Przejdź do treści

Kuchenna ścierka – siedlisko bakterii. Czy na pewno używasz jej tylko do osuszania naczyń?

Zdjęcie: shutterstock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Może zdarza ci się także wytrzeć nią mokry blat albo ręce po krojeniu mięsa. A co robisz z mokrym jabłkiem? W tej sytuacji też przydaje się kuchenny ręcznik. Niestety, jeśli ma on wiele zastosowań w kuchni i używany jest przez kilku domowników, może odpowiadać za zatrucie pokarmowe.

Naukowcy z Uniwersytetu Maurytyjskiego przebadali 100 ręczników, które były używane w gospodarstwach domowych przez miesiąc. Po sprawdzeniu ich pod mikroskopem zauważyli coś, co na pewno by cię zaniepokoiło! Były to bakterie E. coli, zwane także pałeczkami okrężnicy, które pochodzą m.in. z odchodów. Znaleźli je aż na połowie badanych ścierek. Dodatkowo na blisko 40 proc. odkryto enterokoki, a na ok. 15 proc. – bakterie gronkowca.

Zagrożeniem są przede wszystkim ścierki „wielozadaniowe”. Już samo używanie jednego ręczniczka do wycierania naczyń i rąk zwiększa ryzyko pojawienia się tych bakterii. A ich rozwojowi sprzyja przede wszystkim mokre środowisko. Jednak najbardziej narażone na kontakt z bakteriami E. coli były ścierki kuchenne używane przez osoby przygotowujące często potrawy mięsne. Roznoszeniu tych bakterii sprzyja również liczba osób w rodzinie. W domach zamieszkanych przez wiele pokoleń i tych, w których było dużo dzieci, ręczniki były w najgorszym stanie.

Pranie pościeli a roztocza, katar, alergia, problemy skórne, astma.

Jak to się może skończyć?

Kontakt z bakteriami E. coli może doprowadzić najczęściej do zatrucia pokarmowego, objawiającego się wymiotami i biegunką. Co prawda rzadko, ale może też dojść do zapalenia opon mózgowych (taki scenariusz zdarza się w przypadku noworodków), a nawet sepsy. Bakterie E. coli, których jest 200 rodzajów, wchodzą w skład flory bakteryjnej człowieka i zwierząt, a znajdują się wyłącznie w jelicie grubym. Wtedy nie stanowią zagrożenia, a nawet przynoszą korzyści. Odpowiadają za produkcję witamin K i B. Jednak gdy dostaną się w inne rejony organizmu, mogą wywołać chorobę. Są niebezpieczne przede wszystkim dla dzieci, osób starszych i tych z obniżoną odpornością. Pierwsze objawy zatrucia mogą się pojawić po kilku godzinach od zjedzenia zakażonego produktu. Lepiej wtedy nie powstrzymywać wymiotów, bo pozwolą organizmowi się oczyścić. Jeśli nie przechodzą w ciągu dwóch-trzech dni, należy zgłosić się do lekarza.

W jaki sposób bakterie E. coli trafiają do kuchni? Pierwsze, co przychodzi na myśl, to nieodpowiednia higiena, a dokładnie niemycie rąk tuż przed rozpoczęciem gotowania. Jednak bakterie mogą trafić na kuchenne sprzęty również podczas przygotowywania surowego mięsa. Latem roznoszone są przez muchy, które siadają dosłownie na wszystkim. Dlatego tak ważne jest również dokładne mycie owoców i warzyw.

Kiedy ręcznik jest czysty?

Oczywiście gdy jest często wymieniany. Eksperci podpowiadają, by najlepiej robić to codziennie albo wtedy, kiedy przygotowywane było jedzenie. Rozwiązaniem mogą też być papierowe ręczniki, wyrzucane po każdym użyciu, chociaż nie jest to do końca ekologiczny sposób. Nie powinno się też używać mokrej ścierki.

Dobrym rozwiązaniem będzie także używanie kilku ściereczek do różnych celów. Można je podzielić na te do wycierania naczyń, rąk, do kontaktu z mięsem czy owocami. Na szczęście bakterie E. coli giną już w temperaturze 60 stopni Celsjusza. To minimalna temperatura, w jakiej powinno się prać ręczniki i ścierki. Żeby mieć pewność, że po praniu są one wolne od bakterii, lepiej ustawić temperaturę wody na 90 stopni Celsjusza. A od czasu do czasu po prostu je wygotować.

Jak jeszcze ochronić kuchnię przed bakteriami?

Zastosuj tych kilka prostych zasad, a będziesz mieć pewność, że twoja kuchnia jest czysta. Nieodpowiednia higiena podczas przygotowywania potraw może być przyczyną zatruć pokarmowych:

1. Jedzenie powinno mieć kontakt z naczyniami umytymi w ciepłej wodzie z detergentem.

2. Za pomocą detergentu należy też czyścić blat kuchenny. Warto go zdezynfekować sprayem antybakteryjnym.

3. Zmywak albo gąbka już po dwóch dniach mogą być roznosicielami bakterii. Wymieniaj je raz w tygodniu, ponieważ badania pokazały, że nawet dezynfekowanie ich nie pomaga. Na gąbce potrafi być 10 mln bakterii na 2,5 cm, więc jest 200 razy brudniejsza niż deska sedesowa.

4. Przed przygotowaniem jedzenia należy dokładnie umyć i zdezynfekować miejsca, z których będzie się korzystać.

5. Warto mieć osobne noże i deski do krojenia mięsa (w szczególności drobiu) i warzyw.

6. Nóż po każdym użyciu trzeba dokładnie umyć, a najlepiej zdezynfekować.

7. Drewniane deski należy regularnie wymieniać (podobnie jak inne drewniane akcesoria), a także dezynfekować za pomocą octu. To w nich najszybciej zagnieżdżają się bakterie. Dlatego do krojenia mięsa lepsze będą deski plastikowe. Jednak najłatwiej utrzymać w czystości te szklane.

8. Po kontakcie z surowym mięsem koniecznie trzeba umyć ręce.

9. W trakcie gotowania lepiej nie dotykać zwierząt, a także ich nie podkarmiać.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.