Przejdź do treści

MOJA SUPLEMENTACJA: dietetyczka Joanna Skałecka

Tekst o suplementacji diety według dietetyczki Skałeckiej. Na zdjęciu: Kobieta trzymająca cytrynę - HelloZdrowie
Joanna Skałecka / fot. arch. prywatne / grafika Joanna Zduniak
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Dobrze dobrana suplementacja zażywana minimum przez 3-4 miesiące jest w stanie realnie poprawić parametry organizmu – mówi Joanna Skałecka. W trzecim odcinku cyklu „MOJA SUPLEMENTACJA” dietetyczka odpowiada na pytania o to, jak dostarcza sobie „paliwo” do działania na najwyższych obrotach.

MOJA SUPLEMENTACJA

Tabletka żelaza zażywana na czczo, suplement na włosy i paznokcie łykany po śniadaniu, codzienna dawka witaminy D w kroplach przyjmowana koniecznie z posiłkiem bogatym w zdrowe tłuszcze. Suplementacja organizmu jest łatwa, o ile wiemy „co i z czym brać”. 

Przyznajmy: czasem trudno jest się połapać, o co w tym wszystkim chodzi. Właśnie dlatego wraz z cenionymi ekspertami – przedstawicielami różnych zawodów medycznych – stworzyłam cykl „MOJA SUPLEMENTACJA”, w którym nie pytam o to, co i w jaki sposób suplementować, ale po prostu: co sami suplementują? W tym odcinku na moje pytania odpowiada Joanna Skałecka, certyfikowana dietetyczka.


Jak suplementuje się dietetyczka?

Magdalena Bury, Hello Zdrowie: Suplementacja to dla ciebie…

Joanna Skałecka, dietetyczka: Suplementację traktuję jak gwarant swojego zdrowia. Niestety żywność w dzisiejszych czasach dostarcza nam zdecydowanie mniej witamin i składników odżywczych niż to było kiedyś.

Czyli w twoim domu znajdziemy suplementy diety?

Tak! Mimo, że staram się codziennie spożywać zdrowe posiłki, to niestety z nadmiaru obowiązków nie zawsze jest to możliwe. Przyjmując odpowiednie suplementy, jestem spokojniejsza o stan swojego organizmu. Wiem, że ma wtedy odpowiednie „paliwo” do działania na najwyższych obrotach. Ale oczywiście nie zapominajmy, że suplementy to uzupełnienie codziennej diety. Nie mogą nam zastąpić zdrowego pożywienia.

Kiedy postanowiłaś, że czas zacząć się suplementować?

To dobre pytanie, ale trudno wyłapać mi ten konkretny dzień. Zaczęłam się suplementować na samym początku zgłębiania wiedzy na temat zdrowego odżywiania.

Co łykasz?

W chwili obecnej jest to witamina D, kwasy omega-3, kompleks witamin B oraz kurkuma. Moja suplementacja jest odpowiedzią na aktualne potrzeby organizmu, choć witamina D i B complex są stale przeze mnie przyjmowane.

Jestem wegetarianką, więc witamina B complex ma dla mnie ważne znaczenie ze względu na B12, której przy diecie wegetariańskiej nie jestem w stanie w odpowiedniej ilości dostarczyć do organizmu.

Czy witaminę D i B complex można łykać razem?

Należy pamiętać, że witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach. Ze względu na to, że może ona blokować produkcję melatoniny, czego skutkiem mogą być problemy ze snem, najlepiej jest przyjmować ją rano lub w południe. Nie ma tutaj przeciwwskazań we wspólnym przyjmowaniu witaminy B complex, która jest rozpuszczalna w wodzie.

A skąd pomysł na suplementację kurkumy?

O pozytywnych właściwościach kurkumy przekonałam się kilka lat temu, gdy cierpiałam na liczne kontuzje kolan. To był moment, kiedy zdecydowałam się włączyć kurkumę do regularnej suplementacji. I jak pokazał czas, był to strzał w dziesiątkę. Moje stawy zapomniały o bólu i o kontuzjach.

Kiedy i gdzie najczęściej łykasz suplementy? W domu podczas śniadania, w pracy?

