobą wirusową, którą można zarazić się nie tylko od kleszcza, ale także poprzez kontakt z chorym.
Objawy tej choroby to:
- gorączka,
- dreszcze,
- bóle i sztywność mięśni,
- bóle oczu,
- bóle głowy,
- zawroty,
- wybroczyny na podniebieniu,
- zaczerwienienie twarzy,
- przekrwione spojówki,
- światłowstręt.
W trakcie rozwoju choroby od 4 dni do 2 tygodni dochodzi do groźnych krwotoków z nosa i krwawień w miejscach iniekcji.
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

07.06.2023
Uważano, że są siedliskiem duszy, uczuć i akumulatorem ciepła ludzkiego ciała. Jak kiedyś leczono nerki

07.06.2023
„Kiedy doświadczamy poważnych urazów psychicznych, nasz umysł może wyłączyć odczuwanie doznań z ciała” – mówi psychoterapeutka Anna Uściłowska

06.06.2023
„Nie sztuka, a serce liczy się w tej pracy. Nasze osobiste znaczenie, które nadajemy obrazowi”. O terapeutycznej mocy fotografii mówi Joanna Szeluga

02.06.2023