Psychodeliki na depresję? „To największy postęp w leczeniu depresji od czasów Prozacu”

się ten artykuł?
„Szerzenie świadomości na temat substancji, która może uratować komuś życie, jest psychoedukacyjnym obowiązkiem” – pisze Anna Cyklińska, psycholożka prowadząca profil @psychoedu_ na Instagramie. Ekspertka wyjaśnia, jak na depresję działają psychodeliki.
Psychodeliki w depresji
„W październiku tego roku amerykański Newsweek nazwał grzyby psylocybinowe największym postępem w leczeniu depresji od czasów Prozacu. W 2019 roku urząd FDA nadał badaniom nad działaniem psychodelików status 'terapii przełomowej’. Przebadano już setki osób, pośród których znalazły się osoby w ciężkiej, chronicznej depresji (w badaniu na Jon Hopkins University 71 proc. osób odczuło znaczącą poprawę)” – pisze Anna Cyklińska na swoim profilu @psychoedu_.
Psycholożka dodaje, że efekty są obiecujące, co naukowcy wiedzą od lat 60., kiedy to zaczęły się (i niedługo potem skończyły) badania nad potencjałem leczniczym psychodelików.
„Mimo to, psylocybina, LSD, DMT i inne substancje pozostają nielegalne na prawie całym świecie, a terapia psychodeliczna możliwa jest tylko w kontekście badawczym” – wyjaśnia Anna Cyklińska.
Co to są psychodeliki?
Jak tłumaczy ekspertka w swoim poście na Instagramie, psychodeliki to grupa substancji psychoaktywnych wywołujących zmiany w świadomości, postrzeganiu świata zewnętrznego, jak i wewnętrznego, czyli sposobu myślenia oraz odczuwania emocji.
Należą do nich:
- psylocybina (składnik niektórych grzybów, „magic mushrooms”),
- DMT (np. ayahuasca),
- meskalina (kaktusy San Pedro, pejotl),
- LSD (dietyloamid kwasu D-lizergowego).
„Uwaga: obecnie wszystkie te substancje są w Polsce i w większości krajów nielegalne (w niektórych krajach zostały zdekryminalizowane lub dopuszczone są nad nimi badania)” – dodaje Cyklińska.
Działanie substancji psychodelicznych
Jak pisze psycholożka w swoim poście:
- psylocybina i LSD są agonistami serotoniny – wiążą się z receptorami serotoninowymi (5H2A), powodując aktywność w części neuronów, w tym samym blokując inne,
- zakłócają normalne wzorce komunikacji w mózgu, np. funkcjonowanie sieci struktur mózgowych zaangażowanych w planowanie, podejmowanie decyzji i wiele obwodów pomagających w interpretowaniu świata i nadawania mu sensu,
- regulują wrażliwość zmysłów, powodując większą wrażliwość sensoryczną na niektóre bodźce.
Wpływ psychodelików na umysł w depresji
Anna Cyklińska opisuje również wpływ psychodelików na umysł w depresji:
- badania nad psylocybiną udowodniły zdolność do wyłączania określonej grupy struktur mózgowych, tzw. sieci trybu domyślnego („default mode network”),
- jest ona najbardziej aktywna, gdy nasz umysł błądzi, gdy rozmyślamy, co u pacjentów z depresją i lękiem wiąże się z ruminacjami i automatycznymi negatywnymi myślami,
- psylocybina może „przywrócić domyślne ustawienia” tych sieci mózgowych, przez co wracają one do zdrowszego wzorca,
- ponadto psychodeliki sprzyjają powstawaniu synaps, czyli połączeń neuronowych, których liczba zmniejsza się u ludzi z depresją czy przewlekłym stresem.
Jak wygląda terapia psychodelikami?
Jak podaje ekspertka, istnieje kilka protokołów terapeutycznych z zastosowaniem psylocybiny, testowanych w badaniach klinicznych (m.in. na Johns Hopkins University), obejmują one:
- screening: klasyfikacja do badania (m.in. wykluczenie schizofrenii i ChAD),
- przygotowujące sesje terapeutyczne (około 4-8 godzin),
