Przejdź do treści

Hormony, które rządzą twoim życiem seksualnym

Hormony, które rządzą twoim życiem seksualnym /fot. Pexels
Hormony, które rządzą twoim życiem seksualnym /fot. Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Sterują większością procesów w organizmie i decydują o prawidłowym funkcjonowaniu tkanek, rządzą naszymi emocjami i nastrojem, wpływają na wygląd. Przekładają się też na życie seksualne. Libido i aktywność seksualną determinuje cała mieszanka hormonalna i zależności między nimi, jednak można wymienić kilka najważniejszych związków, które wpływają na pożądanie i chęć bliskości. Ich poziom zmienia się w ciągu cyklu miesięcznego.

Każde zachwianie stężenia hormonów, każde odstępstwo od normy pociągają za sobą szereg konsekwencji. Jedną z nich może być mniejsza lub większa ochota na seks. Równowadze hormonalnej sprzyja dbanie o siebie – spanie 7-8 godzin na dobę, regularny ruch najlepiej na świeżym powietrzu, dieta bogata w surowe warzywa, kiszonki, a uboga w cukier, ograniczenie stresu, wypoczynek i regeneracja ciała. Czas poznać najważniejsze hormony w kontekście życia seksualnego.

Estrogeny

To grupa żeńskich hormonów płciowych. Produkowane są przede wszystkim przez jajniki. Trzy ich główne postacie to: estron, estradiol i estriol. Wpływają na rozwój cech płciowych (żeńskie narządy płciowe, biust, barwa głosu itp.), ale też oddziałują na psychikę, emocje, nastrój i libido. To one osiągając odpowiednio wysoki poziom w pierwszej fazie cyklu miesiączkowego, powodują, że mamy wtedy największą ochotę na seks – eskalacja następuje podczas owulacji, czyli między 12. a 17. dniem cyklu. Z kolei pod koniec cyklu stężenie estrogenów jest na tyle niskie, że możemy mieć wahania nastroju, gorszy humor, ale też wzdęty brzuch, opuchnięte nogi. To też moment, kiedy libido raczej dołuje i ostatnia rzecz, o jakiej myślimy, to igraszki w łóżku i celebracja intymności.

Jednak nie tylko dzień cyklu determinuje to, na jakim poziomie są te hormony, ale też tryb życia, jaki prowadzimy. Zaburzenia w wartościach estrogenów mogą wiązać się z ubogą i niewłaściwie zbilansowaną dietą – i nie tylko za mało kalorii, ale też brak dobrej jakości tłuszczów mają znaczenie. Również kobiety, które za mocno i zbyt intensywnie trenują oraz te, które długotrwale są pod wpływem stresu (nie musi być bardzo silny, ale codzienny), mogą mieć zaburzone wartości estrogenów, co odbije się na życiu seksualnym i samopoczuciu.

A jeśli źle znosisz dni okołomiesiączkowe, wsparciem dla twojego układu hormonalnego będzie preparat Wimin SOS PMS. Działa kompleksowo – łagodzi dolegliwości fizyczne, napięcie przedmiesiączkowe, ale dba też o układ nerwowy i umysł.

Testosteron

Jest ważny w życiu seksualnym nie tylko mężczyzn. Choć ci produkują go 10 razy więcej niż kobiety, to w kontekście damskiego pożądania też ma znaczenie, gdyż zwiększa popęd płciowy. Połowa pochodzi z obwodowego metabolizmu w rejonie wątroby, tkanki tłuszczowej, skóry, a pozostała część produkowana jest w obrębie jajników i kory nadnerczy. Jego stężenie zmienia się podobnie jak poziom estrogenów – w zależności od dnia cyklu miesiączkowego. Zwiększa się w czasie jajeczkowania, dlatego wtedy wzrasta zainteresowanie seksem. Na libido bezpośrednio przekłada się frakcja tzw. wolnego testosteronu. Im częściej jesteśmy aktywne seksualnie, tym mamy większy jego poziom, a więc i większą ochotę na seks. To samonakręcający się mechanizm.

Nerwy i napięcie potrafią zabić testosteron, bowiem wydzielany pod wpływem stresu kortyzol, obniża stężenie tego hormonu. Zapanujesz nad tym, jeśli zadbasz o codzienną, co najmniej 40-minutową aktywność fizyczną – podziała to antystresowo, a jeśli do aerobów dodasz ćwiczenia siłowe, podniesiesz poziom testosteronu i zwiększysz libido.

Progesteron

Dawniej nazywany luteiną jest żeńskim hormonem płciowym. Kontroluje cykl miesiączkowy. Produkowany jest głównie przez jajniki (u kobiet w ciąży także przez łożysko). Jest niezbędny do owulacji i ma za zadanie przygotować macicę do zagnieżdżenia się komórki jajowej oraz utrzymać ciążę. Uaktywnia się w drugiej części cyklu menstruacyjnego. Po owulacji jego poziom rośnie, co wpływa na osłabienie libido i ostudzenie seksualnych emocji. Progesteron oddziałuje na życie seksualne poprzez podwzgórze, gdzie znajdują się obszary zarządzające reakcjami seksualnymi.

kobieta obejmująca się ramionami na tle miasta

Prolaktyna

Nie tylko towarzyszy kobietom po porodzie i matkom podczas laktacji. Kobiecy organizm produkuje ją też pod wpływem silnego lub przewlekłego stresu, nadmiernego wysiłku fizycznego, czasem w wyniku przyjmowania pewnych leków (np. na alergię czy antydepresantów). Objawy nadmiaru prolaktyny to poza nieregularnymi miesiączkami, bólami piersi i wahaniami nastroju – spadek energii i niskie libido. Hiperprolaktynemia prowadzi do wydłużenia czasu osiągnięcia pobudzenia i orgazmu. Poziom tego hormonu rośnie również wtedy, gdy spada produkcja dopaminy.

Serotonina

To jeden z neuroprzekaźników, dzięki którym czujemy przypływ pozytywnych emocji. Choć najczęściej o serotoninie mówi się w kontekście właśnie dobrego samopoczucia, to może wpływać też na potrzeby seksualne. Do syntezy tego neuroprzekaźnika niezbędny jest m.in. kwas foliowy, żelazo i witamina B12, dlatego odżywcza dieta pomoże zachować odpowiedni poziom serotoniny. Poza tym pozostaje ona w ścisłej zależności z tryptofanem występującym w pożywieniu – jego niedobór negatywnie odbija się na poziomie serotoniny. Jeśli chcesz dbać o jej właściwe stężenie, spaceruj w słoneczne dni, jedz często banany, jajka i awokado, chrup orzechy. Badania naukowe potwierdziły, że również spotkania towarzyskie – z rodziną i przyjaciółmi – pomagają utrzymać ją na odpowiednim poziomie.

Odchyły w każdą stronę w stężeniu serotoniny mogą odbić się na życiu seksualnym. Nienaturalnie wysoki poziom neuroprzekaźnika wiąże się ze spadkiem pożądania seksualnego (stąd wiele osób przyjmujących na depresję leki SSRI, czyli selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, doświadcza spadku lub utraty libido). Nadmiernie wydzielana nie tylko może zmniejszyć chęci seksualne, ale też utrudnić osiągnięcie orgazmu. Z kolei jej za mała ilość odbiera chęć do życia, powoduje zaburzenia nastroju, przyczynia się do depresji, co też nie sprzyja aktywności seksualnej.

Dopamina

Jest kluczowym neuroprzekaźnikiem dla pracy układu nerwowego. Przekazując impulsy do mózgu, pobudza go, poprawia nastrój, dzięki niej odczuwamy ochotę na seks, a także czerpiemy z niego przyjemność. Dopamina kocha emocje i nieprzewidywalne sytuacje. Wtedy jej stężenie zaczyna rosnąć. Uwalniana jest w mózgu i rdzeniu kręgowym. Mocno wiąże się z serotoniną – współdziałają ze sobą. Jeśli zaniedbasz jedną z nich, odbije się to na poziomie drugiej. Dopaminie sprzyja dieta pełna owoców i warzyw, natomiast z ograniczeniem cukru i tłustych mięs. Badania wykazały też, że dopamina wpływa na stężenie testosteronu w krwi obwodowej. To kolejna zależność, która odbija się na naszym życiu seksualnym.

zamyślona kobieta o platynowych włosach

Oksytocyna

Virginia Satir, słynna amerykańska psychoterapeutka, wyliczyła, że aby przeżyć, potrzebujemy minimum czterech uścisków dziennie, a żeby zachować zdrowie i poczuć się dobrze – ośmiu. Można przytulić bliską osobę, potrzymać się za rękę, pogłaskać, ogarnąć ramieniem. Taki dotyk nie tylko uspokaja, ale wpływa na wydzielanie endorfin i obniża kortyzol. Czułe przytulanie się pobudza wydzielanie także oksytocyny, nazywanej hormonem miłości. Wzmacnia ona przywiązanie i zaufanie w związku. Naukowcy przeprowadzili obserwację zachowań par i analizowali ich relację. Z badań wynikło, że czujemy się z kimś silniej związani, gdy ta osoba nas często dotyka. W organizmie oksytocyna wydziela się także w trakcie orgazmu. Dzięki niej czujemy pożądanie.

Hormony tarczycy

Mają wpływ na wiele procesów zachodzących w organizmie – regulują metabolizm, biorą udział w gospodarce energetycznej, funkcjonowaniu wątroby, pracy układu sercowo-naczyniowego, nerwowego, pokarmowego, mają przełożenie na psychikę, zachowanie, samopoczucie i również libido. Zbyt wolna praca tarczycy i niewystarczająca ilość jej hormonów we krwi przyczyniają się do obniżenia popędu seksualnego. Do tego możemy mieć w słabej kondycji skórę i włosy, być przemęczone, tyć – co też skutecznie potrafi odebrać ochotę na seks.

Na nieprawidłową pracę tarczycy przekłada się wiele czynników: życie w stresie, błędy żywieniowe, niedobór lub nadmiar pewnych pierwiastków (zwłaszcza jodu i selenu), zbyt intensywne i częste treningi, niewysypianie się.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.