Przejdź do treści

Ciąża w czasie epidemii. Ginekolog uspokaja: w Polsce wszystkie dzieci chorych matek urodziły się zdrowe

Dorota Gródecka. Zdj: archiwum prywatne
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Jeśli matka jest chora, dziecko musi być izolowane do czasu, aż w pełni wyzdrowieje. Oczywiście najpierw trzeba sprawdzić stan noworodka. W tym celu wykonuje się dwa testy w kierunku SARS-Cov-2. Pierwszy tuż po urodzeniu, kolejny w ciągu 24-48 godzin.  Dwa ujemne wyniki potwierdzają brak zakażenia koronawirusem. Wiem, że separacja jest niesłychanie trudna i bolesna, ale to jedyne wyjście, żeby ochronić dziecko przed zakażeniem  – mówi ginekolog Dorota Gródecka.

Marianna Fijewska: Od początku marca Polacy jak ognia unikają kontaktu z placówkami medycznymi. Mniej pilne badania i zabiegi zostały przełożone na późniejsze terminy, a większość wizyt odbywa się telefonicznie lub online. Jednak kobiety w ciąży nie mogą pozwolić sobie komfort wirtualnych konsultacji, co niejednokrotnie jest źródłem ogromnego stresu.

Dorota Gródecka, ginekolog: Doskonale rozumiem obawy pacjentek przed wizytami u lekarza, a jednocześnie uspokajam- z dotychczasowych obserwacji wynika, że kobiety w ciąży nie są bardziej narażone za zakażenie koronawirusem niż ogół populacji.

Czy zalecenia profilaktyczne dla kobiet w ciąży zmieniły się w stosunku do zaleceń sprzed epidemii?

Pacjentki bardzo często zadają mi to pytanie. Odpowiedź brzmi: nie. Kobiety powinny zgłaszać się do swojego lekarza na kontrole i wykonanie ewentualnych badań laboratoryjnych nie rzadziej niż raz na cztery tygodnie. Jeśli chodzi o zalecenia dotyczące koronawirusa, to są one dokładnie takie same, jak dla reszty społeczeństwa. Podstawą jest mycie rąk, używanie maseczek, rękawiczek i środków dezynfekujących w miejscach publicznych. Jeśli ktokolwiek w otoczeniu ciężarnej kaszle lub kicha, należy unikać z nim kontaktu, a chusteczki higieniczne po takiej osobie natychmiast wyrzucać. W miarę możliwości powinno się też pracować z domu i rezygnować z jazdy komunikacją miejską. Należy też unikać tłocznych sklepów i niestety mocno ograniczyć spotkania z rodziną i przyjaciółmi.

Nie ma w tej chwili dokładnych badań, czy wirus może przenieść się z chorej ciężarnej kobiety na dziecko in utero (w życiu płodowym) lub podczas porodu

Dorota Gródecka

Jeśli kobieta w czasie ciąży została zarażona koronawirusem, czy dziecko także będzie zarażone?

Nie ma w tej chwili dokładnych badań, czy wirus może przenieść się z chorej ciężarnej kobiety na dziecko in utero (w życiu płodowym) lub podczas porodu. Dotychczas w Chinach opisano tylko jeden przypadek noworodka, u którego podejrzewano, że zraził się od matki poprzez wertykalną transmisję wirusa, czyli przez łożysko Jednak zgodnie z większością dotychczasowych badań wirus nie był wykrywany w płynie owodniowym ani w krwi pępowinowej. Są to uspokajające informacje, chociaż oparte o niewielką próbę badanych- dotyczą głównie pacjentek zakażonych w drugim lub trzecim trymestrze ciąży. Co ważne nie ma dowodów sugerujących zwiększone ryzyko poronienia podczas zakażenia, natomiast istnieje ryzyko porodu przedwczesnego spowodowanego infekcją, którą przechodzi matka.

Martwe urodzenia na świecie

Czy badania jednoznacznie sugerują, że kobieta z koronawirusem urodzi wcześniaka?

W obecnej chwili nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Mamy jeszcze zbyt małą wiedzę i doświadczenie w zakresie porodu przedwczesnego u matek zakażonych SARS-CoV-2. Wynika to ze zbyt małej ilości urodzonych przedwcześnie dzieci, których mamy chorowały na koronawirusa.

Jakie działania powinny być podjęte podczas porodu, gdy wiadomo, że matka jest zarażona koronawirusem?

Kobietom, które obawiają się zarażenia dziecka podczas porodu, zaleca się zakończenie ciąży drogą cięcia cesarskiego. Czas porodu jest znacznie krótszy, co zmniejsza ryzyko transmisji wirusa oraz potencjalnego zakażenia noworodka. Cięcie cesarskie zaleca się zwłaszcza przy cięższym przebiegu infekcji u matki, gdy ilość wirusa jest większa niż przy łagodnej postaci zakażenia. Jeśli dziecko jest w dobrym stanie klinicznym, dopuszcza się możliwość przecięcia pępowiny po ustaniu jej tętnienia, co jest to istotne w przypadku dzieci przedwcześnie urodzonych.

Jak wygląda dalsza procedura? Czy dziecko jest izolowane od chorej matki?

