Przejdź do treści
Artykuł sponsorowany

„Mycie samą wodą i wietrzenie okolic intymnych i krocza to stanowczo za mało”. Ginekolożka opowiada o prawidłowej higienie intymnej

dr Katarzyna Pietuch
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Stanowcza większość pacjentek to te, które często „znów” dopadła infekcja intymna. Jak radzić sobie z nawracającymi infekcjami bakteryjnymi i grzybiczymi oraz jak uniknąć podrażnień delikatnych okolic intymnych, mówi Katarzyna Pietuch, specjalistka ginekologii i położnictwa, ginekologii estetycznej i jak sama o sobie mówi – pasjonatka sali porodowej.

 

Jaki jest najczęstszy problem, z którym zwracają się do pani pacjentki?

90 procent pacjentek zgłasza się regularnie z infekcjami pierwotnymi i nawracającymi dolnych dróg płciowych. Infekcje te mają podłoże grzybiczne i bakteryjne oraz charakter mieszany.

Jakie są najczęstsze przyczyny podrażnień, infekcji bakteryjnych i grzybiczych?

Czynnikami generującymi infekcje są zawarte w stosowanych każdego dnia środkach higienicznych składniki zapachowe, barwniki, silne detergenty myjące, silne, podrażniające konserwanty.

Przy czym warto zwrócić uwagę zwłaszcza na składniki zapachowe, ponieważ są one stosowane nagminnie nie tylko w żelach pod prysznic, ale także w bardzo wielu płynach do higieny intymnej, a są niewskazane i mogą silnie podrażniać. Nieprzypadkowo bardzo wiele składników zapachowych znajduje się na liście najsilniejszych alergenów.

Zawarte w wielu płynach do higieny intymnej substancje zapachowe, silne detergenty do mycia (Sodium Laureth Sulfate), silne konserwanty, substancje endokrynnie czynne w kontakcie z tkanką mogą mieć działanie alergizujące, powodować świąd i wysypkę oraz zmiany hormonalne.

Preparaty do higieny intymnej mogą też zawierać barwniki, które są niezwykle silnymi alergenami, zdecydowanie niekorzystnymi do higieny delikatnych miejsc intymnych.

Śluzówka pochwy i warg sromowych oraz przedsionka pochwy jest bardzo delikatna, wymaga utrzymania fizjologicznego pH i poziomu pałeczek kwasu mlekowego. Zaburzenie tej równowagi zwiększa podrażnienia i wpływa na suchość oraz tendencje do infekcji.

Co zaleca pani swoim pacjentkom, żeby unikać podrażnień?

Polecam pacjentkom wybieranie naturalnych, delikatnych, koniecznie bezzapachowych płynów do higieny intymnej takich jak 4organic, a także najbezpieczniejszych dla zdrowia organicznych, wolnych od składników zapachowych, stworzonych z czystej bawełny podpasek i tamponów.

Czy korzystne są w płynach do higieny intymnej takie składniki jak pałeczki probiotyczne i kwas laktobionowy?

Tak. Kwas laktobionowy ma działanie kojące, doskonale łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, przyspiesza proces gojenia uszkodzonego naskórka.

Składnik probiotyczny natomiast wspiera odbudowę naskórka w strefach intymnych oraz wzmacnia naturalną florę bakteryjną.

Czy musimy myć miejsca intymne kosmetykiem czy samą wodą, a może tylko wietrzyć? I jaki to ma wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie oraz komfort podczas współżycia?

Mycie samą wodą i wietrzenie okolic intymnych i krocza to stanowczo za mało.

W okolicach tych gromadzą się bakterie i grzyby ze względu na budowę fizjologiczną naszych narządów oraz bliską lokalizację odbytu. Brak regularnego podmywania się może wpływać również na pojawienie się nieprzyjemnego zapachu oraz dyskomfortu podczas współżycia.

Najlepszym rozwiązaniem jest stosowanie naturalnego, bezzapachowego płynu do higieny intymnej certyfikowanego przez międzynarodową organizację AllergyCertified, która gwarantuje bezpieczeństwo dla zdrowia. I podarowanie takiego płynu w wersji męskiej swojemu partnerowi.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.