3 min.
Eksperci alarmują: po świętach spodziewamy się zwiększonej zachorowalności dzieci na PIMS

„Po świętach spodziewamy się zwiększonej zachorowalności na PIMS" / iStock
Specjaliści apelują, by uważniej niż zawsze przyglądać się dzieciom, które przeszły lub bezobjawowo mogły przejść zakażenie koronawirusem. Po obecnym szczycie zakażeń czeka nas prawdopodobnie fala zachorowań na PIMS, czyli zespół pocovidowy u dzieci.
„W kwietniu czeka nas fala zachorowań dzieci na PIMS”
Dzieci rzadziej niż dorośli zarażają się koronawirusem, a jeśli zachorują na COVID-19 – choroba często przebiega bezobjawowo lub łagodnie. Jednak nawet w kilka tygodni po przejściu infekcji może pojawić się u nich zespół ciężkich objawów PIMS, czyli pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego. Schorzenie dotyka dzieci w każdym wieku – począwszy od niemowlaków, a kończąc na nastolatkach.
Jakiś czas temu pisałyśmy, że w Polsce u coraz większej liczby maluchów obserwuje się to groźne dla zdrowia schorzenie. Teraz specjaliści apelują, by uważniej niż zawsze przyglądać się dzieciom, które przeszły lub bezobjawowo mogły przejść zakażenie koronawirusem.
„Po świętach spodziewamy się zwiększonej zachorowalności na PIMS, czyli zespół pocovidowy u dzieci. Prosimy rodziców o czujność” – powiedziała w rozmowie z PAP rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu Katarzyna Pokorna-Hryniszyn
Jak poinformowała rzeczniczka, w placówce na razie jeszcze jest spokojnie, ale szpital prognozuje, że na dniach „sytuacja się zmieni i będzie wyglądała tak jak jesienią i zimą, kiedy po drugiej fali epidemii do szpitala trafiały dzieci z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami PIMS”.
„Prosimy o obserwację zarówno tych dzieci, które przeszły COVID, jak i tych, które mogły przejść chorobę bezobjawowo” – zaapelowała rzeczniczka.
Na to samo zwracał uwagę jakiś czas prof. Krzysztof Zeman, szef Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki (ICZMP) w Łodzi.
„Po obecnym szczycie zakażeń koronawirusem w kwietniu najprawdopodobniej czeka nas kolejna fala zachorowań dzieci na PIMS” – mówił w rozmowie z Pulsem Medycyny.
Czym jest PIMS?
PIMS (lub PIMS-TS) to dziecięcy wieloukładowy zespół zapalny związany z SARS-CoV-2 (Paediatric Inflammatory Multisystem Syndrome – Temporally Associated with SARS-CoV-2). Choroba ujawnia się po przebytym, także bezobjawowo, COVID-19. Jest to reakcja immunologiczna organizmu, przypominająca tzw. zespół Kawasakiego (choć pierwsze jej symptomy mogą przypominać też chorobę bostońską – bostonkę).
Objawy PIMS to:
- wysoka gorączka trwająca minimum trzy dni i niedająca się zbić medykamentami;
- wybroczyny w jamie ustnej;
- zaczerwione oczy;
- wysypka na dłoniach i stopach, potem na reszcie ciała;
- osłabienie;
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego;
- odwodnienie.
W przebiegu PIMS-TS dochodzi głównie do zaburzeń kardiologicznych, do niewydolności serca, stwierdza się zmiany w naczyniach wieńcowych. Jest to bardzo poważna choroba atakująca wiele układów w organizmie dziecka. Leczenie wymaga jednoczesnej pomocy wielu specjalistów.
Poleć artykuł
Zobacz także

Choroba Kawasakiego dotyka coraz więcej dzieci. Może mieć związek z koronawirusem i infekcją COVID-19

Aspiryna nie dla dzieci. Może powodować zagrożenie zdrowia a nawet życia. Ostrzega farmaceutka

„Dzieci w izolacji mogły się nauczyć tego, co dorośli: skupienia się na sobie, zastanowienia się co lubi, organizowania własnego czasu albo nauczyły się po prostu nudzić”
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

06.06.2023
„Nie sztuka, a serce liczy się w tej pracy. Nasze osobiste znaczenie, które nadajemy obrazowi”. O terapeutycznej mocy fotografii mówi Joanna Szeluga

02.06.2023
„Przed diagnozą maskowałam się, chciałam się dostosowywać, a i tak nigdy mi się nie udawało” – mówi Katarzyna Zwolska-Płusa z fundacji Dziewczyny w Spektrum

02.06.2023
„Dziś wiem, jak bardzo odłączone od siebie i swoich ciał są osoby zmagające się z ortoreksją. To nie ma prawa skończyć się dobrze” – mówi Ola

29.05.2023