Depresja – co może na nią wpływać? Wzajemne relacje poszczególnych elementów, takich jak przewlekły stres, brak wsparcia osób z otoczenia oraz trudne sytuacje życiowe mogą być podłożem dla rozwoju depresji. Badania pokazują, że wiele objawów depresji jest ściśle powiązana z reakcjami organizmu związanymi ze stanem zapalnym. Różnica pomiędzy infekcją wirusową a stanem zapalnym organizmu wywołanym depresją jest niewielka, wspólnymi symptomami mogą być na przykład złe samopoczucie, osłabienie, rozdrażnienie czy niska aktywność społeczna.
Depresja – skąd się bierze?
Depresja jest postrzegana najczęściej jako choroba psychiczna. Przejawia się poprzez pogorszenie nastroju, smutek, przygnębienie a powszechną metodą leczenia są leki antydepresyjne. Lekarze jednak zwracają uwagę, aby przyjrzeć się problemowi od strony jelit. Badania wskazują, że depresja może być wywołana poprzez stany zapalne organizmu. Mikroflora bakteryjna ma ogromne znaczenie na stan psychiczny i ogólne samopoczucie. Jak zatem skutecznie zdiagnozować depresję i u jakiego specjalisty szukać pomocy?
Jeśli twój układ odpornościowy jest osłabiony, może to prowadzić do stanu zapalnego a w konsekwencji do depresji. Nie bez powodu, ludzie cierpiący na depresję chorują częściej od tych, którzy jej nie mają. Często dotyczy to osób cierpiących z powodu cukrzycy, choroby nowotworowej, niedoczynności tarczycy, choroby wieńcowej a także w konsekwencji wydarzeń, np. po porodzie, w menopauzie a także w wieku podeszłym. Układ immunologiczny, przewlekłe stany chorobowe i długotrwały proces leczniczy chorób somatycznych może wpłynąć na rozwój chorób afektywnych, takich jak: zaburzenia nastroju, emocji, stany depresji.
Jelita – „drugi mózg”?
Mikroflora bakteryjna ma duży wpływ na rozwój depresji. Głównym czynnikiem odpowiadającym za nasze dobre samopoczucie jest serotonina. Jest to hormon wytwarzany zarówno w mózgu, jak i jelitach. Niedobór tego hormonu powoduje obniżenie nastroju, skłonność do agresji, brak apetytu lub objadanie się, a w efekcie może być przyczyną depresji.
– Przeprowadzono badania na zwierzętach, polegające na przeszczepieniu flory bakteryjnej z jednego na drugie. Okazało się, że w ten sposób można zmieniać charakter osobnika – mówi prof. Jerzy Kotowicz w rozmowie z Hello Zdrowie – Bakterie mają zdolność produkowania neuroprzekaźników a większość serotoniny jest produkowana w jelitach a w konsekwencji jako prekursor trafia do mózgu. Ogólne funkcjonowanie organizmu i samopoczucie zależy od stanu naszej flory bakteryjnej. Jest duża zależność pomiędzy samopoczuciem psychicznym a stanem mikroflory bakteryjnej np. stresująca sytuacja wywołuje problemy trawienne lub biegunkę – dodaje.
Te wnioski są o tyle korzystne, że może to pozwolić na wprowadzenie innowacyjnych metod leczenia i wprowadzenie nowych leków antydepresyjnych. Może okazać się również, że wystarczy zadbać o odpowiednio zbilansowaną dietę i zweryfikować stan mikroflory bakteryjnej, aby stan wiecznej chandry przestał być problemem.
Udostępnij osobie, która martwi się o swoje zdrowie
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro
