Jak uniknąć infekcji intymnej na wakacjach? Poznaj 12 sprawdzonych sposobów
Słońce, woda, odpoczynek… Ale wyjazd wakacyjny to też zwiększone ryzyko złapania nieprzyjemnej infekcji intymnej. O czym pamiętać, pakując walizkę i co robić, a czego unikać podczas wakacyjnej wyprawy, żeby przywieźć z niej tylko dobre wspomnienia i opaleniznę? Zobacz, jak nie nabawić się grzybicy tego lata.
Za grzybicę pochwy (nazwaną też kandydozą lub drożdżycą) w większości przypadków odpowiedzialny jest Candida albicans – grzyb z rodziny drożdżaków. Lubi ciepło i wilgoć, czyli idealnie czuje się na wakacjach, gdy w mokrym bikini wędrujesz między basenem a leżakiem albo korzystasz z hotelowej toalety. Gdy złapiesz infekcję, raczej szybko się zorientujesz. Zacznie dokuczać ci swędzenie, pieczenie, ból podczas stosunku seksualnego, pojawią się upławy (białe lub żółte, o konsystencji przypominającej twarożek). Może wystąpić też zaczerwienie i obrzęk sromu. Możesz jednak utrudnić grzybowi zamieszkanie w twoich okolicach intymnych. Sprawdź, jak uchronić się przed infekcją podczas wakacyjnego wypoczynku.
- Po pierwsze: zmieniaj kostium na suchy
- Po drugie: umyj się po wyjściu z basenu
- Po trzecie: nie pożyczaj ręczników
- Po czwarte: używaj lubrykantu
- Po piąte: weź ze sobą globulki
- Po szóste: wydepiluj się dwa dni wcześniej
- Po siódme: zadbaj o odpowiednią higienę
- Po ósme: nie siadaj w toalecie
- Po dziewiąte: stosuj probiotyki ginekologiczne
- Po dziesiąte: noś spódnice i sukienki
- Po jedenaste: nie siedź tyle!
- Po dwunaste: unikaj cukru
Po pierwsze: zmieniaj kostium na suchy
Pływałaś w basenie albo morzu, a teraz zamierzasz powylegiwać się na leżaku? Lepiej nie czekaj, aż dół od bikini sam wyschnie. Mokry strój kąpielowy najlepiej zmienić na suchy tak szybko, jak to możliwe, bo grzyby kochają wilgotne środowisko. Zapewniając im je na kilka godzin, zwiększasz ryzyko infekcji intymnej. To samo dotyczy mokrych od potu ubrań i bielizny po treningu czy bieganiu. To także pożywka dla bakterii.
Po drugie: umyj się po wyjściu z basenu
Wiele osób tego nie robi, bo albo im się nie chce, albo nie widzą potrzeby. Tymczasem chlor z wody basenowej podrażnia miejsca intymne, a zabijając różne mikroorganizmy, niszczy też bakterie kwasu mlekowego z rodzaju Lactobacillus będące barierą dla drobnoustrojów. Dlatego lepiej nie spędzaj w basenie pół dnia – przepłyń się, schłódź i wyjdź. Od razu potem umyj się pod prysznicem i przebierz w suchy kostium. Unikaj też siedzenia na brzegu basenu – tam może być znacznie więcej drobnoustrojów niż w wodzie.
Po trzecie: nie pożyczaj ręczników
Jeśli nie chcesz, żeby twoje miejsca intymne były narażone na działanie obcych bakterii i grzybów, nie pożyczaj innym ani od innych ręczników. Jeszcze lepiej – do ciała przeznacz jeden, a do higieny intymnej drugi, mniejszy ręcznik. Jeśli wiesz, że w jakimś miejscu możesz mieć problem z dostępem do bidetu i czystego ręcznika, użyj nawilżających chusteczek do higieny intymnej, które nie podrażniają i zachowują odpowiednie pH pochwy.
Po czwarte: używaj lubrykantu
Na wakacjach jest większe prawdopodobieństwo, że zdecydujesz się na seks w innym miejscu niż łóżko. Pamiętaj, że stosunek na plaży to ryzyko otarć i podrażnień, które mogą skończyć się infekcją. Pamiętaj, żeby mieć przy sobie lubrykant. Nie zapominaj też o prezerwatywie. Nie tylko unikniesz niechcianej ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową, ale też utrzymasz odpowiedni poziom pH w pochwie (nie wprowadzasz do pochwy spermy, która ma odczyn obojętny), a tym samym obniżysz ryzyko zachorowania. W trakcie seksu potrafi też dojść do zapalenia dróg moczowych. Zminimalizujesz ryzyko, robiąc siusiu po stosunku.
