Przejdź do treści

„To prywatyzacja służby zdrowia jest chora”. Agata Passent ostro o leczeniu na NFZ i prywatnie

Agata Passent- Hello Zdrowie
Agata Passent jest przeciwniczką prywatyzacji służby zdrowia Fot. PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Agata Passent, dziennikarka i felietonistka, przeszła zabieg w jednym z warszawskich szpitali. Pobyt w placówce był dla niej pretekstem, żeby odnieść się do proponowanych zmian w składce zdrowotnej przedsiębiorców. Dziennikarka na swoim profilu na Instagramie przekonuje, że prywatna opieka zdrowotna nie powinna być standardem. Ona sama od lat leczy się na NFZ.

„To prywatyzacja służby zdrowia jest chora”

Agata Passent, dziennikarka i felietonistka, podzieliła się na w mediach społecznościowych swoimi spostrzeżeniami na temat publicznej opieki medycznej. Do refleksji skłonił ją pobyt w szpitalu na ul. Karowej w Warszawie. To szpital ginekologiczno-położniczy. Tam właśnie Passent miała przejść, jak napisała, mały zabieg. W jej ocenie, personel szpitala spisał się na medal.

 „Same dobre wieści: czekałam tylko dwa miesiące, anestezjolożka była młoda, chirurg też, położne super profesjonalne i uważne, czysto tak, że nie da się bielszej bieli osiągnąć. Dwie pacjentki w sali ze mną potwierdzały wysoki poziom obsługi. Nie bądźmy obojętni: to, że stać nas na operacje za 15 tysięcy czy poród 'u prywaciarza’, nie znaczy, że tak ma być. To właśnie prywatyzacja służby zdrowia jest chora” – stwierdziła.

Jak wiadomo, wiele znanych osób korzysta z prywatnych placówek medycznych. Powodem są m.in. długie terminy oczekiwania na NFZ . Passent ma tutaj inne zdanie. Jak pisze, zarówno ona sama jak i jej rodzina, korzystają z państwowej opieki zdrowotnej. I nie mogą narzekać.

„Od dekad leczę siebie i dzieci. Rodziłam dawno już, ale na NFZ. Onkologicznie i nie tylko leczyła się w warszawskich szpitalach moja cała rodzina” – podkreśla.

Zauważa, że w podobnej sytuacji są miliony Polaków.

Na zdjęciu Anna Bąk, która zmniejszyła piersi na NFZ- HelloZdrowie

„Wielu z nas przez ostatnie 30 lat uległo bajeczce o prywatyzacji służby zdrowia”

Agata Passent w swoim wpisie odniosła się do propozycji ministra finansów dotyczącej obniżenia składki zdrowotnej przedsiębiorców na Narodowy Fundusz Zdrowia, która to została podwyższona przez poprzedni rząd. Zmiany oznaczają, że budżet NFZ znacząco się uszczupli: jak prognozuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, brakować może nawet 5 mld złotych. Zdaniem dziennikarki zwalnianie z opłat zamożnych osób jest nie do zaakceptowania.

Jestem twardą przeciwniczką najnowszego pomysłu ministra finansów o zmniejszaniu składki zdrowotnej na NFZ! – podkreśliła Passent. – Ze smutkiem obserwuję, jak wielu z nas przez ostatnie 30 lat uległo bajeczce o prywatyzacji służby zdrowia i o tym, że to publiczne i tak nie działa, to studnia bez dna i niewydolna, a zęby i tak leczymy za grube miliony”.

Pod jej postem zaroiło się od komentarzy Wiele osób podzielało zdanie dziennikarki:

„Zdecydowanie mocna publiczna służba zdrowia to podstawa (obok dobrej publicznej edukacji). Zdrowia!”- napisała jedna z internautek.

„Całkowicie się zgadzam … będzie dramat, jeżeli służba zdrowia będzie sprywatyzowana … ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie są koszty leczenia i operacji”- brzmi kolejny komentarz.

„Mam 44 lata, półtora roku temu byłam operowana na nowotwór złośliwy. Oczywiście państwowa służba zdrowia. Na operację czekałam niecałe trzy tygodnie, opieka wspaniała, zespół lekarzy operujących na światowym poziomie. DCO Wrocław. Nie da się poważnych problemów leczyć prywatnie”- podzieliła się swoją historią inna internautka.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.