Dwa dni wolnego dla ozdrowieńców, którzy oddali osocze. Nowe przepisy już obowiązują

się ten artykuł?
Zaczęły obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi osobom oddającym krew lub jej składniki, w tym osocze po przebytej chorobie COVID-19, przysługują dwa dni wolnego. Wyjaśniamy, na jakiej podstawie i kiedy można z nich skorzystać.
Ukłon w stronę ozdrowieńców i krwiodawców
Według rządzących oddanie osocza, podobnie jak oddanie krwi, to „szlachetny gest”. Dlatego postanowili go nagrodzić w szczególny sposób. Powstał nowy zapis, dzięki któremu ozdrowieńcy i krwiodawcy mogą skorzystać z wolnego w dniu, w którym oddali krew lub osocze oraz w dniu następnym.
Żeby mieć prawo do dwóch dni wolnych od pracy, trzeba pokazać pracodawcy zaświadczenie wydane przez Regionalne Centrum, Wojskowe Centrum lub Centrum MSWiA. Za czas nieobecności pracownikowi przysługuje wynagrodzenie ustalone jak za urlop wypoczynkowy, a nieobecność w pracy traktowana jest jako usprawiedliwiona.
To nie wszystkie przywileje
Osoby, które oddają osocze będą mogli cieszyć się z jeszcze jednego przywileju. Będzie obowiązywała ich aż 33-procentowa ulga na przejazdy w komunikacji zbiorowej. Jednak, co ważne, uprawnienie są do niej tylko ci, którzy już co najmniej trzy razy oddali krew lub osocze.
Uprawnienie przysługuje przez sześć miesięcy od dnia wystawienia zaświadczenia. Żeby je uzyskać, trzeba odebrać zaświadczenie potwierdzające trzykrotne oddanie krwi lub osocza wydane przez Regionalne Centrum, Wojskowe Centrum lub Centrum MSWiA.
Być może przywileje zachęcą ozdrowieńców do oddawania osocza. Z drugiej strony jednak, zdecydowanie nie przekonują do tego ostanie badania, które pokazują, że nie jest ono tak skuteczne, jak początkowo sądzono.
Osocze ozdrowieńców pod lupą
Z badań opublikowanych na łamach „New England Journal of Medicine”, które przeprowadzono w Argentynie, wynika, że osocze ozdrowieńców nie poprawia znacząco stanu zdrowia pacjentów z COVID-19. Nie zmniejsza również ryzyka zgonu chorych w porównaniu do tych, którzy otrzymywali jedynie placebo.
Z kolei brytyjscy specjaliści uważajją, że osocze nie zmniejsza ryzyka zgonu u osób hospitalizowanych z powodu COVID-19. Wskazuje na to badanie Recovery Trial prowadzone przez specjalistów z University of Oxford. Po przeanalizowaniu 1 873 zgonów pacjentów chorych na COVID-19 stwierdzili, że użycie w terapii osocza ozdrowieńców „nie daje istotnej różnicy”.
Zobacz także
Polecamy

Nowy śmiertelny wirus atakuje tuż za naszą granicą. Ogłoszono alert w całym kraju

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami
