Przejdź do treści

5 sposobów na oszczędzanie wątroby latem

Freepik.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Lubujemy się w grillowanych kiełbaskach i karkówce. Do grilla obowiązkowo dodajemy alkohol. Podpowiadamy więc, jak zneutralizować niekorzystne działanie ciężkich potraw i alkoholu na naszą wątrobę.

Wątroba ma do spełnienia tak wiele funkcji, że bez jej pracy jesteśmy w stanie przeżyć zaledwie kilkanaście godzin, maksymalnie kilka dni. Narząd ten bierze udział w gospodarce węglowodanami i białkami. Wytwarza żółć niezbędną do trawienia tłuszczów, gromadzi zapasy witamin A, D i B12 oraz żelaza, produkuje czynniki krzepnięcia oraz przeciwciała. Wątroba jest też głównym filtrem organizmu. To produkowane przez nią enzymy rozprawiają się z toksynami i szkodliwymi produktami przemiany materii, neutralizując je i wydalając w niegroźnej postaci przez jelita lub nerki. Wątroba – jako narząd – ma naprawdę duże zdolności regeneracyjne, tyle że popełniane latami błędy żywieniowe, przyjmowanie wielu leków czy picie nadmiernych ilości alkoholu, nawet ją są w stanie pokonać.

kobieta z długimi włosami

Wątroba – dlaczego warto zadbać o nią zawczasu?

Mimo postępu medycyny, krańcowa niewydolność wątroby budzi bezradność lekarzy. Ostatnią deską ratunku jest przeszczep – rodzinny lub od zmarłego dawcy. Tyle że w Polsce liczba wykonywanych transplantacji wątroby jest mała w stosunku do liczby osób jej potrzebujących. Problem stanowi czas, którego nie wystarcza na znalezienie dawcy, a także to, że nie ma żadnego urządzenia zastępczego, które byłoby w stanie wspomóc działanie wątroby w czasie oczekiwania na przeszczep, jak choćby dializy u osób zakwalifikowanych do przeszczepienia nerki. To dlatego ostre zatrucia, np. grzybami czy alkoholem, są czasem wyrokiem śmierci. Także stąd biorą się niekorzystne rokowania przy raku wątroby, marskości czy wirusowych zapaleniach tego narządu.

Dlatego, grzesząc przy zakrapianym grillu, warto stworzyć wątrobie sprzyjające warunki do regeneracji, by potem bez przeszkód mogła naprawić uszkodzone tkanki. Oto pięć sposobów na oszczędzanie wątroby w czasie letnich biesiad.

1. Jeśli nie musimy, to nie solimy

Nie tylko tłuste potrawy i alkohol szkodzą wątrobie. Badania naukowe pokazały, że zwłóknieniu tego narządu sprzyja również zbyt duża ilość soli w diecie. Dlatego warto mniej solić grillowane potrawy, doprawiając je za to oregano, bazylią lub rozmarynem. Te zioła są bogate w polifenole – antyoksydanty, które redukują nadmiar wolnych rodników powstałych w grillowanym mięsie. Przed grillowaniem warto zamarynować produkty, dodając np. mieszankę przypraw curry. Jest ona pełna antyoksydantów i substancji o właściwościach detoksykujących. Jednocześnie ograniczmy cukier i zrezygnujmy z picia słodzonych napojów. Szczególnie niebezpieczny jest syrop glukozowo-fruktozowy, często dodawany do napojów i innych wysoko przetworzonych produktów. Syrop ten zawiera dużą ilość fruktozy, z której wątroba produkuje tłuszcz.

