Przejdź do treści

A może to przez stres! 8 zaskakujących dolegliwości, które może wywołać stres

A może to przez stres! 8 zaskakujących dolegliwości, które może wywołać stres Juri Gianfrancesco/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?

Stres jest wymieniany wśród czynników zwiększających ryzyko wystąpienia wielu chorób układu krążenia i serca. Wszystkie te skutki są dobrze znane większości z nas. Jednak zdarza się, że stres wpływa na organizm w mniej oczywisty sposób, wywołując dolegliwości, które nie od razu kojarzymy z przeżywanymi nerwami. Jak jeszcze zatem może odbijać się na zdrowiu?

Jest naturalną i nieodłączną częścią naszego życia. Niewielki stres może być dla nas dobry – poprawia dopływ krwi do mózgu, ułatwiając skupienie się na zadaniu, mobilizuje do działania, sprawia, że osiągamy cel. Jednak gdy przestajemy nad nim panować, staje się zbyt silny lub chroniczny, może być szkodliwy dla organizmu. Silne nerwy powodują, że nie możemy spać, często cierpimy na bóle głowy i brzucha, mamy problemy trawienne, spada nam libido, stajemy się rozdrażnieni i rozdrażnione, zaczynają wypadać nam włosy. Długotrwałe życie w napięciu potrafi objawiać się też wieloma problemami zdrowotnymi, pozornie niezwiązanymi ze stresem!

Zaburzenia cyklu menstruacyjnego

Silny stres może odpowiadać za rozregulowanie cyklu miesiączkowego poprzez zmiany w poziomie hormonów. Na przykład pandemia i lęk nią wywołany wpłynął na wiele kobiet właśnie w ten sposób. Ginekolodzy przyznawali w tamtym czasie, że w ich gabinetach pojawiło się dużo pacjentek, zgłaszających nieregularne krwawienia. Winny jest kortyzol, który potrafi wpłynąć na zahamowanie owulacji i miesiączki.

Równowaga między estrogenem i progesteronem determinuje cykl menstruacyjny. Zaburzenie jej przez nadmierne stężenie wspomnianego hormonu stresu u wielu kobiet skutkuje brakiem miesiączki, opóźnionym lub zbyt wczesnym krwawieniem. Według naukowców z Cleveland Clinic cykl menstruacyjny kobiety jest idealnym wyznacznikiem tego, jak silny stres ona przeżywa. Z przeprowadzonego badania wyniknęło, że panie, które miały wysoki poziom odczuwanego stresu, były aż czterokrotnie bardziej narażone na brak miesiączki.

Niepohamowane zachcianki jedzeniowe

Gdy żyjesz w napięciu, jest bardzo prawdopodobne, że częściej będziesz dokonywać niezdrowych wyborów żywieniowych. Zamiast po owoce zaczniesz sięgać po chipsy i inne słone przekąski, a zamiast na pożywną zupę czy sałatkę skusisz się raczej na burgera lub pizzę. Chętki na niezdrowe jedzenie wiążą się m.in z niedostatecznym poziomem dopaminy lub serotoniny. Jeśli funkcjonujesz w nerwach, tych dwóch substancji może być niewystarczająco dużo, a do tego nadnercza produkują kortyzol. To właśnie wywołuje apetyt na pokarmy, po które często sięgamy, aby poprawić sobie nastrój, które mają nam wynagrodzić stres, jaki przeżywamy, pocieszyć. Zwykle są one bogate w węglowodany proste. Po ich spożyciu następuje wyrzut insuliny do krwi, a mózg uwalnia zmagazynowane pokłady serotoniny. Dzięki temu od razu robi nam się lepiej, poprawia się nastrój. Niestety, ten stan nie trwa długo. Po takim jedzeniu szybko poczujemy znów zmęczenie i głód, i znów będzie nas ciągnąć do niezdrowego jedzenia.

Jak kontrolować stres?

Obniżenie pewności siebie

Osoby notorycznie narażone na stres mogą nadmiernie odczuwać niepokój i drażliwość, mieć trudności z koncentracją, zamartwiać się bez powodu. Nic dziwnego, stres wpływa negatywnie na poziom kluczowych dla nastoju neuroprzekaźników – serotoniny i dopaminy. Do tego jeśli wcześniej cierpiałaś na zaburzenia nastroju, pod wpływem stresu mogą się one pogłębić, prowadząc do zespołu leku uogólnionego lub depresji. Wśród wielowymiarowych skutków psychologicznych stresu wymienia się też poczucie braku stabilności, obniżenie samooceny i brak wiary w siebie i w przyszłość – wynika z pracy „Koncepcja pewności siebie” psychologa Zbigniewa Zaborowskiego.

