3 min.
Syndrom chińskiej restauracji – jakie są objawy? Wyjaśnia alergolożka Joanna Jamroz-Brzeska

Syndrom chińskiej restauracji - jakie są objawy? Wyjaśnia alergolożka Joanna Jamroz-Brzeska/ iStock
Po zjedzeniu kuchni azjatyckiej czułaś, że boli cię głowa, zrobiłaś się czerwona lub było ci słabo? To mógł być objaw „Zespołu chińskiej restauracji”, który występuje po spożyciu potraw z wysoką zawartością glutaminianu sodu. Czym jest i w jaki sposób objawia się ta alergia pokarmowa? Wyjaśnia na swoim profilu na Instagramie Joanna Jamroz-Brzeska, Mama Alergolog.
Spis treści
Zespół chińskiej restauracji
Zespół chińskiej restauracji, nazywany również chorobą Kwoka, jest alergią pokarmową. Podejrzewa się, że substancją odpowiedzialną za jej występowanie jest glutaminian sodu, często używany w kuchni azjatyckiej. Stąd też właśnie stwierdzenie: „Syndrom chińskiej restauracji”.
Zespół chińskiej restauracji jest to grupa objawów, które pojawiają się po spożyciu potraw z dużą zawartością monoglutaminianu sodu (MGS), czyli dodatku wzmacniającego smak i aromat posiłków.
Szczególnie duże ilości tego dodatku określanego skrótem E621 znajdują się w potrawach w kuchni orientalnej. Do wzmacniaczy smaku, które mogą powodować ten zespół należą też E600-E699 – wyjaśnia alergolożka.
Zespół chińskiej restauracji – jakie są objawy?
Jamroz-Brzeska wyjaśnia, że objawy „Zespołu chińskiej restauracji” można zaobserwować po ok. 20 minutach po spożyciu pokarmów z dużą ilością wzmacniaczy smaku. Jakie dokładnie?
- zaczerwienienie twarzy i obrzęk,
- ból głowy,
- uczucie gorąca w obrębie klatki piersiowej, pleców, szyi,
- potliwość,
- ból w klatce piersiowej,
- nudności,
- ślinotok,
- uczucie mrowienia górnej połowy ciała i słabość,
- uczucie kołatania serca,
- drętwienie karku, rąk i pleców,
- skurcz oskrzeli (szczególnie u pacjentów z astmą oskrzelową)
– wymienia lekarka.
Specjalistka zaznacza też, aby uważać, ponieważ wymienione objawy mogą prowadzić do omdlenia.
Leczenie syndromu chińskiej restauracji
Leczenie tego rodzaj reakcji alergicznej jest zależne od objawów. Takie symptomy jak ból głowy czy nudności powinny minąć w niedługim czasie. Pomocy medycznej natomiast wymagają pacjenci, u których dojdzie do np. skurczu oskrzeli, kołatania serca czy opuchlizny gardła. W szczególności powinni uważać alergicy, ponieważ zespół chińskiej restauracji występuje u nich znacznie częściej niż u zdrowych osób.
Warto też pamiętać, że glutaminian sodu jest obecny w żywności wysokoprzetworzonej. Jeśli więc odczuwamy objawy alergii po jej spożyciu, powinniśmy unikać produktów bogatych w ten składnik.
Glutaminian sodu – czym jest?
Glutaminian sodu (inaczej MSG) to sól sodowa kwasu glutaminowego. W przetwórstwie żywności stosowany jest jako wzmacniacz smaku pod postacią symbolu E621. Jego dodatek sprawia, że potrawy nabywają wyraźnego mięsno-grzybowego smaku, potocznie nazywanego „umami”. Czy jest bezpieczny? Okazuje się, że tak. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała nawet oświadczenie w tej sprawie, uznając, że glutaminian sodu jest substancją bezpieczną w stosowaniu. Powinni jednak uważać na niego alergicy.
Gdzie występuje glutaminian sodu? Znajdziemy go w przyprawach i kostkach rosołowych, zupach i sosach w proszku, keczupie, soli ziołowej i czosnkowej, konserwach, wędlinach i pasztetach, różnego rodzaju żywności przetworzonej, w czipsach i w fast foodzie.
Mama Alergolog
Lekarka Joanna Jamroz-Brzeska, znana w mediach społecznościowych jako Mama Alergolog, obecnie jest w trakcie specjalizacji z alergologii. Jej konto na Instagramie, na którym chętnie dzieli się wiedzą medyczną, obserwuje prawie 25 tys. internautów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

06.06.2023
„Nie sztuka, a serce liczy się w tej pracy. Nasze osobiste znaczenie, które nadajemy obrazowi”. O terapeutycznej mocy fotografii mówi Joanna Szeluga

02.06.2023
„Przed diagnozą maskowałam się, chciałam się dostosowywać, a i tak nigdy mi się nie udawało” – mówi Katarzyna Zwolska-Płusa z fundacji Dziewczyny w Spektrum

02.06.2023
„Dziś wiem, jak bardzo odłączone od siebie i swoich ciał są osoby zmagające się z ortoreksją. To nie ma prawa skończyć się dobrze” – mówi Ola

29.05.2023