Koronawirus – ognisko zakażenia, zalecenia, śmiertelność. Czego nie wiemy o wirusie z Wuhan?
„Koronawirusy zabiły kolejne osoby”, „Ludzie umierają na ulicach, w szpitalach nie ma już miejsc”, „Do sieci trafiło wstrząsające nagranie” – to tylko niektóre z tytułów artykułów dotyczących koronawirusów. O 80 ofiarach groźnego wirusa z Wuhan pisze cały świat. Co jest prawdą? Wyjaśniamy (i uspokajamy).
[virus_map]
Koronawirus w Polsce – mapa i aktualności
Koronawirusy – czyli co?
Koronawirusy są jednym z gatunków wirusów należących do podrodziny Coronavirinae z rodziny Coronaviridae w rzędzie Nidovirales. Wyróżnia się cztery rodzaje koronawirusów: alfa, beta, delta oraz gamma. Przenoszą je ptaki lub ssaki. Zwierzęta jednak nie tylko zarażają, ale też chorują. Najczęściej umierają na: zakaźne zapalenie oskrzeli u ptaków, zakaźne zapalenie otrzewnej u kotów czy epidemiczną biegunkę u świń.
Skąd wzięła się nazwa „koronawirus”? „Corona” wywodzi się z języka łacińskiego i oznacza koronę, wieniec. Osłonki tych wirusów w mikroskopii elektronowej wydają się właśnie „ukoronowane” pierścieniem małych struktur.
Ludzkie koronawirusy
Koronawirusy atakują też ludzi. Obecnie znanych jest siedem gatunków koronawirusów, które wywołują infekcję u człowieka. Nie wszystkie są jednak śmiertelnie groźne. Uważa się bowiem, że to właśnie one są przyczyną nawet kilkunastu procent wszystkich przeziębień. Wiele osób nie zdaje sobie więc sprawy, że przeszło zakażenie tym wirusem. Osoby zdrowieją bez specjalistycznej pomocy medycznej.
Są jednak i takie koronawirusy, które są odpowiedzialne za SARS (zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej) oraz MERS (bliskowschodni zespół oddechowy). W obu tych przypadkach śmiertelność jest znacząca.
Koronawirusy w Chinach – fakty
Od kilku dni w mediach pojawia się szereg wiadomości dotyczących koronawirusów. Część z nich to typowe „fake newsy”, których jedynym celem jest przyciągnięcie jak największej liczby czytelników. Kolejna część ukazuje tylko połowę tragedii, jaką przeżywają teraz Chińczycy. Niektórzy uważają też, że to chiński rząd zabrania dziennikarzom opisywania wszystkich ciężkich sytuacji, do których dochodzi w Wuhan. Jak jest naprawdę?
Z oficjalnego, aktualizowanego raportu (dostępnego tutaj) wiemy, że:
- do tej pory potwierdzono 2794 przypadków zakażenia koronawirusem (najwięcej w Chinach, ale wirus pojawił się już także w Tajlandii, Stanach Zjednoczonych i Australii),
- z powodu koronawirusa zmarło 80 osób,
- wyleczono 54 osoby.
W internecie nie trzeba długo szukać, by znaleźć filmiki przedstawiające ludzi umierających na ulicach właśnie z powodu epidemii. Uspokajamy – nie są one w jakikolwiek sposób powiązane z rozprzestrzeniającym się obecnie koronawirusem. Prawdą mogą być jedynie zdjęcia i nagrania z przepełnionych szpitali. Każdy chce bowiem sprawdzić, czy problemy z oddychaniem i kaszel nie są objawem zarażenia.
Koronawirusy – ognisko zakażenia
Czy wiadomo już coś o ognisku zakażenia? Nie do końca. Wiadomo jedynie, że specjaliści będą sprawdzali targ owoców morza Huanan. Większość z 41 pierwszych osób zarażonych koronawirusem była właśnie w tym miejscu w ostatnim czasie.
Wirusy mogą pojawić się w moczu, kale, wydzielinie dróg oddechowych i mleku zakażonego zwierzęcia. Jak dochodzi do zarażenia? Przez bezpośredni kontakt. Możliwe jest też zakażenie człowieka przez człowieka. Dotyczy to np. osób pracujących w szpitalu z chorymi oraz bliskich osoby zakażonej.
Objawy zakażenia koronawirusem początkowo przypominają objawy zwykłego przeziębienia.
Koronawirusy – zalecenia GIS
W związku z coraz większą liczbą ofiar, Główny Inspektorat Sanitarny wydał zalecenia dla podróżujących do Chin:
” Zalecenia dla osób podróżujących po Chinach:
- unikanie miejsc publicznych, zatłoczonych,
- bezwzględne unikanie bliskiego kontaktu z osobami chorymi, w szczególności z objawami ze strony układu oddechowego,
- unikanie odwiedzania rynków/targów lub innych miejsc, w których znajdują się żywe lub martwe zwierzęta i ptaki,
- unikanie kontaktu ze zwierzętami, ich wydalinami lub odchodami,
- ścisłe przestrzeganie zasad higieny rąk – ręce myć często wodą z mydłem lub dezynfekować środkiem na bazie alkoholu,
- przestrzeganie zasad higieny żywności – jeść tylko w pewnych miejscach, pić wodę konfekcjonowaną” – czytamy na stronie GIS.
Czy Polacy powinni się obawiać rozprzestrzeniającego się koronawirusa? W tym momencie nie. Bardziej niebezpieczny jest dla nas wirus grypy, na który naprawdę warto się zaszczepić.
Zobacz także
„Ci lekarze, którzy nas dawniej leczyli, już nie żyją, a młodzi lekarze niewiele wiedzą o tej chorobie” – mówi Jolanta, zmagająca się z zespołem post-polio
„Ogólnie panująca znieczulica dotknęła również relacje lekarz – salowa. Dla lekarzy, ale i większości pielęgniarek, jesteśmy niezauważalne” – mówi Hanna Chudon, salowa z 20-letnim stażem
„Szczepienie nie jest osobistym wyborem. Grypa stanowi poważne zagrożenie” – pisze lekarka na Instagramie
Polecamy
WHO alarmuje o wysokim zagrożeniu chorobą sprzed lat. „Liczba zgonów rośnie dużo szybciej niż zachorowań”
FDA zatwierdziła nową szczepionkę na COVID-19. Kiedy preparaty na koronawirusa SARS-CoV-2 pojawią się w Polsce?
Zbliża się szczyt zachorowań na COVID-19, a MZ zapowiada przerwę w dostępności szczepionek: „Nie będą wykonywane”
Szykuje się powrót maseczek. Szef GIS: „Narasta fala zachorowań”
się ten artykuł?