2. Jedzmy warzywa!

Między grillowaniem zadbajmy o to, by nasza dieta zawierała jeden lub kilka produktów, w których składzie znajdują się substancje oczyszczające wątrobę z toksyn. Według tradycyjnej medycyny chińskiej to tofu, kasza jaglana, fasolki mung i adzuki, a także rzodkiewka, rzepa, burak liściowy (boćwina) i figi. Zachęcamy też do spożywania świeżych liściastych warzyw i owoców jagodowych. Zielone warzywa mają silne właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające, a owoce jagodowe to najbogatsze źródło antyoksydantów. Warto też sięgnąć po rośliny zawierające dużo chlorofilu, takie jak zielony jęczmień czy słodkowodna alga chlorella. Mają one właściwości usuwania toksycznych substancji, m.in. dioksyn, które powstają w procesie grillowania. Z kolei warzywa krzyżowe – czyli brokuły, kapusta, jarmuż – pomagają zwiększyć produkcję enzymów trawiennych zwanych glukozynolanami. Te pomagają „odtruć” wątrobę i zwiększają jej zdolność do pozbywania się substancji rakotwórczych i metali ciężkich z krwi.

3. Do grillowanych mięs dodawajmy surowy czosnek

Grillowane mięso warto doprawiać czosnkowym dipem. Ale uwaga: unikajmy gotowych produktów, bo zazwyczaj zawierają za dużo soli, tłuszczu, a nawet cukier. Zdrowy dip w prosty sposób przyrządzimy samodzielnie, np. poprzez dodanie do jogurtu naturalnego zmiażdżonego czosnku, soku z cytryny i ulubionych ziół. Czosnek zawiera substancje obniżające stan zapalny.

4. Szukajmy suplementów z ostropestem plamistym

Ostropest plamisty to mistrz detoksyfikacji. Swoje właściwości zawdzięcza sylimarynie, która zabezpiecza wątrobę przed działaniem toksyn, wspomaga jej oczyszczanie, a tym samym regenerację. Wyciąg z tej rośliny jest składnikiem wielu preparatów „na wątrobę”. Ostropest można kupić też w czystej postaci ziaren, które po rozdrobnieniu (zmieleniu, zmiażdżeniu) warto dodawać do sałatek lub musli. Podobnie działa cynaryna – aktywny składnik obecny w wyciągu z liści i korzeni karczocha. Wyciąg z karczocha dostępny jest w postaci soku lub tabletek. Pracę wątroby wspiera również mniszek lekarski, ale by zauważyć wpływ mniszka na kondycję wątroby, należy pić regularnie ten ziołowy napar przez kilka miesięcy.

5. Wzbogaćmy dietę o soję i produkty z tłuszczami nienasyconymi

Po ciężkim dla wątroby grillowaniu, warto sięgnąć po preparaty z fosfolipidami. To tłuszcze, z których w 65 proc. składają się błony komórek wątroby – hepatocytów. 40 proc. fosfolipidów stanowi fosfatydylocholina, składnik niezbędny w procesie odnowy komórek i tkanek. Fosfolipidy występują też naturalnie w produktach spożywczych. Jeśli więc regularnie grillujesz, wzbogać w nie swój jadłospis. To soja, żółtka jaj, olej sojowy, a także płatki owsiane, orzeszki ziemne, orzechy włoskie, kiełki pszenicy, szparagi, ryby, owoce morza i wątróbka.

Jak grillować zdrowo?

– Jako paliwo wybierajmy brykiet lub węgiel drzewny, wytwarzane z drzew liściastych. Iglaste zawierają dużo żywicy, która podczas spalania emituje rakotwórcze związki.

– Najpierw rozpalmy grilla, poczekajmy ok. 40 minut, aż na brykietach pojawi się warstwa popiołu, i dopiero potem połóżmy mięso. Ale uwaga: nie kładźmy go bezpośrednio na ruszcie, tylko na aluminiowych tackach , które ograniczają spływanie wytopionego tłuszczu na węgle i powstawanie w ten sposób toksycznych oparów.

– Dopieczmy mięso do końca. Często chrupiące i pachnące na zewnątrz w środku jest wciąż surowe i może zawierać chorobotwórcze patogeny. Ale też nie spalajmy go na węgiel. Taki kawałek zawiera sporo rakotwórczych substancji.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.