„Poszłam z nim do łóżka i żałuję”. Dlaczego kobiety decydują się na seks, którego tak naprawdę nie chcą?
!["Poszłam z nim do łóżka i żałuję". Dlaczego kobiety decydują się na seks, którego tak naprawdę nie chcą?/fot. Pexels](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2019/02/pexels-cottonbro-3694016-1140x760.jpg)
Różne są powody, aby iść z kimś do łóżka. Co człowiek, to historia – mówi psychoterapeuta Michał Pozdał. Ola i Zuza nie były pewne, czego chcą. „Byłam sparaliżowana, nie chciałam się wycofywać teraz, wyszłabym na jakąś straszną lakę, która sama nie wie, czego chce”. Dziś żałują.
„To było w innym życiu”
Ola ma 28 lat. Spotykamy się w kawiarni obok dużej korporacji w centrum Warszawy, Ola pracuje jednej z dużych zagranicznych firm. – Niechętnie do tego wracam – mówi, popijając czarną kawę. – To inne życie. Dziś bym nie pozwoliła na to, żeby ktoś wymusił na mnie miejsce siedzące w pociągu, a co dopiero seks.
Poznaliśmy się na stażu w redakcji, kończyłam dziennikarstwo i próbowałam się gdzieś zaczepić. Kamil był w takiej samej sytuacji, mało kasy, nie wiadomo co dalej. Chcieliśmy robić coś ambitnego, ale zapowiadało się, że czeka nas korpo, ewentualnie prowadzenie Facebooka w jakiejś firmie. Spotykaliśmy się kilka tygodni na fali wspólnej frustracji.
Byliśmy blisko, wiedziałam, że mu się podobam, wiedziałam też, że muszę się w porę wycofać, żeby nie robić mu nadziei. Zaczęłam wspominać, że podoba mi się jakiś chłopak, żeby poczuł, że on nie jest w tym kręgu. Przytulał mnie i dotykał, coraz mniej jak przyjaciel. Próbowałam poluzować kontakt, zamiast 15 esemesów dziennie – 5. Zamiast telefonicznych konsultacji w sprawie tego, jaki makaron kupić, stawiałam na jedną rozmowę dziennie. Raz mu nawet powiedziałam: „Kamil, szybko się zaprzyjaźniliśmy, ale wiesz, chyba zachowujemy się jak stare małżeństwo”. Śmiał się i ja się śmiałam.
Po imprezie redakcyjnej trochę się wstawiłam i pozwoliłam mu włożyć mi rękę pod spódnicę. Przytulaliśmy się i popijaliśmy wino. Potem poszliśmy do mnie. W windzie się ocknęłam, że przecież ja wcale nie chcę. Byłam sparaliżowana, nie chciałam się wycofywać teraz, wyszłabym na jakąś straszną lakę, która sama nie wie, czego chce. Przespałam się z nim, bo czułam, że powinnam. Nie wspominam tego zbyt dobrze, raczej z niechęcią do siebie. W trakcie czekałam, aż po prostu skończy albo wyobrażałam sobie, że to ktoś inny.
„Jesteś mi coś winna”
Zuza zawodowo robi zdjęcia. Widzimy się po jej powrocie z wakacji, jest opalona i uśmiechnięta, pokazuje mi kilka fotografii z wyjazdu. – Stresuję się, ale zaczynajmy – przerywa. – Zgadzam się na rozmowę, bo może inne dziewczyny oszczędzą sobie takich doświadczeń. Nie jesteśmy nikomu nic winne. To krótka historia.
Miałam chłopaka, Tomka. Byliśmy razem 8 lat. Długo, za długo. Odchodziłam kilka razy, ale zawsze wracałam. Po 8 latach, kiedy w naszym związku nie działo się nic, żadnych planów na przyszłość, pomyślałam, że nie mogę tracić życia. Nie godził się z moim odejściem, mówił, że mnie kocha.
Przez pół roku znosiłam jego żałobę po mnie. Sypiałam z nim raz na tydzień, czasem raz na 10 dni. Spotykaliśmy się na mieście, on mówił, że pięknie wyglądam i z grubsza gadaliśmy o tym, że ja sobie układam życie a on nie. Szliśmy do niego, kochaliśmy się, potem wracałam do siebie.
Wcale nie chciałam z nim uprawiać seksu. Czułam, że jestem mu coś winna. Chodziłam do niego, bo uratował mnie z toksycznego domu, bo pomagał finansowo, bo zabierał na wakacje. A ja sama czułam się gorsza. Jedyne, co mu mogłam dać, to seks. Kiedy odwoływałam spotkania, robił awantury, że nim gardzę i że on jeszcze nie jest gotowy, żeby być beze mnie. Spotykałam się z innymi facetami, o których mu nie mówiłam. Domyślał się, że pewnie są inni kandydaci na jego miejsce, ale nie dopytywał.
Poznałam Piotrka na imprezie u znajomych z pracy, byłam zauroczona: przystojny, mądry, ogarnięty. Po kilku tygodniach powiedziałam Tomkowi, że mam kogoś i więcej się nie spotkamy. Powiedział, że prosi mnie, żebym się z nim kochała ostatni raz na pożegnanie. Zgodziłam się. Potem zgodziłam się jeszcze 3 razy.
Żałuję dziś, bo gdybym miała do siebie więcej szacunku, odmówiłabym, ale on mnie prosił albo szantażował. Czułam się winna, że go zostawiam. Myślałam też, że to tylko seks, o którym szybko zapomnę. Wspominam z niesmakiem tamten czas, Tomka za to nienawidzę. Wymusił to na mnie i dobrze o tym wie.
