Wiosna, choć piękna, jest prawdziwą zmorą dla alergików. Zobacz, jakie drzewa pylą w marcu

Choć chyba wszyscy kochają wiosnę, to jednak jej początek nie jest dobrym czasem dla alergików. Katar, swędzące oczy i nos, kaszel i kichanie, jakby miało wyrwać płuca oraz wiążące się z tym wszystkim bóle głowy znają z pewnością ci, którzy borykają się z alergią. Niestety, wiosenni alergicy na lepsze czasy muszą poczekać do maja.

Wiosną natura budzi się do życia, a za alergię sezonową odpowiedzialne są przede wszystkim drzewa. Olcha i leszczyna szaleją, pyląc już od końca stycznia, w marcu dając wycisk tym najbardziej uczulonym, ponieważ to właśnie pod koniec lutego zaczyna się największe pylenie tych drzew. W niektórych regionach Polski pylą wierzba, topola i cis oraz występuje narażenie na Cladosporium.

Olcha (olsza)

Pod koniec lutego i na początku marca największe stężenie w powietrzu jest pyłków olchy, jak podaje Ośrodek Badania Alergenów Środowiskowych. Niestety objawy związane z odczynem alergicznym na tę roślinę pojawiają się nagle w dużym stopniu nasilenia, co jest związane z gwałtownym rozpoczęciem przez nią pylenia. Jej pyłek osiąga bardzo wysokie stężenia w atmosferze, przekraczające nawet kilka tysięcy ziaren pyłku w 1 metrze sześciennym powietrza.

Pierwszymi objawami pylenia olchy u alergików pojawia się katar sienny i świąd nosa, następnie łzawienie, zaczerwienienie i pieczenie spojówek oraz objawy astmy pyłkowej (kaszel, duszność, świszczący oddech, uczucie ucisku w klatce piersiowej)

Alergen pyłku olchy wykazuje reakcje krzyżowe z alergenami pyłku leszczyny i brzozy, dlatego jeśli odczuwasz nieprzyjemności związane z uczuleniem na tę roślinę, najprawdopodobniej twoja alergia obejmuje także i te alergeny.

Leszczyna

Pyłek leszczyny pojawia się w powietrzu jako pierwszy, zwykle jest to koniec stycznia, początek lutego, a jego pojawienie się i rozwijające się żółte, podłużne kwiatostany oznaczają początek botanicznego przedwiośnia. Stężenia pyłku leszczyny nie są zbyt wysokie, dlatego raczej nie oddziałują na alergików bardzo dotkliwie. Do objawów związanych z uczuleniem na ten alergen zalicza się katar, świąd nosa i zaczerwienienie spojówek.

Uczuleniu na pyłki leszczyny towarzyszy alergia na pyłki brzozy, olchy, buku, dębu, grabu, a także na alergeny pokarmowe, np. orzechy laskowe.

Topola

Topola rozpoczyna swój sezon pylenia w lutym, jednak największe stężenie jej alergenów przypada na przełom marca i kwietnia. Topola uczula bardzo rzadko, jednak osoba uczulona na nią może już zacząć przygotowywać się na jej atak.

Pyłki topoli wchodzą w reakcję z pyłkami wierzby.

Wierzba

Wierzba rozpoczyna swoje pylenie pod koniec marca. Nie jest to jednak roślina mocno zagrażająca alergikom ze względu na wielkość nasion.

Alergia na pyłki wierzby wchodzi w reakcje krzyżowe z miodem, dlatego osoby uczulone powinny zachować szczególną ostrożność przy tym produkcie, a najlepiej w trakcie pylenia zrezygnować z jedzenia.

Cis

Cis to piękne, wiecznozielone drzewo lub krzew, jednak pozory mylą. Jego owoce są trujące, a pyłki mogą powodować alergię. Roślina ta właśnie zaczęła pylić, choć nie powinna jeszcze dawać się mocno we znaki alergikom.

Cladosporium

To jedne z najczęściej powodujących alergię grzybów pleśniowych. Wiosną uczulenie na nie daje się najbardziej we znaki, ponieważ śniegi topnieją, wywołując wilgoć. Grzyby te występują w naszych łazienkach, piwnicach, klimatyzacjach, kurzu domowym i mokrych liściach, powodując najczęściej alergię wziewną, choć może też dojść do alergii pokarmowej czy kontaktowej. Osoby narażone na częste przebywanie wśród tych grzybów narażone są na katar, nieżyt nosa, drapanie w gardle i bóle głowy.

Będąc uczulonym na te grzyby należy uważać na sery pleśniowe, sos sojowy, ciasto drożdżowe oraz na niektóre wina i piwa.

Alergikom pozostaje jedynie czekać na maj, ciesząc się krótkimi wytchnieniami w deszczowe dni.