Związek pogody i bólu zauważono już za czasów Hipokratesa. Według szacunków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Europie meteoropatami jest aż 50‒70 proc. ludności!
Meteoropatia to wrażliwość człowieka na pogodę i jej zmiany, którą charakteryzują patologiczne reakcje fizyczne i psychiczne, np. bóle, depresje, duże skoki ciśnienia. Może być wrodzona lub nabyta na skutek chorób, które przeszliśmy, starzenia się, braku ruchu itd. Co ciekawe, meteoropatami są najczęściej mieszkańcy dużych miast, którzy mają osłabione mechanizmy przystosowawcze.
Największymi wrażliwcami są osoby z chorym krążeniem, ale oczywiście nie tylko. Pogoda często dokucza również właścicielom pooperacyjnych blizn albo osobom po amputacjach kończyn itd. Tak naprawdę każdy z nas, nawet będąc zdrowym, może odczuwać różnego typu bóle i złe samopoczucie spowodowane wpływem pogody.
M. Keller z Instytutu Psychiatrii i Genetyki Behawioralnej w Virginii przeprowadził badania, które potwierdzają silne oddziaływanie pogody na człowieka. Okazało się, że wysoka temperatura i wysokie ciśnienie podczas wiosny pozytywnie wpływają na samopoczucie, jednak upalne i zbyt gorące lato (powyżej 30 st. C) osłabia naszą formę. Trzeba pamiętać, że na meteoropatów niekorzystnie wpływa nie tylko pogoda, ale też jej każda nagła zmiana ‒ szybki wzrost/spadek ciśnienia, porywisty wiatr (szczególnie halny), burze i wszelkie gwałtowne modyfikacje warunków pogodowych. Ci najbardziej wrażliwi meteoropaci potrafią odczuwać zmiany już 48 godzin przed ich nadejściem!
Meteoropaci nie mają lekko… Nie dość, że zarzuca się im wyolbrzymianie dolegliwości, to jeszcze nic nie mogą z tym zrobić. Niestety, nie da się uniknąć bólów związanych z pogodą. Można je leczyć tylko objawowo i cierpliwie czekać na ustabilizowanie się aury, a międzyczasie hartować organizm zdrowym trybem życia.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat
„Czym innym jest spędzać z dzieckiem czas i pytać je o różne rzeczy, a czym innym węszyć, podglądać, nasłuchiwać. To forma agresji”. O nadopiekuńczych rodzicach mówi psycholożka Magdalena Halicka
„Dla osoby głuchej język polski jest językiem obcym. We własnym kraju czujemy się jak obcokrajowcy” – mówi Zuzanna Szymańska z Akademii Młodych Głuchych