Po piąte: weź ze sobą globulki
Przed planowanym urlopem odwiedź swojego ginekologa i poproś, żeby przepisał ci globulki dopochwowe na wypadek wystąpienia infekcji. Na drugim kontynencie możesz mieć utrudniony dostęp do lekarza i leków na receptę. Możesz także zaopatrzyć się w globulki bez recepty – to najlepsza pierwsza pomoc, którą możesz sobie zapewnić, gdy nie sposób odwiedzić lekarza. Jeśli zauważysz u siebie ewidentne sygnały świadczące o tym, że masz grzybicę pochwy, od razu będziesz mogła działać.
Po szóste: wydepiluj się dwa dni wcześniej
Zanim wskoczysz w bikini, na pewno zechcesz przygotować do tego swoje ciało. Nie zostawiaj wizyty u kosmetyczki na ostatnią chwilę. Depilację bikini woskiem zaplanuj minimum 2 dni przed wyjazdem na wakacje. Po zabiegu delikatna skóra w okolicach intymnych będzie podrażniona. Nie powinnaś jej od razu moczyć w chlorowanej wodzie na basenie i wystawiać na słońce. Daj jej co najmniej 2 doby na dojście do siebie.
Po siódme: zadbaj o odpowiednią higienę
Higiena intymna jest ważna, ale też lepiej z nią nie przesadzać. Podmywanie się dwa razy dziennie wystarczy. Jeśli będziesz zbytnim czyściochem, wymyjesz wszystko, również pożyteczne, dobre bakterie z okolic intymnych. Wtedy twoja bariera ochronna zostanie zniszczona i przez to będziesz bardziej narażona na atak drobnoustrojów.
Po ósme: nie siadaj w toalecie
Chcesz skorzystać z WC przy basenie? Korzystało z niego tyle osób, że jest duże prawdopodobieństwo złapania w nim czegoś. Na wyjazdach w publicznych i hotelowych toaletach lepiej nie mieć bezpośredniego kontaktu z deską klozetową. Wyposaż się w specjalne nakładki na deskę.
Po dziewiąte: stosuj probiotyki ginekologiczne
Przed zbliżającym się wyjazdem możesz prewencyjnie łykać probiotyki ginekologiczne. Stosuje się je nie tylko jako wspomaganie w leczeniu zakażeń bakteryjnych, ale również właśnie jako wzmocnienie odporności intymnej i wzmocnienie flory bakteryjnej. W aptece znajdziesz bez recepty takie probiotyki w formie doustnych tabletek, globulek dopochwowych albo w żelu. Przy okazji podczas najbliższej wizyty zapytaj swojego ginekologa, który produkt będzie najlepszy dla ciebie.
Po dziesiąte: noś spódnice i sukienki
Spódnice pozwalają na dobrą cyrkulację powietrza w miejscach intymnych, co utrzymuje je w chłodzie i suchości. A to jest dla nich dobre. Generalnie lekkie i przewiewne tkaniny z bawełny są wskazane, a bawełna jako materiał na pewno, jeśli chodzi o bieliznę. Również nocą daj pooddychać swojej skórze – śpij nago.
Po jedenaste: nie siedź tyle!
Utrzymywanie pozycji siedzącej przez dłuższy czas nie tylko prowadzi do problemów z dolną częścią pleców, ale może również zwiększać ryzyko infekcji pochwy. Kiedy siedzisz w jednej pozycji, obszar miejsc intymnych się nagrzewa, a ze względu na zmniejszony przepływ powietrza wzrasta wilgoć. Tarcie, ucisk, ciepło i wilgoć w okolicach narządów płciowych to niezła zachęta i pożywka dla bakterii i grzybów.
Po dwunaste: unikaj cukru
Podwyższony poziom cukru w organizmie zmienia odczyn pH pochwy. Dieta bogata w cukry sprzyja rozwojowi kandydozy. Nawet gorzej – jeśli już grzyb rozwija się w twoich miejscach intymnych, jedzenie o wysokiej zawartości cukru nasili objawy grzybicy, ponieważ cukier sprzyja namnażaniu się grzyba.
Polecamy
„Paszport do długowieczności” – nowy trend w podróżowaniu. „Wakacje w 2025 roku będą czymś więcej niż tylko relaksem”
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
Mieszanka z hiszpańską muchą, płynne złoto i pranie w glinie
Przyjmujesz leki na wakacjach? GIF ostrzega: niektóre mogą wywołać reakcje fototoksyczne i fotoalergiczne
się ten artykuł?