4 min.
Ostatni w Warszawie oddział psychiatryczny dla dzieci do zamknięcia. Coraz mniej lekarzy, coraz więcej pacjentów

zdjęcie: iStockphoto.com
W poniedziałek przestanie działać oddział psychiatrii dziecięcej w szpitalu klinicznym przy al. Żwirki i Wigury w Warszawie. Lekarze mają dość kolejek, dość braku dofinansowania, dość obciążenia fizycznego i psychicznego. A dzieci potrzebujących opieki psychiatrycznej przybywa. Gdzie zwrócą się o pomoc?
1 kwietnia zostanie zamknięty Oddział Psychiatrii Dziecięcej przy Szpitalu Klinicznym przy al. Żwirki i Wigury w Warszawie – informuje „Gazeta Wyborcza”. To ostatnia taka placówka w stolicy. Z końcem marca umowa z NFZ zostanie rozwiązana. Lekarze wypowiedzieli umowy, idąc za przykładem specjalistów z Oddziału Psychiatrycznego dla Dzieci w Józefowie. Kryzys w szpitalach wynika z braku psychiatrów dziecięcych, których w Polsce jest jedynie 451, a zawód wykonuje 415.
– Trafiają do nas dzieci po próbach samobójczych, zażyciu substancji psychoaktywnych. Trzymanie ich na korytarzu nie wchodzi w grę, tymczasem codziennie ponad 30 pacjentów oddziału psychiatrycznego leży na dostawkach. To horror dla personelu i chorych, za których bezpieczeństwo odpowiadamy – mówi dyrektor szpitala, Robert Krawczyk, w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
W Warszawie pozostanie jeszcze 28 miejsc w Instytucie Psychiatrii i Neurologii przy ul. Sobieckiego, tam jednak przyjmowani są pacjenci powyżej 15. roku życia.
Kryzys psychiatrii dziecięcej
O kryzysie w psychiatrii dziecięcej mówi się od dawna. W grudniu Oddział Psychiatryczny dla Dzieci w Józefowie zawiesił swoją działalność. Psychiatrzy zrezygnowali z etatów, a młodych pacjentów wypisano do domów. Jednak od lutego tego roku oddział przywrócił swoją działalność, a tymczasem lekarze na Żwirki i Wigury złożyli wypowiedzenia.
Brakuje nie tylko psychiatrów, ale także pedagogów, terapeutów i psychologów. Pracownicy medyczni i rodzice skarżą się na długie kolejki i niewystarczającą ilość łóżek. Jest to sytuacja trudna, zarówno dla przeciążonych fizycznie i psychicznie lekarzy, bezradnych opiekunów a przede wszystkim młodych pacjentów, którzy potrzebują pomocy.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
W 2017 r. liczba prób samobójczych wśród nieletnich wzrosła z 475 do 730. W 116 przypadkach zakończyły się one śmiercią, to o 13 więcej niż przed rokiem. Większość prób samobójczych do statystyk nie trafia w ogóle. WHO szacuje, że liczby oficjalne należy pomnożyć razy sto
Zbyt duża ilość pacjentów na zbyt małą ilość lekarzy
O potrzebie poprawy świadczeń zdrowotnych z zakresu psychiatrii dziecięcej mówi się od lat. Brakuje chętnych na specjalizację, a potrzeby z roku na rok są coraz większe. W 2017 r. liczba prób samobójczych wśród nieletnich wzrosła do 730 (w 2016 roku było 475). W 116 przypadkach zakończyły się one śmiercią, to o 13 więcej niż przed rokiem. Większość prób samobójczych do statystyk nie trafia w ogóle. WHO szacuje, że liczby oficjalne należy pomnożyć razy sto.
Dyrektorzy szpitali i poradni leczących w ramach NFZ są sfrustrowani, bo stawki dla specjalistów przyjmujących prywatnie wielokrotnie przewyższają te płacone przez NFZ. – Ceny porady lekarskiej psychiatry dziecięcego w gabinecie prywatnym zaczynają się od 220 zł za godzinę, a nam NFZ płaci 123 zł. Kiedy chcę zatrudnić lekarza i oferuję mu taką stawkę, odpowiada: „Nie, dziękuję” – mówi Michał Stelmański, prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii tłumacząc dlaczego specjaliści nie chcą pracować w ramach NFZ.
Bezradność rodziców
Wraz z zamknięciem kolejnych oddziałów psychiatrii dziecięcej wzrasta bezradność rodziców. Kolejki w innych placówkach znacznie się wydłużą, a lekarze w pewnym momencie powiedzą „dość”. Na forach internetowych można znaleźć wiele wpisów zrozpaczonych rodziców.
Drodzy rodzice bądźcie czujni. Moje dziecko próbowało popełnić samobójstwo. Wydawało mi się, że mam z nim dobry kontakt, ale tak mi się tylko wydawało. Moje dziecko chciało odjeść z tego świata, może winne egzaminy, może szkoła, może koleżanki, koledzy, media, a może ja. Rozmawiajcie, sprawdzajcie, kontrolujcie. Stosujcie zasadę ograniczonego zaufania, ja zaufałam, a o mały włos ... Boję się myśleć, czuć, oddychać, a chcę być mu wsparciem.
alt=”” width=”780″ height=”151″ />
Psychiatria to nie tylko pomoc w zaburzeniach "duszy" ale takze anoreksja , bulimia. Nasze dzieci sa pozostawione same sobie.... dramat
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

31.01.2023
Kamila Belczyk-Panków dostała nerkę od swojej mamy. „Nie chciałam jej narażać. A dla niej to było naturalne. Dziś żyję każdym dniem”

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023