Przejdź do treści

„Chroń, nie nacinaj”. Położna o ochronie krocza w czasie porodu

ochrona krocza w czasie porodu
„Chroń, nie nacinaj”. Położna ochronie krocza w czasie porodu / Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Nacinanie krocza, czyli epizjotomia, to zabieg, który jeszcze do niedawna wykonywany był niemal rutynowo. Jego konsekwencje są jednak dla kobiety obciążające, dlatego powinien być stosowany tylko w ostateczności. Pisze o tym na Instagramie położna Natalia Korzeniowska, która radzi przyszłym mamom, jak się przygotować do porodu, by ochronić krocze.

„Wskazaniem do nacięcia krocza nie jest profilaktyka przeciwko pęknięciu”

Jak oceniają eksperci, nacięcie krocza to najczęściej stosowany zabieg podczas porodu naturalnego. Wskazaniami do niego są np. stan zagrożenia dziecka w końcowym etapie porodu, poród dużego dziecka, odgięciowe ułożenie główki dziecka. Mimo że z punktu widzenia chirurga jest to drobna, niegroźna procedura, dla kobiety może okazać się niezwykle obciążająca. Konsekwencje jej wykonania są odczuwalne jeszcze przez długie tygodnie po porodzie. Dlatego coraz więcej się mówi o tym, że epizjotomia podczas porodu powinna być przeprowadzana jedynie w uzasadnionych medycznie przypadkach. Pisze o tym na Instagramie położna Natalia Korzeniowska.

„Na ten aspekt zwracam szczególną uwagę w swojej pracy, ponieważ sama nie chciałabym być okaleczana w tym najintymniejszym miejscu mojego ciała. (…) Pamiętajcie, że wskazaniem do nacięcia krocza jest bezpośrednie zagrożenie życia dziecka, nieprawidłowości w tętnie, a nie żadna profilaktyka przeciwko pęknięciu”.

Przedporodowy masaż krocza zamiast epizjotomii

Położna podpowiada, że dobrym sposobem na ochronę krocza jest przedoporodowy masaż tej części ciała, który można stosować już od 35 tygodnia ciąży:

„Udowodniono, że taki masaż krocza jest korzystny i przynosi lepsze efekty częściej u pierworódek. W badaniu w którym uczestniczyło 2497 kobiet zastosowanie omawianego masażu zmniejszyło odsetek nacięć krocza oraz częstość śródporodowych urazów tkanek krocza wymagających założenia szwów” – pisze specjalistka.

Jak przeprowadzić taki masaż? Korzeniowska wyjaśnia:

„Powinniście (Ty wraz z partnerem – tak, będzie Ci do tego potrzebny Twój Luby) przygotować sobie olejek (np.kokosowy, z wiesiołka lub ze słodkich migdałów) – ważne by nie bazował na produktach ropopochodnych, musi być roślinny. Ułóż się wygodnie w pozycji półsiedzącej, zegnij nogi w kolanach, rozluźnij się. Mężczyzna powinien rozgrzać olejek i palcem(kciukiem) lub palcem (wskazującym i środkowym) na głębokości 2-3 cm, lekko zgiętymi wykonywać masujący ruch w kształcie litery U. Kiedy palce znajdują się w linii pośrodkowej, partner naciska na krocze w kierunku odbytnicy. Kiedy poczujesz pieczenie, partner powinien przetrzymać palce w stałej pozycji na 1-2 min, Ty w tym momencie spróbuj skupić się na oddechu. Masaż ma sens, jeśli trwa od 3-10 min, zacznijcie od krótkich masaży”.

Położna zapewnia, że w ciągu tygodnia, dwóch zwiększy się elastyczność korcza, a zmniejszy odczucie pieczenia w czasie masażu.

Tatiana Okupnik / nwmedia

Jak jeszcze możesz pomóc w ochronie krocza?

Przed wszystkim – radzi Natalia Korzeniowska – w czasie porodu należy współpracować z położną, która oceniając sytuację, może wprowadzić pewne zalecenia:

„Podczas porodu uważnie słuchaj położnej, może prosić Cię o parcie pomiędzy skurczami przy SAMYM rodzeniu się główki, w momencie, kiedy będziesz mogła już jej dotknąć”.

