Przejdź do treści

Zwolnienie leżące i chodzące – wszystko, co warto o nich wiedzieć

kobieta w łóżku
Zwolnienie leżące i chodzące – wszystko, co warto o nich wiedzieć Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Lekarz wystawiający zwolnienie lekarskie musi wskazać, czy chory może chodzić, czy też powinien leżeć. Większość z nas obawia się zwłaszcza tego drugiego zapisu. Czy rzeczywiście zwolnienie leżące oznacza konieczność ciągłego pozostawania w domu i czy zwolnienie chodzące jest przyzwoleniem na pełną aktywność?

Od 1 grudnia 2018 roku zwolnienia chorobowe (potocznie nazywane L4) wystawiane są w formie elektronicznej (e-ZLA). Trafiają one automatycznie do ZUS-u oraz pracodawcy. Podczas wypełniania formularza online lekarz wybiera wskazanie:

  • Chory musi leżeć.
  • Chory może chodzić.

Pomijając różnice w powyższych wskazaniach, które opiszemy za chwilę, istnieją ogólne zasady dotyczące zwolnień lekarskich. Przede wszystkim wystawiane są one na czas choroby i wyłącznie w celu umożliwienia pacjentowi powrotu do zdrowia. Obowiązkiem pacjenta jest przeznaczyć ten czas na regenerację, a także – co ważne – dołożyć starań, by w miarę możliwości przyśpieszyć okres zdrowienia. Należy rozumieć to tak, że pacjent nie powinien wykonywać żadnych czynności, które mogłyby opóźnić jego powrót do zdrowia.

Zarówno zwolnienie leżące, jak i chodzące stanowią podstawę ustalenia uprawnień i wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia chorobowego. Maksymalny czas, przez który można pobierać wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy, wynosi 182 dni lub 270 dni, jeśli zwolnienie zostało wystawione z powodu niezdolności do pracy przypadającej w okresie ciąży. Zasiłek za czas choroby zostanie wypłacony w wysokości 80 proc. podstawy zasiłku lub w przypadku kobiety w ciąży – 100 proc. podstawy zasiłku.

Recepty papierowe i e-recepty

Uwaga! Każde zwolnienie chorobowe może zostać skontrolowane przez ZUS lub pracodawcę, o ile zgłasza on do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych (zatrudnia co najmniej 20 pracowników). Celem kontroli jest ustalenie, czy chory nie wykonuje pracy zarobkowej i/lub nie wykorzystuje zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z jego celem.

Należy pamiętać, iż niezależnie od kodu choroby czy wskazania w czasie zwolnienia nie wolno podejmować żadnej pracy (dotyczy to również pracy bezpłatnej). Uprzejmościowe odpowiadanie na e-maile do kolegów z pracy w czasie rekonwalescencji w razie kontroli zostanie z pewnością uznane za niezgodne z przeznaczeniem wykorzystywanie zwolnienia chorobowego. Pociągnie to zaś za sobą konsekwencje w postaci utraty zasiłku, a być może i konieczność zwrotu dotychczas pobranego.

Zgodnie z ustawą „w razie choroby i macierzyństwa ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia”.

Zwolnienie „leżące”

Lekarz może zdecydować, że pacjent przebywający na zwolnieniu powinien leżeć. Wiele osób uważa, że takie wskazanie oznacza dla chorego areszt domowy. Kod ten rzeczywiście pozwala de facto na wykonywanie jedynie niezbędnych czynności. Chory, który według lekarza musi leżeć, powinien przebywać w domu. Jeśli pracownicy ZUS-u zjawiają się z niezapowiedzianą wizytą i go nie zastaną, będzie musiał złożyć wyjaśnienia pod groźbą wstrzymania wypłaty świadczenia.

W czasie kontroli można przebywać np. u lekarza czy na rehabilitacji – w takim wypadku potrzebne będzie zaświadczenie od lekarza/rehabilitanta, który to potwierdzi (jeżeli ZUS wezwie do złożenia wyjaśnień). Jeśli np. przebywałaś w domu sama i musiałaś wyjść do apteki, konieczne może się okazać przedłożenie paragonu. Ale tu dodatkowo należy wykazać, że rzeczywiście nie ma innego domownika, który mógł zrealizować receptę.

Są również osoby, które w czasie kontroli przebywały w domu, ale nie otworzyły drzwi, bo nie usłyszały dzwonka albo kontroler odszedł, zanim zdążyły wpuścić go do środka. Konieczne będzie wtedy złożenie wyjaśnień.

Zwolnienie „chodzące”

Teoretycznie daje ono pacjentowi większą swobodę niż zwolnienie leżące. W praktyce jednak „chory może chodzić” nie oznacza, że może wyjść na zakupy, uczestniczyć w kursie językowym etc. Tu nadal obowiązuje zasada, że dozwolone jest minimum. Z tą różnicą, że w takiej sytuacji, jeśli lekarz uzna, że zalecany jest kilkudniowy wyjazd, możesz wyjechać, ale powinna potwierdzać to dokumentacja medyczna. Jak już wiesz, przebywając na L4, nie można pracować, ale również wykonywać czynności, które mogłyby przedłużyć okres niezdolności do pracy.

Czy kontroler może przyjść do twojego domu i sprawdzić, czy okres zwolnienia przeznaczasz na regenerację? Tak. Co będzie, jeśli cię nie zastanie? Również w tym przypadku wiele zależy od interpretacji ZUS-u. W każdym przypadku będzie koniecznie złożenie szczegółowych wyjaśnień. Udowodnienie, że nie nadużyłaś swoich praw na L4, leży w twoim interesie, dlatego na wszelki wypadek warto zachować np. paragony z okresu przebywania na zwolnieniu.

Możliwa jest również sytuacja, w której aktywność fizyczna będzie jednym z zaleceń lekarskich. Wtedy nieobecność w domu jest usprawiedliwiona.

W kontekście kontroli warto pamiętać, aby podczas wypisywania zwolnienia podać faktyczny adres pobytu, a nie zamieszkania czy zameldowania. Podanie poprawnego adresu pozwoli na uniknięcie kontroli w innym miejscu.

Pamiętaj! Każda sytuacja na zwolnieniu lekarskim rozpatrywana jest indywidualnie. Musisz liczyć się z tym, że wiele zależy od osoby, która będzie odpowiedzialna za twoje postępowanie. Od niekorzystnej decyzji ZUS przysługuje ci odwołanie do sądu. Niestety trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie i tu może być rozstrzygnięcie.

konsultacja: Marzena Pilarz-Herzyk, prawniczka, autorka serwisu mamaprawniczka.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.