- sesja psychodeliczna: trwająca kilka godzin, podczas których osoba leży, może słuchać muzyki, jest pod opieką badaczy,
- zamykające sesje: rozmowy z terapeutą, omówienie i integracja doświadczeń psychodelicznych.
Efekty terapii psychodelicznej
Jak tłumaczy Anna Cyklińska, w przeciwieństwie do klasycznej farmakoterapii, czyli antydepresantów stosowanych długofalowo, już jedna dawka psylocybiny w połączeniu z przygotowaniem do sesji i omówieniem może wywołać poprawę zdrowia psychicznego.
„Terapia psychodeliczma badana jest na osobach, które nie odczuły poprawy przy innych formach terapii, są lekooporne lub chorują na chroniczną depresję i również u takich osób wykazuje efekty.
Efekty terapii psychodelicznej utrzymują się dłużej (kilka miesięcy lub lat po pierwszej sesji), nie trzeba ich zatem powtarzać regularnie” – dodaje psycholożka.
Zagrożenia związane z psychodelikami
Jak wyjaśnia Anna Cyklińska:
- stosowanie rekreacyjne LSD czy grzybów psylocybinowych nie zastąpi terapii psychodelicznej przeprowadzanej w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach,
- u osób mających genetyczne uwarunkowania względem schizofrenii lub ChAD (choroby afektywnej dwubiegunowej) psychodeliki mogą indukować wystąpienie psychozy, dlatego wyklucza się takie osoby z badań,
- u każdej osoby istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia trudnych emocji czy przeżyć (tzw. „bad trip”), które w kontrolowanych warunkach omawia się z terapeutą i które mogą być podstawą do pracy terapeutycznej.
Anna Cyklińska – kim jest?
Anna Cyklińska jest psycholożką, psychoterapeutką CBT w trakcie specjalizacji i edukatorką. Ukończyła studia magisterskie na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest w trakcie 4-letniej Szkoły Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej, akredytowanej przez Polskie Towarzystwo Terapii Poznawczej i Behawioralnej, którego jest członkinią.
Doświadczenie w pracy zdobywała na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym SZPZLO Warszawa-Praga Południe, jako wolontariuszka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, stażystka przy Treningu Umiejętności Społecznych, terapeutka w Środowiskowym Domu Samopomocy.
Prowadzi własny gabinet psychologiczny, organizuje warsztaty o emocjach i zajmuje się psychoedukacją. Prowadzi profil na Instagramie @psychoedu_ i nagrywa podcast Można Zwariować. Regularnie bierze udział w szkoleniach i konferencjach, poszerzając swoją wiedzę i doświadczenie na temat zdrowia psychicznego.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także

„Jedna z bohaterek mojej wystawy napisała, że depresja dotyka osoby, które były silne zbyt długo” – mówi Karolina Jonderko

„Człowiek, aby się rozwijać, potrzebuje wyzwań adekwatnych do wieku. Jeśli rodzice takich wyzwań nie stawiają, wychowują człowieka podatnego na zaburzenia emocjonalne” – mówi dr Lidia Popek o depresji wśród dzieci

„Dla jednych są to małe gnomy, dla innych smoła zalewająca ciało”. Psycholożka o eksternalizacji lęku jako ważnym narzędziu terapii
Polecamy

„Nie mogą pracować, spać, jeść, odczuwają przygnębienie”. O rozwoju depresji w czasie menopauzy mówi dr Dorota Chojnowska-Balcerzyk

Jędrzej Wise i Błażej Król w przejmującej balladzie konfrontują się z problemem zdrowia psychicznego wśród młodzieży

Stworzyli fikcyjne konto 13-latka, by zbadać algorytm TikToka. Pierwsze wideo o samobójstwie wyświetliło się w trzeciej minucie scrollowania aplikacji
