Przejdź do treści

Problemy z dnem miednicy u kobiet są dziedziczne? Wyjaśnia Pani Fizjotrener

Kobieta
Problemy z dnem miednicy u kobiet są dziedziczne? Wyjaśnia Pani Fizjotrener/ Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Problemy z dnem miednicy dotyczą wielu kobiet. To centrum dowodzenia zostaje osłabione szczególnie w czasie ciąży i porodu, ale nadwyrężeniu sprzyja także wielogodzinne siedzenie za biurkiem oraz zbyt obciążające ćwiczenia na siłowni. Czy za problemy z dnem miednicy odpowiadają również geny? Wyjaśnia fizjoterapeutka Gosia Włodarczyk, znana w mediach społecznościowych jako Pani Fizjotrener. 

Czy dziedziczymy dysfunkcje dna miednicy?

Dno miednicy składa się z trzech warstw mięśni, które pełnią bardzo ważną rolę w organizmie kobiety, będąc podporą dla narządów miednicy mniejszej – pęcherza, macicy i odbytnicy. Nazywane mięśniami Kegla są odpowiedzialne m.in za trzymanie moczu i kału oraz utrzymywanie w prawidłowej pozycji narządów znajdujących się w miednicy. Wpływają także na poprawną postawę ciała.

W wyniku osłabienia  mięśni dna miednicy może dojść do obniżenia szyjki macicy i macicy, ścian pochwy, pęcherza i cewki czy odbytu u odbytnicy, co prowadzi do przykrych konsekwencji takich jak: niemożność wypróżnienia do końca, uczucie pełności w pochwie czy ból podczas stosunku. Kobiety w szczególności są narażone na osłabienie tej partii mięśni poprzez ciążę i poród. „Czy można odziedziczyć problemy z dnem miednicy?” – pyta na swoim profilu na Instagramie fizjoterapeutka Gosia Włodarczyk i wyjaśnia.

Czynniki genetyczne odgrywają dużą rolę w rozwoju wysiłkowego nietrzymania moczu, obniżenia narządów miednicy mniejszej oraz pęcherza nadreaktywnego.

Ogromne znaczenie dla funkcjonowania dna miednicy ma jakość tkanki łącznej, której budulcem jest kolagen”  – pisze.

Dodaje, że wraz z genami dziedziczymy jakość kolagenu. „Od naszych genów zależy czy tkanka łączna będzie elastyczna, czy sztywniejsza i bardziej podatna na rozerwanie” – tłumaczy Włodarczyk.

kobieta trzyma się za brzuch

„Znaczenie mają też czynniki środowiskowe”

Specjalistka znana w mediach społecznościowych jako Pani Fizjotrener wyjaśnia, że na występowanie problemów z dnem miednicy ma wpływ również nasz tryb życia. Mięśnie dna miednicy zostają osłabione m.in. na skutek zbyt obciążającego treningu siłowego, częstej pracy za biurkiem, nieprawidłowej postawy, czy czynności toaletowych.

„Znaczenie mają też czynniki tzw. środowiskowe, czyli:

  • rodzaj i ilość aktywności w ciągu dnia,
  • rodzaj i ilość treningów,
  • co jesz!;
  • jaki masz styl życia,
  • nawyki (toaletowe, ruchowe);
  • choroby współistniejące” – wymienia.

Jak zaznacza ekspertka, badania wykazały, że wkład genów w stosunku do czynników środowiskowych w rozwoju dysfunkcji dna miednicy to 40:60. Włodarczyk podkreśla jednak, że istnieją również badania, które mówią, że nie można wskazać dokładnego udziału procentowego. „Musi wystąpić jednocześnie kilka czynników, które wpłyną na rozwój dysfunkcji” – dodaje.

Kobieta siedzi na toalecie. Widać jedynie jej nogi i opuszczone spodenki

Pani Fizjotrener – kim jest?

Za profilem Pani Fizjotrener kryje się Gosia Włodarczyk, która jest fizjoterapeutką i trenerką personalną. W mediach społecznościowych chętnie dzieli się wiedzą medyczną. Specjalistka w ciekawy i przystępny sposób przekazuje rzeczy, o których głośno się nie mówi.

W swojej praktyce w szczególności zajmuje się terapią mięśni dna miednicy, blizn oraz rozejścia mięśnia prostego brzuchaJej profil obserwuje 117 tys. osób.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Gosia Włodarczyk (@pani_fizjotrener)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.