237 powodów, dla których można z kimś iść do łóżka
Rozmowa z Michałem Pozdałem, psychoterapeutą i seksuologiem, wykładowcą Uniwersytetu SWPS. Założyciel Instytutu Psychoterapii i Seksuologii w Katowicach, autorem książki „Męskie sprawy. Życie, seks i cała reszta”.
Ola i Zuza zdecydowały się na seks nie do końca tego chcąc. Były namawiane, więc uległy, ale nie czują się z tym dobrze. Kto jest winny takim nadużyciom?
Nigdy nie dojdziemy do tego, kto jest winny. Jeśli nie dochodzi do przemocy, nadużyć psychicznych i fizycznych, to warto zastanowić się, dlaczego kobieta decyduje się na takie relacje. Może to wzorce z poprzednich faz życia albo kwestia osobowości. Może ma na przykład osobowość zależną, ludzie z takimi cechami są w stanie zrobić bardzo wiele dla kogoś, w kim są zakochane. Wiem, że to, co zaraz powiem może kogoś oburzyć, ale taka osoba może wyciągać dla siebie wiele korzyści z takich trudnych sytuacji. Są to tak zwane korzyści wtórne.
![„Poszłam z nim do łóżka i żałuję”. Dlaczego kobiety decydują się na seks, którego tak naprawdę nie chcą? – zdjęcie numer 1 Michał Pozdał, psychoterapeuta i seksuolog](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2021/04/michal-pozdal-1-850x850.jpg)
Michał Pozdał, psychoterapeuta i seksuolog / Archiwum prywatne
Co to mogą być za korzyści w takich sytuacjach?
Może to być na przykład bycie ofiarą, które jest w naszej kulturze bardzo opłacalne. Budzi się współczucie, można o sobie też wtedy lepiej pomyśleć, samemu sobie współczuć. Można w ten sposób odsunąć od siebie negatywne emocje i przypisać je drugiej stronie.
Jak rozpoznać takie sytuacje w odpowiednim momencie? Jak siebie otrzeźwić, jeśli ma się taką tendencję?
Trzeba zadać sobie pytanie, czego się chce i dlaczego. Wiele osób, które stawiają siebie w takich sytuacjach, ma skłonności masochistyczne. Kiedyś ktoś traktował mnie w ten sposób, ale teraz ja sama poddaję się takiemu traktowaniu z własnej woli, więc triumfuje.
Jeśli ktoś odchodzi z relacji, kiedy dostrzega problem, to jest okej. Jeśli nie potrafi odejść, sytuacje negatywne między ludźmi się powielają, to wtedy radziłbym udać się specjalisty i popracować nad sobą.
Dlaczego ludzie chodzą ze sobą do łóżka? Pytam, bo czuję, że zmierzamy do tego, że powody są nieoczywiste.
Na Uniwersytecie w Teksasie zrobiono badania na ten temat, wyodrębniono 237 powodów, dlaczego ludzie chodzą ze sobą do łóżka. Z psychologicznego punktu widzenia chodzi głównie o prokreację, tworzenie więzi. Ale w trakcie tego badania padały różne odpowiedzi: znajomi mnie namówili, było mi przykro, chciałam/chciałem się pocieszyć, przegrałem zakład itd. Ktoś odpowiedział nawet, że chciał spotkać Boga. Najczęściej u podstawy leży rozładowanie napięcia seksualnego.
Czy celem człowieka powinno być uprawianie seksu wyłącznie z powodu intymności, miłości?
Nie, absolutnie nie. Nie ma jednego właściwego powodu. Jeśli ktoś uprawia seks z nudów i jest mu dobrze, to wszystko jest okej. Przez media, filmy, romantyczne opowieści gloryfikujemy miłość i seks. Patrzymy na relacje seksualne romantycznie. Takie są tendencje, ale proszę zwrócić uwagę, że romanse kończą się zazwyczaj, kiedy para się spotyka. A trudu, który ich potem czeka w pracy nad relacją, już nie widzimy. Nie ma jednego słusznego powodu, aby iść kimś do łóżka. Alarmujące jest, kiedy odczuwamy przez to cierpienie albo kiedy nie możemy się pohamować.
Polecamy
![Patrycja Wonatowska - Hello Zdrowie](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2024/10/patrycja-wonatowska-850x478.jpg)
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
![Na zdjęciu nogi nastolatków, tekst o tym, że młodzież nie używa prezerwatyw](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2024/08/para-nastolatkow-hello-zdrowie-850x478.jpg)
WHO alarmuje: Nastolatki uprawiają seks bez zabezpieczenia. „Zbieramy gorzkie owoce zaniedbania edukacji seksualnej”
![Joanna Kuzdak i Maciej Korzeb /fot. archiwum prywatne](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2024/07/aska-i-maciek7-850x478.jpg)
Gorąco, sucho, emocjonalnie. Joanna Kuzdak i Maciej Korzeb o wspólnym przeżywaniu jej menopauzy
![na zdjęciu: mężczyzna ściska dłoń kobiety, leżą w łóżku, tekst o tym, jak wydłużyć stosunek? /fot. Adobe Stock](https://www.hellozdrowie.pl/wp-content/uploads/2024/07/jak-wydluzyc-stosunek-850x567.jpeg)
Jak wydłużyć stosunek? Praktyczne porady dla mężczyzn i kobiet
się ten artykuł?