Przejdź do treści

„Piątego razu nie było”. Przejmująca historia pacjentki, która wybrała leczenie raka żołądka dietą i ziołami

chirurdzy na sali operacyjnej
Chirurg Paweł Kabata opisuje przejmującą historię pacjentki, która wybrała leczenie „dietą i ziołami” / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Raka żołądka nie wyleczysz fitoterapią ani zmianą nawyków żywieniowych. Bolesnym tego dowodem jest historia pacjentki opisana na Instagramie przez chirurga onkologicznego Pawła Kabatę. Niestety nie ma ona szczęśliwego zakończenia.

„Mówiła, że się leczy…”

W swoim najnowszym poście na Instagramie chirurg onkologiczny Paweł Kabata opisuje historię pewnej znajomości… Znajomości krótkiej i rozwijających się w bardzo niesprzyjających, szpitalnych okolicznościach.

„Spotkaliśmy się raptem kilka razy – pisze „Chirurg Paweł”. „Pierwszy kilka dni po tym, jak dowiedziała się o raku żołądka, który od pewnego czasu trawił jej organizm. Lecz ciągle jeszcze nadawał się do leczenia. Bardzo bała się chemii. To nic dziwnego. Dlatego długo rozmawialiśmy. O chemioterapii, o zabiegu operacyjnym. O anatomii, zakresie wycięcia i wszystkim tym, czego można się było spodziewać. Powiedziała, że potrzebuje czasu, pomyśli i wróci za tydzień. Już się nie pojawiła”.

Pacjentka postanowiła się leczyć. Ale niekonwencjonalnymi metodami. Jak opisuje Kabata:

„Drugi raz widziałem ją, gdy trafiła do szpitala, a konsultowałem z powodu masywnego krwawienia z rozległego guza w żołądku. Tego samego co wcześniej. Mówiła, że cały czas się leczy. Dietą i ziołami. Wtedy jeszcze była jakaś szansa. Znowu rozmawialiśmy. Powiedziała, że pomyśli i wróci”.

Pomyślała. Wróciła. Musiała, bo stosowane metody leczenia nie przyniosły poprawy.

„Wróciła po trzech miesiącach. Powiedziała, że zrozumiała swój błąd i że zioła z dietą nie zadziałały. Że myśli, czy nie pójść na chemię. Ale jeszcze tylko da szansę bioenergoterapii”.

Oddziaływanie poprzez dotyk lub przepływ nieokreślonego rodzaju energii nie wyleczyło kobiety. Jej stan się radykalnie pogorszył.

„Za czwartym razem przyszła z prośbą o pomoc. Krwawiła, nie jadła i już ledwo chodziła. Guz był nie do ruszenia. Żywiona dożylnie, bo żołądek nie działał. Tygodnie walki, by stanęła na nogi. Udało się. Dostała chemioterapię, niestety paliatywną. Lecz ona już nie chciała działać. Choroba była wszędzie. Gdy wychodziła ze szpitala, zawierzając siebie i nas opiece św. Antoniego powiedziała jeszcze ‘do widzenia’ – opisuje specjalista. I dodaje, podsumowując smutno: „Piątego razu już nigdy nie było…”.

Ta historia mówi sama za siebie, prawda?

Rak żołądka – jak go rozpoznać?

Rak żołądka to nowotwór, którego częstotliwość występowania w Polsce znacznie wzrasta. Każdego roku odnotowuje się ponad pięć tysięcy nowych przypadków zachorowania.

Wczesne symptomy rozwoju choroby są mało charakterystyczne i mogą być łatwo przeoczone. Pierwsze objawy ze względu na podobieństwo mogą z powodzeniem zostać pomylone z innymi, mniej groźnymi dolegliwościami przewodu pokarmowego. Chorzy zauważają najczęściej:

  • przewlekłe pieczenie w żołądku,
  • wzdęcia,
  • utratę apetytu,
  • nudności,
  • sporadyczne niewielkie bóle brzucha,
  • wzdęcia,
  • odbijanie.

W miarę postępu choroby dochodzą również inne dolegliwości i objawy takie, jak:

  • ogólne uczucie osłabienia,
  • spadek masy ciała,
  • nasilające się bóle brzucha (szczególnie są to bóle nadbrzusza – powyżej pępka),
  • wymioty,
  • występowanie  czarnego zabarwienia stolca.

Szczególnym sygnałem powinny być bóle nadbrzusza, które pojawiają się po spożyciu posiłku i ustępują na czczo. Charakterystyczne jest dla nich to, że nie znikają po zażyciu leków zobojętniających soki trawienne i przyjmowanych przy dolegliwościach takich jak wrzody żołądka czy zgaga.

Późna diagnostyka choroby powoduje, że śmiertelność w przypadku raka żołądka w Polsce jest duża. Nowotwór wykrywany jest bowiem najczęściej, gdy zmiany są już bardzo trudne do leczenia. Dlatego tak ważne jest regularne badanie się. Metodą, która najskuteczniej wykrywa raka żołądka, jest gastroskopia.

Chirurg Paweł

Dr Paweł Kabata, w sieci znany jako „Chirurg Paweł”, jest specjalistą chirurgii i żywienia klinicznego. Jego profil na Instagramie obserwuje ponad 40 tys. osób.

Specjalista zabiera na nim internautów „w podróż po chirurgiczno-medycznej codzienności”, przedstawia porady medyczne oraz sytuacje i zdarzenia widziane oczami chirurga onkologa. W ten sposób chce uświadamiać swoich obserwatorów w kwestiach zdrowotnych, odpowiadając na nurtujące pytania i obalając mity.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.