Problem z podejmowaniem decyzji

Długotrwały stres powoduje ubytek substancji szarej kory mózgowej. Zachodzą w niej nasze wyższe procesy myślowe. Naukowcy ze Stockholm University, którzy badali osoby doznające przez długi czas stresu w pracy, zauważyli, że pod jego wpływem zmniejsza się liczba neuronów w korze przedczołowej. A to ona odpowiada za umiejętność planowania, przewidywania i podejmowania decyzji. Życie w długotrwałym stresie może się więc przekładać na trudności z wymyśleniem rozwiązania dla naszych problemów, a także brakiem determinacji do działania w nowych sytuacjach.

Trudne gojenie się ran

Co ma napięcie psychiczne do ran i skaleczeń? Stres zwiększa poziom niektórych hormonów we krwi, spowalniając uwalnianie cytokin, które wspomagają proces gojenia. Naukowcy z Instytutu Psychiatrii w Londynie zbadali poziom stresu u uczestników badania, a następnie zadali im delikatne rany kłute. Obserwowali, jak z czasem się one goją. Zauważyli, że stężenie kortyzolu wydzielanego pod wpływem stresu miało ścisły związek z tempem gojenia się skaleczeń. Proces ten zachodził dwa razy szybciej u osób z najniższym poziomem stresu.

Opóźnione infekcje

Stres obniża odporność, ale też poprzez zwiększone wydzielanie adrenaliny w sytuacjach pełnych napięcia, może spowodować (chwilowo), że zwalczysz przeziębienie. Tak naprawdę jednak tylko odroczysz chorobę, bo często, gdy nerwy odpuszczą, a poziom stresu zmaleje, dopadanie nas infekcja, której organizm często już wtedy nie daje rady. Dlatego po trudnym, nerwowym czasie np. w pracy, ludzie często znikają na tydzień-dwa na zwolnieniu lekarskim.

Spowolnienie metabolizmu

Przewlekły stres koreluje z przyrostem masy ciała – dowiedli tego m.in. naukowcy z Uniwersytetu w Gainesville na Florydzie. To przez kortyzol – jego nadmierne wydzielanie podczas nerwów prowadzi do zatrzymywania tkanki tłuszczowej zamiast jej spalania. Jednocześnie pod wpływem stresu organizm produkuje betatrofiny, czyli białka hamujące metabolizm tłuszczu. Jeśli dojdzie do tego wspomniany wcześniej apetyt na niezdrowe produkty, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przez stres przytyjesz.

Brak ochoty na ruch

Stres odbiera energię. Po trudnym dniu w pracy pełnym pośpiechu i nerwowych sytuacji jesteś wykończona nie tylko psychicznie. Fizycznie też nie jest dobrze – nic ci się nie chce. Raczej zerkasz w stronę kanapy i telewizora niż maty do ćwiczeń czy butów do biegania. Jeśli jednak zmusisz się do sportu czy ruchu w stresującym okresie, poczujesz się lepiej. Badania wykazały, że aktywność fizyczna pomaga w złagodzeniu skutków stresu poprzez zmniejszenie uczucia niepokoju.

Na zdjęciu: Cztery kobiety na pomoście wykonują ćwiczenia relaksacyjne

Jak opanować stres?

Krok 1 – Zidentyfikuj jego źródło. Odpowiedz sobie na pytanie: czy masz wpływ na przyczynę stresu, który przeżywasz? Jeśli tak, to przejdź do następnego kroku.

Krok 2 – Wymyśl plan działania. Stwórz strategię składającą się z małych ruchów, które doprowadzą cię do celu. Jeśli poczujesz, że kontrolujesz sytuację, łatwiej znajdziesz motywację do działania i będziesz spokojniejsza.

Krok 3 – Spróbuj zmienić sposób myślenia. Nie masz wpływu na to, co ci się zdarzy, ale od ciebie zależy, jak na to zareagujesz. Nad tymi mechanizmami warto pracować.

I pamiętaj – może się nie udać; zaakceptuj to! Są rzeczy, którym nie możesz zaradzić. Jeśli uznasz, zaakceptujesz swoją bezradność w stosunku do nich, zrozumiesz, że nie chcesz marnować energii na coś, czego nie możesz zmienić.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?