„Zabieg”, o którym mówi specjalistka, nazywany bywa „wydmuchiwaniem główki”. Na czym polega i dlaczego chroni przed koniecznością nacięcia krocza?

,,’Wydmuchiwanie’ główki na otwartej głośni, czyli nie na zatrzymanym oddechu, zabezpiecza tkanki krocza przed pęknięciem (z mojego punktu widzenia – kobiety które wydmuchiwały i delikatnie o milimetry popychały główkę w momencie jej rodzenia się, częściej rodziły bez urazów lub z lekkim pęknięciem” – zauważa położna.

Kim jest Natalia Korzeniowska?

Natalia Korzeniowska jest położną pracującą na porodówce. Na jej instagramowym profilu, który śledzi obecnie ponad 2 tys. osób, znajdziecie – jak zapewnia prowadząca – „piękne historie porodowe”. A obok tego mnóstwo przydatnej wiedzy przekazanej w przystępny sposób przez specjalistkę. Położna przybliża internautkom rozmaite kwestie związane z ciążą, porodem, karmieniem piersią.

View this post on Instagram

Coraz więcej mówi się o ochronie krocza i unikaniu jego zbędnego nacinania??? Na ten aspekt zwracam szczególną uwagę w swojej pracy, ponieważ sama nie chciałabym być okaleczana w tym najintymniejszym miejscu mojego ciała. Co wy możecie zrobić, by przyczynić się do ochrony krocza ? Możecie zastosować przedporodowy masaż krocza już od 35 tygodnia ciąży. Udowodniono, że taki masaż krocza jest korzystny i przynosi lepsze efekty częściej u pierworódek. W badaniu w którym uczestniczyło 2497 kobiet zastosowanie omawianego masażu zmniejszyło odsetek nacięć krocza oraz częstość śródporodowych urazów tkanek krocza wymagających założenia szwów. Pamiętajcie, że wskazaniem do nacięcia krocza jest bezpośrednie zagrożenie życia dziecka, nieprawidłowości w tętnie, a nie żadna profilaktyka przeciwko pęknięciu. Głęboka episiotomia jeszcze zwiększa ryzyko pęknięcia III i IV stopnia. Wracając do masażu – powinniście (Ty wraz z partnerem- tak będzie Ci do tego potrzebny Twój Luby☺️) przygotować sobie olejek (np.kokosowy, z wiesiołka lub ze słodkich migdałów) ważne by nie bazował na produktach ropopochodnych, musi być roślinny. Ułóż się wygodnie w pozycji półsiedzącej, zegnij nogi w kolanach, rozluźnij się. Mężczyzna powinien rozgrzać olejek i palcem(kciukiem) lub palcem (wskazującyn i środkowym) na głębokości 2-3 cm, lekko zgiętymi wykonywać masujący ruch w kształcie litery U. Kiedy palce znajdują się w linii pośrodkowej, partner naciska na krocze w kierunku odbytnicy. Kiedy poczujesz pieczenie, partner powinien przetrzymać palce w stałej pozycji na 1-2 min, Ty w tym momencie spróbuj skupić się na oddechu. Masaż ma sens jeśli trwa od 3-10min, zacznijcie od krótkich masaży ? W ciągu tygodnia, dwóch zauważycie zwiększenie elastyczności przy zmniejszeniu odczuciu pieczenia w czasie masażu. Jak jeszcze możesz pomóc w ochronie krocza? Podczas porodu uważnie słuchaj położnej, może prosić Cię o parcie pomiędzy skurczami przy SAMYM rodzeniu się główki, w momencie kiedy będziesz mogła już jej dotknąć cd. ⬇️ #położna #rodzewewrześniu #rodzewpaździerniku #rodzew2020 #bedemama #swiadomamama #ochronakrocza #psn #poródnaturalny #poznan #srodawielkopolska #położnaNatalia

A post shared by Położna N A T A L I A (@nataliakorzeniowska_) on

Zobacz także

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

„Mam wrażenie, że poród to przestrzeń, do której mogłabym zaprosić więcej osób, przy których dobrze się czuję”. Pauka Chmielewska o swoim siódmym porodzie, ale pierwszym domowym

Poród

Piękno narodzin uchwycone w jednym kadrze. Wyłoniono zwycięzców Birth Photography Image Competition 2023!

Lekarze na sali operacyjnej

Pierwsza w Polsce rekonstrukcja krocza nowatorską metodą. Lekarze określili jej efekt jako „rewelacyjny”

WHO alarmuje: co dwie minuty umiera jedna kobieta w trakcie ciąży lub porodu

„Jestem samotną mamą i potrzebuję pomocy. I to jest okej”. Olga Kalicka szczerze o swoim macierzyństwie

Tak źle nie było od dawna. Liczba urodzeń w Polsce gwałtownie spadła

Tak źle nie było od 1945 roku. Liczba urodzeń w Polsce gwałtownie spadła

Dziecko

Zaczęła rodzić w samochodzie, jadąc do szpitala. Młoda mama nagrała niezwykłe wydarzenie

Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

Tiktokerka apeluje: „W razie problemów przy porodzie ratujcie mnie, a nie dziecko”. Internautki reagują na jej słowa

Nabici w butelkę traumy prenatalnej. „To nie jest tak, że matka jest 'czemuś winna’, bo 'za bardzo przeżywa'”

"Mamy noworoczny cud". Kobieta z obwodu mikołajowskiego urodziła w karetce / gettyimages

„Mamy noworoczny cud”. Kobieta z obwodu mikołajowskiego urodziła w karetce, która ugrzęzła w błocie

W ciemności, cieple i hałasie. Z amuletem, zaklęciem i zdrowaśką – jak kiedyś rodziły się dzieci

Tatiana Okupnik / fot. Wojciech Olkusnik/DDTVN

„Patrzysz na siebie i myślisz 'masakra’. Tak jakby nieadekwatnie do mojego wieku postarzała się moja część intymna”. Tatiana Okupnik szczerze o połogu

Jak zmienia się seks po porodzie? /fot. GettyImages

Ginekolożka: „Nie miałam pacjentki, u której zmiany w sferze seksualnej po urodzeniu dziecka byłyby na plus, przynajmniej w pierwszych miesiącach”

Jak oddychać podczas porodu w pierwszej i drugiej fazie?

„Rodzice wciąż są namawiani do bankowania krwi pępowinowej dla użytku ich dzieci, mimo że nie ma takiej potrzeby”. O tym, jak wmówiono nam, że krew pępowinowa to panaceum, mówi hematolog prof. Wiesław Jędrzejczak

Wzrósł współczynnik umieralności niemowląt. To pierwsza taka sytuacja od lat / gettyimages

Wzrósł współczynnik umieralności niemowląt. To pierwsza taka sytuacja od lat

Uratowano bliźnięta z syndromem podkradania / istock

Łódzcy lekarze uratowali bliźniaki z syndromem podkradania. Ich matka uciekła przed wojną

Anna Tess Gołebiowska: "Urodziłam dziecko, ponieważ mój mąż jest pro-choice"

Anna Tess Gołębiowska: „Odważyłam się donosić ciążę w Polsce tylko dlatego, że mój mąż jest za prawem do aborcji”

„Rolka najlepszym przyjacielem każdej mamy”. Terapeutka uroginekologiczna radzi, jak zadbać o krocze. I nie tylko

Aleksandra Domańska / Paweł Wrzecion MWMEDIA WARSZAWA

Aleksandra Domańska szczerze o macierzyństwie. „Gdy urodził się Ariel, nie zalała mnie fala miłości. Nic nie czułam”

Sztuczne łożysko / istock

Zaprezentowano najnowsze badania dotyczące projektu sztucznego łożyska. To przełom w medycynie!

Kiedyś noworodkiem zajmowała się cała wioska. Teraz taką usługę oferuje luksusowy hotel

Kiedyś noworodkiem zajmowała się cała wioska. Teraz taką usługę oferuje luksusowy hotel

Dr Dominika Trojnarska o tajnikach hormonu miłości, wierności i szczęścia: „Są kraje, w których oksytocynę podaje się pacjentkom w sprayu”