Najczęściej rano i wieczorem. W ciągu dnia niestety o tym zapominam. (śmiech)

Czy decyzja o braniu suplementów była u ciebie częścią większej zmiany? A może najpierw była zmiana trybu życia, a potem suplementacja?

Zdecydowanie ta druga opcja. Dopiero, gdy zaczęłam zgłębiać wiedzę na temat odżywiania zrozumiałam, jak wiele odpowiednia suplementacja jest w stanie nam pomóc przy wielu zaburzeniach zdrowotnych. Pracuję z wieloma osobami z zaburzoną płodnością, przykładowo ze względu na niską jakość komórek jajowych czy też nasienia. Dobrze dobrana suplementacja zażywana minimum przez 3-4 miesiące jest w stanie realnie poprawić parametry.

Suplementacja musi być regularna. Udaje ci się to osiągnąć?

Przyjmowanie suplementów stało się dla mnie już pewnym nawykiem, takim samym jak szklanka wody na czczo czy mycie zębów. Myślę, że każdy z nas jest w stanie wyrobić sobie taką regularność. Gdy sami na własnej skórze przekonamy się z korzyści suplementów, nie będziemy mieli problemów z regularnością. Odpowiednia motywacja to podstawa – jak we wszystkim.

Częsty mit dotyczy tego, że 'suplementy to ściema' i nie działają. Zależy które, dla kogo i w jakich dawkach. Nie można tutaj wrzucać wszystkich suplementów do jednego worka. Jak ze wszystkim w dzisiejszych czasach są te 'lepsze', 'gorsze' i te 'przereklamowane'

Mądra suplementacja

Na co powinny zwracać uwagę osoby, które chcą zacząć mądrą suplementację?

Pamiętajmy, że to, że koleżanka przyjmuje „jakieś” witaminy, nie znaczy, że będą one dobre i dla nas. Zawsze powtarzam, że do każdego organizmu trzeba podejść indywidualnie. Pierwszym krokiem przed rozpoczęciem suplementacji powinno być zbadanie obecnego stanu zdrowia. Nawet dawka tak popularnej witaminy D powinna być ustalona przez lekarza na podstawie badania jej poziomu we krwi.

Czy istnieje jakiś dotyczący suplementów mit, który obaliłaś?

Częsty mit dotyczy tego, że „suplementy to ściema” i nie działają. Zależy które, dla kogo i w jakich dawkach. Nie można tutaj wrzucać wszystkich suplementów do jednego worka. Jak ze wszystkim w dzisiejszych czasach są te „lepsze”, „gorsze” i te „przereklamowane”.

Skąd wiedzieć, czy dany suplement jest dobry?

Samodzielna wiedza na ten temat nie jest łatwa do zdobycia. Jeśli chcemy świadomie podejść do suplementacji, mamy dwa wyjścia: spędzić godziny, całe dnie lub tygodnie w przeszukiwaniu internetu lub, co jest znacznie prostszym rozwiązaniem, wybrać się do zaufanego farmaceuty lub dietetyka, który pomoże nam w morzu, a może i oceanie (śmiech) najróżniejszych suplementów, by wybrać ten najodpowiedniejszy.

Ostatnio zastanawiałam się, jak będzie wyglądać moja suplementacja za kilkanaście lat. Do obecnej listy na pewno dołożę wapń. A ty?

Na pewno nadal będę łykać witaminę D, B complex, kwasy omega-3. Dodatkowo okresowo będę uzupełniać suplementację o Koenzym Q10, który w wyraźny sposób poprawia stan skóry. Przyjmowanie go przez 12 tygodni redukuje drobne zmarszczki (śmiech)! Ma on też ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, gdyż jest silnym przeciwutleniaczem.


Joanna Skałecka – dietetyczka z pasji i z wykształcenia. Swoją wiedzę zdobywała przede wszystkim za granicą, m.in. na Open Universities Australia (Health, Food & Nutrition). Posiada także m.in. certyfikat Ludwig-Maximilians-Universitat Munchen „Nutrition and Lifestyles in Pregnancy”, certyfikat MEN „Dietetyka i odchudzanie” oraz certyfikat MEN „Dietetyka kliniczna”. Specjalizuje się w dietach odchudzających oraz w planach dietetycznych dla par starających się o dziecko, dla kobiet w ciąży oraz dla mam karmiących.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: