Pluskwy, wbrew pozorom, spotkamy nie tylko w kiepskich hostelach czy brudnych knajpach. Kilka lat temu głośno zrobiło się o brazylijskiej modelce Sabrinie Jales St. Pierre, która została pogryziona w renomowanym kalifornijskim hotelu. Taka nieprzyjemna przygoda może się więc nam przydarzyć niemal w każdym miejscu, nawet w komunikacji publicznej. Zapytałyśmy internistę, Michała Sutkowskiego, jak złagodzić dolegliwości towarzyszące ugryzieniom oraz kiedy konieczna jest wizyta u specjalisty.
Pluskwy – czym są?
Pluskwy to bardzo małe, zaledwie kilkumilimetrowe owady, które zaliczamy do pasożytów. Ich żywicielem jest między innymi człowiek. Żyją w materacach, kołdrach, kanapach, połączeniach mebli czy zagłębieniach ścian. Mogą zamieszkać zarówno w drogim hotelu, siedziskach w autobusie, jak i w kanapie w górskim schronisku. Lekarz rodzinny z Warszawy, Michał Sutkowski, tak opisuje specyfikę tych zwierząt:
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Pokarmem pluskiew jest krew, a na żer wychodzą zazwyczaj w nocy. Dzięki wstrzykiwaniu substancji o właściwościach znieczulających, ich obecność nie przerywa naszego snu. Dopiero w ciągu dnia, gdy na skórze pojawią się charakterystyczne ślady ukąszeń, zdajemy sobie sprawę z problemu.
Pluskwy – jak rozpoznać ich ugryzienia?
Po pierwszej nocy spędzonej w pokoju z pluskwami liczba ugryzień może być niewielka. Specjalista Michał Sutkowski zwraca uwagę, że będą to pojedyncze zaczerwienione i swędzące plamki, najczęściej na brzuchu, plecach, w pachwinach oraz górnych częściach ud. Skala reakcji organizmu na ugryzienia jest w dużej mierze kwestią indywidualną. Niektórzy będą więc odczuwać znacznie silniejsze dolegliwości od innych.
Przy kilku ugryzieniach pluskwy mogą zostać wzięte za pająka czy komary. Druga noc pozwala jednak pewniej ocenić sytuację. Wzrasta liczba plamek, a ich rozmieszczenie zaczyna przypominać “ścieżki”, które wskazują drogę przebytą przez pasożyty. Co robić w takiej sytuacji?
Kiedy pogryzły nas pluskwy, konieczna jest zmiana miejsca, w którym śpimy. Sama wymiana pościeli czy łóżka niewiele pomoże, bo owady prawdopodobnie znalazły sobie już bardziej “bezpieczny” dom. Jeśli tego nie zrobimy, po każdej kolejnej nocy będą pojawiać się kolejne ukąszenia. Trzeba też wyprać wszystkie ubrania, które znajdowały się w pomieszczeniu (w temperaturze przynajmniej 60 stopni).
W ten sposób zabijemy owady, które mogły się w nich znaleźć. Buty oraz inne przedmioty, które mogą stanowić miejsce ich bytności, a których nie upierzemy, najlepiej wyrzucić. Pamiętajmy, że przywiezienie do domu rzeczy z pluskwami sprawi, że “zamieszkają” one także u nas. To samo dotyczy przenoszenia przedmiotów z pokoju do pokoju.
Ugryzienia pluskiew – jak złagodzić dolegliwości?
Ugryzienia pluskiew należą do jednych z najbardziej uciążliwych. Swędzą tak mocno, że trudno powstrzymać się od drapania. Lekarz Michał Sutkowski uspokaja jednak, że zwykle nie powodują wielkich szkód dla organizmu. W większości przypadków objawy złagodzimy środkami z apteki:
Specjalista podkreśla, że ugryzienia pluskiew raczej nie stanowią zagrożenia. Problemem jest natomiast zakłopotanie wynikające z powszechnej opinii na temat ich przyczyn, która nie jest do końca zgodna z prawdą.
POLEĆ ARTYKUŁ KOLEŻANCE
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat
„Czym innym jest spędzać z dzieckiem czas i pytać je o różne rzeczy, a czym innym węszyć, podglądać, nasłuchiwać. To forma agresji”. O nadopiekuńczych rodzicach mówi psycholożka Magdalena Halicka
„Dla osoby głuchej język polski jest językiem obcym. We własnym kraju czujemy się jak obcokrajowcy” – mówi Zuzanna Szymańska z Akademii Młodych Głuchych
