Przejdź do treści

Zakochanie czy pożądanie? Mózg zwodzi nasz umysł, nie tylko w dniu walentynek

Zakochanie czy pożądanie? Mózg zwodzi nasz umysł, nie tylko w dniu walentynek Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Umawiacie się raz, drugi. W brzuchu motyle, spojrzenie nieobecne, serce wali jak oszalałe. Zakochanie? Być może. Ale niekoniecznie. Może mózg po prostu zwodzi umysł. Bo mózg lubi uczucie pożądania. I uwielbia przyjemność, czyli… seks. Więc kusi.

Ewolucyjne okablowanie mózgu

Gdy po raz pierwszy widzisz osobę, z którą potencjalnie mógłbyś spędzić życie, w mgnieniu oka dokonujesz analizy jej przydatności. Ale robisz to nieświadomie. Byś mógł się zakochać, najpierw twój mózg musi mieć pewność, że ta osoba jest ci potrzebna. Brzmi fatalnie? Bez paniki, to po prostu ewolucyjne przystosowanie, bez którego ludzkość nie miałaby szans przetrwać.

W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:

Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł
Zdrowie umysłu
Miralo Sen, Suplement na dobry sen, 20 kapsułek
20,99 zł
Zdrowie umysłu
Miralo, Suplement diety wspomagający odporność na stres, 20 kapsułek
20,99 zł
Zdrowie umysłu
Deep Focus from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł
całująca się para

Już miliony lat temu zaczęło się kodowanie najlepszych wzorców genetycznych, które zwyciężyły w ewolucyjnym wyścigu. Są to wzorce wszelakie, ale raczej wspólne dla nas wszystkich. Właśnie na ich podstawie błyskawicznie i nieświadomie analizujemy sylwetkę, kształt twarzy, głos i zapach. Wszystko po to, by wybrać biologicznie najzdrowszą osobę. To znaczy taką, z którą prawdopodobieństwo spłodzenia zdrowego potomstwa jest największe. Według teorii inwestycji rodzicielskiej amerykańskiego socjologa Roberta Triversa kobieta szuka opiekuńczego mężczyzny, a mężczyzna kobiecych kobiet – jeśli brać pod uwagę… stosunek obwodu bioder do talii.

Bo w ewolucji chodzi tylko o przetrwanie najlepszych, czyli prosty, znany od lat, dobór naturalny Darwina. Nawet kolor czerwony nie bez powodu jest kolorem miłości. To ewolucyjny cynk o naszej płodności i gotowości do podjęcia interakcji z partnerem. Dlatego wciąż o tym, w kim się zakochujemy, decydują neurobiologicznie stare skrypty drzemiące w naszych nowoczesnych mózgach. Przychodzimy z nimi na świat, ale one sobie spokojnie czekają. Budzą się dopiero w okresie dojrzewania. Wtedy wybucha neurochemiczny eliksir mózgu, który zapewnia nam feerię miłosnych barw, ale także wpływa na wybór potencjalnie dobrego partnera.

Kwestia wyboru

Na podstawie czterech, tutaj najważniejszych, chemicznych przekaźników informacji w mózgu określono cztery ogólne typy osobowościowe, niezależne od płci. Osoby z przewagą dopaminy są kreatywnymi poszukiwaczami. Za społecznie przystosowanych budowniczych relacji uznaje się osoby z przewagą serotoniny. Wysoki poziom estrogenów cechuje negocjatorów, a wysoki poziom testosteronu określa typ dyrektora. Helen Fisher, profesor antropologii z Uniwersytetu Rutgersa, dla portalu Chemistry.com stworzyła test złożony z 56 pytań, w podziale po 14 pytań na każdy typ osobowościowy. Jego celem było określenie wpływu typu osobowościowego, a więc danego neuroprzekaźnika, na wybór partnera. Po analizie wyników okazało się, że poszukiwacze najczęściej celują w podobnych sobie, a więc także w poszukiwaczy. Tak samo u budowniczych. Natomiast negocjatorzy szukają dyrektorów i odwrotnie.

Co warto, a czego nie warto robić przed pierwszym/jedynym razem

Ale sprawa zakochania i doboru partnera oczywiście nie jest taka prosta jak rozwiązanie testu, bo wraz z rozwojem mózgu człowieka rozwijał się także jego umysł. Człowiek tworzył nowe wartości i precyzował potrzeby. Zatem oprócz czystej biologii głos zabierają także inne wzorce społeczno-kulturowe, jak środowisko ekonomiczne, wykształcenie czy religijność, oraz kwestie psychologiczne, jak życiowe priorytety, inteligencja czy etyka. Czyli wszystko to, co może doprowadzić do poczucia szczęścia w kontekście osobistego wyboru partnera lub partnerki. Ach i – oczywiście – jeszcze ten przedziwny miłosny zbieg okoliczności, kiedy się spotkaliście.

Biochemiczny koktajl, szczypta kultury, szczęśliwy traf. Czy w takim razie zakochanie aż tak łatwo przewidzieć? Szczęśliwie nie. Za to z powodzeniem można stwierdzić, w kim na pewno się… nie zakochamy. Matka natura czuwa.

Pułapki miłości

No właśnie – nie zakochamy się, bo ewolucji chodzi o coś zupełnie innego. Bywa, że sami nie wiemy o co. A gdy nie wiadomo o co, to zawsze chodzi o… seks! Tak, seks! Mózg uruchamia wszystkie mechanizmy potrzebne do zdobycia partnera. I tak się dzieje – zdobywamy. Jesteśmy razem, jest pięknie, tylko… po pewnym czasie magia pryska i cały romantyzm bierze w łeb. Myślimy: czy to na pewno było zakochanie? Być może nie było. Feromony się ulotniły, rozszerzone źrenice okazały się tylko efektem erotycznej fascynacji, a inne sprawy wydają się teraz ważniejsze niż czas spędzany z partnerem. Bo pożądanie nie zawsze idzie w parze z zakochaniem. Mózg do ewolucyjnego spełnienia nie potrzebuje zakochania. Poza tym seks dla mózgu oznacza życiodajną przyjemność.

Dlatego też mózg czasem nas zwodzi, podchodzi, a wręcz oszukuje. Po prostu czasem potrzebuje seksu, bo podczas seksu znacznie podnosi się poziom endorfin – hormonów szczęścia. Wydziela się ich tak dużo, że są w stanie uśmierzyć ból i poprawić humor. A szczęśliwy mózg działa po prostu lepiej. On sam dba o kondycję naszego umysłu, wplątując nas w energetyczny romans. A w odpowiedzialnym seksie nie ma przecież nic złego. W końcu, jak twierdzi Rollo May – amerykański psycholog i psychoterapeuta – to dynamiczna natura człowieka, od której zaczyna się społeczeństwo, gdzie nie zawsze trzeba być zakochanym…

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

Sukces wpędza cię w zakłopotanie? Nie umiesz się nim chwalić? Skorzystaj z rad psychologa

Psychoanaliza – czym się charakteryzuje koncepcja Freuda?

„Profesjonalna ofiara karmi się zainteresowaniem emocjonalnym i zaangażowaniem innych” – mówi Dominika Cwynar

Terapia Gestalt – czym się charakteryzuje? Dla kogo jest odpowiednia?

Kobieta i mężczyzna

Czy to, że czasem nie chcecie się przytulać, jest powodem do zmartwienia? Kilka faktów o związkach i (nie)przytulaniu

Znak ewakuacyjny

7 kroków, by pokonać atak paniki. Jak się zachować, kiedy spotyka dziecko albo kogoś bliskiego?

Konfabulacja – czym jest, jakie są jej przyczyny i jak ją zdiagnozować?

Flashback – czym jest, jak sobie z nim radzić i gdzie szukać pomocy?

Dekompensacja – czym się charakteryzuje i jak ją leczyć?

Wojciech Eichelberger: „W pracy z lękiem uczymy się otwierać na niego. Nie uciekać, ale iść pod prąd lęku i zmierzać do jego źródła”

Felinoterapia – kiedy jest wykorzystywana i kto może ją prowadzić? Nauka o kototerapii

Czy na pewno musisz mieć wszystko pod kontrolą? Co to jest omnipotencja i kogo dotyczy? 

Dorota Minta, psycholożka, psychoterapeutka

„PTSD z pracy? Znam takie przypadki” – mówi Dorota Minta, psycholożka i psychoterapeutka

Czym jest psychoterapia poznawczo-behawioralna (CBT)? Najważniejsze założenia, metody pracy i efekty

Typy osobowości według Junga – czym się charakteryzują i kiedy warto skorzystać z pomocy psychologa?

Resocjalizacja – czym jest, czy pomaga, jakie przepisy obowiązują? Zmiany w ustawodawstwie od marca 2023 roku

Czym jest bezsilność i jak się objawia? Jak sobie z nią radzić?

Mania – bliska siostra depresji. Czym się charakteryzuje i jak ją leczyć?

Czym jest awersja i jakie są jej rodzaje? Diagnoza i leczenie awersji seksualnej

„Ciałoneutralność to złoty środek, którego szukamy. Nie patrzmy na siebie skrajnie: muszę być chuda albo jestem gruba i okej, nic z tym nie robię” – mówi Oliwia Dąbrowska ze Szczerej Sfery

Czym są zaburzenia lękowe, jak je leczyć i jak sobie z nimi radzić na co dzień?

Odrzucenie, jako nieodłączny element naszego życia. Czym jest i jak sobie z tym radzić? /fot. Pexels

Odrzucenie, jako nieodłączny element naszego życia. Czym jest i jak sobie z tym radzić?

„Działając zgodnie z wartościami, nie poniesiemy porażki. Tylko najpierw trzeba odróżnić je od celów”. O zastosowaniu terapii ACT w zmianie diety mówi Anna Paluch

Kobieta

Kiedy czekamy na miłość, awans i lepszą wersję nas samych, wiele tracimy. Kasia Bem radzi, jak żyć tu i teraz

×