Ailurofobia. O lęku przed kotami w czasach fascynacji „mruczkami”
Benito Mussolini, Juliusz Cezar, Napoleon Bonaparte – wszystkie te osobistości, dążące swego czasu do władzy absolutnej, zmagały się z… ailurofobią, czyli irracjonalnym lękiem przed kotami. Okazuje się, że w czasach internetu, w których nasza fascynacja tymi zwierzętami stała się jeszcze większa, niektórzy obawiają się jakiejkolwiek styczności z nimi, są wręcz przerażeni na samą myśl o kotach. Czym jeszcze charakteryzuje się ailurofobia? Jak wygląda jej leczenie?
Czym jest ailurofobia?
Ailurofobia (in. felinofobia, gatofobia) to nadmierny lęk przed kotami o podłożu nerwicowym. Jego nazwa związana jest z łacińskim słowem ailuros, oznaczającym kota. Dodajmy, że jest to jedno z zaburzeń lękowych, a osoba, która się z nim zmaga, odczuwa w stosunku do wspomnianego zwierzęcia niepokój, a nawet przerażenie.
Jakie są objawy ailurofobii?
Osoby zmagające z ailurofobią, nie muszą nawet spotykać się bezpośrednio z kotem – często nie są w stanie oglądać filmów czy przeglądać fotografii, na których widać te zwierzęta. Oczywiście unikają również wizyt u właścicieli tych czworonogów. Niechętnie słuchają też kociego mruczenia i odczuwają wówczas duży niepokój, nawet jeśli dopływa ono np. z komputerowych głośników. Pacjenci z gatofobią borykają się także z natrętnymi myślami, a nawet koszmarami, jeżeli koty odgrywają w nich istotną rolę.
Na samą myśl o wydarzeniu, w którym występuje kot, może się u osób z felinofobią pojawić rozstrój żołądka. Często nie życzą sobie one obecności tych zwierząt w swoim otoczeniu – tak jak to robił podobno Juliusz Cezar. Co więcej, dotknięci tym zaburzeniem lękowym pacjenci bardzo dużo czasu spędzają na myśli o tym, gdzie istnieje ryzyko natknięcia się na „mruczki” oraz jak tego uniknąć. Jeśli chodzi o psychosomatyczne objawy strachu przed kotami, można wyodrębnić:
- przyspieszone bicie serca,
- nadmierne pocenie się,
- duszności,
- zaciśnięty żołądek,
- zwiększone ciśnienie krwi,
- problemy z mową,
- stres,
- atak paniki,
- zaburzenia postrzegania rzeczywistości,
- płacz (zwłaszcza w przypadku małych dzieci),
- biegunka,
- omdlenia,
- drżenie mięśni.
Paraliżujący strach często mija w momencie, kiedy ustaje sytuacja, która go wyzwoliła. Lęk natomiast jest uczuciem, które może nam towarzyszyć niemalże cały czas, bez względu na sytuacje, w jakich się znajdujemy. To niespecyficzne poczucie stałego zagrożenia, które może się przykleić do niemal każdej sytuacji. Stad angielskie „free floating axiety” – dryfujący strach, który żyje własnym życiem i sam siebie nakręca. Często jego źródłem są traumy z dzieciństwa, których sobie nie uświadamiamy.
Jakie są przyczyny lęku przed kotami?
Często przyczyna gatofobii zakorzeniona jest jeszcze w czasach dzieciństwa. Pacjent borykający się z nią mógł zostać wówczas zaatakowany przez kota lub być świadkiem takiego wydarzenia. Co więcej, czasem wystarczy jedynie oglądać bajki, w których zwierzę to odgrywa niepochlebną rolę, aby wywołać w konkretnej osobie spory, nieustający lęk.
Pacjenci z felinofobią często obawiają się również chorób przenoszonych przez koty (np. choroby kociego pazura czy wścieklizny) i to właśnie one są przyczyną ich fobii. Należy wspomnieć także o genetyce – badania w piśmie „American Journal of Medical Genetics” wykazały, że fobie są dziedziczone w aż 30-40 proc.
Istnieje również teoria, według której strach przed kotami jest związany z ewolucją – kiedyś ludzie obawiali się tygrysów, stanowiły one zagrożenie dla ich życia, dlatego za wszelką cenę unikali kontaktu z nimi. A koty należą przecież do tej samej rodziny kotowatych. Strach przed tymi zwierzętami może mieć też związek z tym, że w niektórych kulturach są one negatywnie postrzegane.
Jak wygląda leczenie gatofobii?
Aby wyleczyć ailurofobię, warto udać się do psychoterapeuty – najpewniej zaproponuje on terapię poznawczo-behawioralną. Dzięki niej pacjent może identyfikować szkodliwe dla siebie myśli i zachowywać się w sposób bardziej adekwatny do sytuacji. W terapiach stosuje się także m.in. techniki ekspozycyjne, a więc styczność z konkretnymi bodźcami (w tym przypadku z kotami) – począwszy od tych, które wywołują najmniejszy lęk aż po te wydające się pacjentowi najstraszniejsze. Dobrym rozwiązaniem jest nauczenie się technik oddechowych i relaksacyjnych.
Leczenie lęku przed kotami mogą wspomagać leki psychiatryczne, np. antydepresanty. Należy jednak zaznaczyć, że osoby z omawianą przypadłością niekiedy unikają kontaktu z lekarzem, ponieważ wspomniane przez nas zwierzęta są zwykle ukazywane jako słodkie i niewinne – niektórzy obawiają się zatem, że zostaną wyśmiani. Warto jednak skontaktować się ze specjalistą, ponieważ całkowite wyleczenie felinofobii jest jak najbardziej możliwe.
O ekspercie:
Wojciech Eichelberger – psychoterapeuta, trener i doradca biznesu. W swoich projektach szkoleniowych i terapeutycznych odwołuje się do koncepcji terapii integralnej, która oprócz psychiki bierze pod uwagę ciało, energię i duchowość człowieka. Link do rozmowy: https://www.hellozdrowie.pl/wojciech-eichelberger-w-pracy-z-lekiem-uczymy-sie-otwierac-na-niego-nie-uciekac-ale-isc-pod-prad-leku-i-zmierzac-do-jego-zrodla/
Bibliografia:
- Gul S., Bokhari S. W. A., Ailurophobia – Irrational Fear of Cats with Possible Treatment spotlights to a prevailing disorder, Hamdard Journal of Pharmacy 2021, tom 2, s. 18-20.
- Khaleghi A., Narimani A., Aghaei Z., Khorrami Banaraki A., Hassani-Abharian P., A Smartphone-Gamified Virtual Reality Exposure Therapy Augmented With Biofeedback for Ailurophobia: Development and Evaluation Study, JMIR Serious Games 2024, 12: e34535.
- Sawyers C., Ollendick T., Brotman M.A., Pine D. S., Leibenluft E., Carney D. M., Roberson-Nay, R., Hettema J. M., The Genetic and Environmental Structure of Fear and Anxiety in Juvenile Twins, The Genetic and Environmental Structure of Fear and Anxiety in Juvenile Twins, American Journal of Medical Genetics 2019, 180(3), s. 204-212.
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Każdy lęk może być zaburzeniem, jeśli odbiera nam komfort życia”. Pięć milionów Polaków przynajmniej raz w życiu będzie mieć napad paniki
Ludzie myślą, że mają rację, nawet jeśli się mylą. Naukowcy zbadali, dlaczego się tak dzieje
„Jeżeli nie słuchasz szeptów swojego ciała, to będziesz musiał usłyszeć jego krzyk” – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak
Elizabeth Olsen o atakach paniki: „Przeżywałam je niemal co godzinę”
się ten artykuł?