Rada Edukacji w amerykańskim stanie Floryda zdecydowała o nałożeniu sankcji na dwa okręgi szkolne, które nakazały uczniom oraz nauczycielom zakładanie masek ochronnych na terenie szkoły. Rodzaj i wysokość kary zostaną ogłoszone w późniejszym terminie.
Kary dla szkół z obowiązkiem noszenia maseczek
Floryda jest obecnie amerykańskim liderem zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, a liczba nowych przypadków wciąż rośnie. Lokalni urzędnicy, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, postanowili wprowadzić obowiązek noszenia maseczek w szkołach, do których uczniowie wrócili 23 sierpnia. Jest to sprzeczne z decyzją podjętą przez gubernatora Florydy, zgodnie z którą to od rodziców zależy, czy ich dzieci będą nosić maseczki w szkole, czy nie.
„Te okręgi, może choć miały dobre intencje, nie przestrzegały przepisów. (…) Muszą przestrzegać prawa, niezależnie od tego, czy się z nim zgadzają, czy nie” – stwierdził komisarz ds. edukacji Florydy Richarda Corcorana (cytat za Fox News).
Siedmioosobowa rada jednogłośnie ustaliła, że okręgi szkolne hrabstwa Broward i hrabstwa Alachua naruszyły przepisy stanowe, przez co zostaną nałożone na nie sankcje. Na razie nie podjęto decyzji odnośnie do rodzaju i wysokości kary.
„Pierwsze tego rodzaju kary nałożone na szkoły będą sprecyzowane po dalszym dochodzeniu. Przewodniczący rady edukacji, Tom Grady, powiedział jednak, że sankcje mogą obejmować wstrzymanie pensji urzędnikom w szkołach i usunięcie ich ze stanowisk pracy” – podkreśla Fox News.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Szkoła bez maseczek
DeSantis był jednym z kilku gubernatorów, którzy podpisali rozporządzenia zakazujące wprowadzenia obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych. Fox News zaznacza, że decyzja ta stoi w kontrze do wytycznych Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), które zaleca noszenie maseczek wszystkim nauczycielom i uczniom.
„Rząd federalny nie ma prawa mówić rodzicom, że aby ich dzieci mogły uczęszczać do szkoły, muszą nosić maski przez cały dzień, codziennie” – argumentował rozporządzenie gubernator.
Koronawirus na Florydzie
Na Florydzie od początku pandemii zarejestrowano prawie 3 mln chorych i ponad 41 tys. zgonów z powodu COVID-19. Choć w czerwcu sytuacja wydawała się opanowana, z początkiem lipca liczba zakażeń zaczęła drastycznie rosnąć. Obecnie większość zakażeń spowodowana jest wariantem Delta, który w tym regionie odpowiada już za 1/5 wszystkich zakażeń w kraju.
W szczególności zarażają się młode osoby poniżej 40 r.ż. Z początkiem sierpnia w szpitalach znajdowało się ponad 10 tys. osób. Liczba hospitalizacji podwaja się mniej więcej co 10 dni.
Podeślij artykuł znajomym!
Zobacz także
We Wrocławiu powstał mural zachęcający do szczepień przeciw COVID-19. „Musimy zrobić wszystko, by przekonać osoby niezdecydowane”
Ograniczenia dla niezaszczepionych w liniach lotniczych. Zakaz wstępu na pokład bez certyfikatu COVID
Włochy: niezaszczepionym na COVID-19 mogą zawiesić pensję i uniemożliwić dostęp do darmowych testów
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat
