„Jestem w trakcie leczenia”. Anna Lewandowska o schorzeniu jelit i objawach, które skłoniły ją do badań

Anna Lewandowska wyszła naprzeciw fanom, którzy poprosili ją o więcej informacji na temat SIBO. Niedawno trenerka fitness otworzyła się na temat dolegliwości, z którą się boryka. To spowodowało, że wiele osób chce się dowiedzieć, jakie objawy skłoniły Lewandowską do diagnostyki. Celebrytka zapowiedziała, że raz w tygodniu będzie dzielić się informacjami na temat SIBO w mediach społecznościowych.

Konieczna jest wizyta u specjalisty i diagnostyka

Informacja dotycząca problemów zdrowotnych Anny Lewandowskiej wywołała poruszenie wśród jej fanów. Trenerka, uważana jak dotąd za okaz zdrowia, na początku października wyznała, że boryka się z SIBO i stosuje specjalistyczną dietę low FODMAP, która ma złagodzić przykre objawy tego schorzenia. Internauci chcieliby wiedzieć na ten temat więcej, m.in. to jakie objawy u Lewandowskiej wskazywały na SIBO.

Trenerka zgodnie z ich życzeniami, na swoim profilu na Instagramie podzieliła się bardziej szczegółowymi informacjami na ten temat. Jak napisała, ma nadzieję, że jej post okaże się pomocny. Najpierw zaznaczyła, że SIBO łatwo pomylić z innymi dolegliwościami.

„Niektóre z objawów mogą występować równolegle, różnić się częstotliwością czy czasem trwania. Na co więc zwrócić uwagę? Bóle brzucha, wzdęcia, biegunki lub zaparcia, uczucie pełności, niestrawność, powiększony obwód brzucha” —wymieniła trenerka fitness w swoim poście.

Dodała, że są to najczęstsze objawy SIBO, które mogą nasilać się po posiłkach. Czasem można je pomylić z zespołem jelita drażliwego. Zaleciła więc, żeby udać się do specjalisty, aby zdiagnozować właściwy problem. To pierwszy i konieczny krok, który trzeba wykonać.

„Co zatem zrobić, gdy czujecie, że z Waszym brzuchem jest coś nie tak? Jak upewnić się, że rzeczywiście macie SIBO? Tu z pomocą przyjdzie nam oczywiście odpowiednia DIAGNOSTYKA”- podkreśliła.

Dodała, że coraz częściej stosuje się testy oddechowe. Sama również przez nie przeszła.

„Można wykonać test wodorowy, metanowy bądź taki, który bada stężenie obu tych gazów jednocześnie. Do badania należy się odpowiednio przygotować i wziąć pod uwagę niektóre przeciwwskazania”- wyjaśniła.

Zapowiedziała także, że raz w tygodniu będę publikować treści poświęcone SIBO.

„Jestem w trakcie leczenia, ale mam nadzieję, że wkrótce uda mi się uporać z tematem”- dodała.

Do wpisu Lewandowska załączyła dwa zdjęcia, za pomocą których wyjaśniła różnicę w wyglądzie brzucha spowodowanym przez SIBO. Na pierwszym z nich widzimy płaski brzuch. Na drugim wzdęty, z powiększonym obwodem: właśnie przez SIBO.

SIBO – objawy

Objawy zespołu rozrostu bakterii w jelicie cienkim są podobne do innych zaburzeń trawienia, na przykład IBS czy nietolerancji laktozy. Do objawów SIBO możemy zaliczyć wszelkiego rodzaju dolegliwości ze strony układu pokarmowego, m.in.:

• ból brzucha,
• wzdęcia,
• odbijanie,
• zaparcia,
• biegunkę,
• zgagę.

Istnieje również wiele innych nieswoistych objawów, które nie ograniczają się do symptomów żołądkowo-jelitowych, dlatego jeżeli podejrzewasz u siebie SIBO, najlepiej skonsultuj się z lekarzem.

SIBO – diagnostyka

Diagnoza SIBO składa się z trzech metod. Należą do nich:

• wodorowy test oddechowy – to szybka, nieinwazyjna i bezpieczna metoda diagnostyki. Aby przeprowadzić taki test, pacjent musi wypić specjalny roztwór, a kilka godzin później przeanalizować oddech.
• badanie antybiotykowe – ta metoda diagnostyczna polega na rozpoczęciu leczenia SIBO antybiotykami i ocenie reakcji na podawane leki. Jest ona zazwyczaj bezpieczna, jednak trzeba natychmiast powiadomić lekarza, jeśli objawy nasilą się podczas przyjmowania antybiotyków.
• biopsja – jest to inwazyjny test,  który jest uważany za najbardziej skuteczną metodę diagnostyczną przy SIBO. Polega na pobraniu próbek płynu z jelita cienkiego. Aby przeprowadzić taki test, umieszcza się w gardle cienką rurkę wyposażoną w endoskop. W ten sposób można mieć podgląd górnych struktur przewodu pokarmowego.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez 𝗔𝗻𝗻𝗮 𝗟𝗲𝘄𝗮𝗻𝗱𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 (@annalewandowska)