Jeśli matka jest chora, dziecko musi być izolowane do czasu, aż w pełni wyzdrowieje. Oczywiście najpierw trzeba sprawdzić stan noworodka. W tym celu wykonuje się dwa testy w kierunku SARS-Cov-2. Pierwszy tuż po urodzeniu, kolejny w ciągu 24-48 godzin.  Dwa ujemne wyniki potwierdzają brak zakażenia koronawirusem. Wiem, że separacja jest niesłychanie trudna i bolesna, ale to jedyne wyjście, żeby ochronić dziecko przed zakażeniem. Rodzice mogą być jednak pewni, że dziecko, które zostanie na oddziale neonatologicznym, będzie w dobrych rękach, a oni będą na bieżąco informowani o jego stanie zdrowia i samopoczuciu. Na życzenie rodziców medycy mogą przekazać noworodka najbliższej rodzinie. Jeśli natomiast mama jest chora a tata zdrowy, noworodek może wrócić do domu pod opiekę ojca po upływie kwarantanny i dwóch ujemnych testach w kierunku SARS-Cov-2 u ojca dziecka.

Katarzyna Kucewicz

Co w sytuacji, w której zarówno noworodek, jak i matka są zarażeni? Czy izolacja wciąż jest konieczna?

Nie. Jeśli oboje są w dobrym stanie klinicznym, mogą wspólnie przebywać w szpitalu. Ponadto nie ma też przeciwwskazań do karmienia naturalnym pokarmem z piersi. Należy zachęcać matkę do utrzymania laktacji.

A czy wirus dostaje się do mleka matki?

Dotychczasowo nie wykazano obecności wirusa SARS-CoV-2 w pokarmie matki, choć tak jak mówiłam wcześniej, grupa badanych jest bardzo mała.

Kobietom, które obawiają się zarażenia dziecka podczas porodu, zaleca się zakończenie ciąży drogą cięcia cesarskiego. Czas porodu jest znacznie krótszy, co zmniejsza ryzyko transmisji wirusa oraz potencjalnego zakażenia noworodka

Dorota Gródecka

Czy zdrowe dziecko może żywić się pokarmem z piersi zarażonej matki?

W takich przypadkach decyzja należy do matki. Kobieta chorująca na koronawirusa może odciągać mleko, które będzie podawane noworodkowi przez personel oddziału neonatologii. Oczywiście musi zadbać przy tym o higienę piersi i rąk. Konieczne jest także zachowanie zasady: jeden laktator dla jednej mamy. Należy również pamiętać o odpowiednim czyszczeniu laktatora np. za pomocą chusteczek nasączonych środkiem dezynfekcyjnym lub umycie gorącą wodą z mydłem. Oczywiście bezpośrednie karmienie dziecka jest niemożliwe ze względu na przymusową separację, o której wspomniałam wcześniej.

Profesor Łukasz Święcicki o sytuacji psychiatrii w pandemii/East News

Wydaje mi się, że wizja zarażenia się koronawirusem w placówce medycznej w czasie ciąży, a w konsekwencji przymusowa izolacja z dzieckiem po porodzie, może być w tym momencie ogromnym stresorem dla wielu kobiet.  

Rozumiem to, ale dla uspokojenia mogę powiedzieć, że wszystkie gabinety, bez względu na to, czy są prywatne, czy publiczne muszą przestrzegać wytycznych, określonych przez Sanepid i Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników. To naprawdę restrykcyjne procedury, do których należy m.in. noszenie jednodniowego ubioru ochronnego przez pracowników, obowiązek zakładania maseczki medycznej, gogli lub przyłbicy, rękawiczek jednorazowych, fartucha barierowego oraz regularna dezynfekcja sprzętu medycznego i rąk, oraz stosowanie lamp i filtrów bakteriobójczych, a także, jeśli to możliwe, systemów wymuszonej wymiany powietrza w gabinetach i poczekalniach. Na uwagę zasługuje też zmiana organizacji wizyt pacjentów. Przed wizytą przeprowadzany jest wywiad epidemiologiczny, pomiar temperatury ciała, nakazuje się przychodzenie w pojedynkę bez osób towarzyszących, a czas między przyjęciami jest wydłużony. W małych poczekalni przyjęto zasadę przebywania wyłącznie jednej osoby. Z kolei w większych poczekalniach pomiędzy pacjentami musi zostać zachowany odstęp nie mniejszy niż dwa metry.

Rozumiem, że mimo utrudnień i strachu, pacjentki nie powinny rezygnować z wizyt u lekarza prowadzącego?

Tylko, jeśli przełożenie wizyty zasugeruje sam lekarz. Każda kontrola stanu pacjentki w ciąży jest dla nas ginekologów bardzo ważna i daje podstawę do stwierdzenia ewentualnych nieprawidłowości ciąży, przez co możemy szybko zareagować, wdrażając odpowiednie procedury leczenia albo zalecając hospitalizację. Pacjentki nie powinny rezygnować ani z wizyt kontrolnych, ani z diagnostyki prenatalnej, ponieważ jest to istotna część opieki nad ciążą i prawidłowym rozwojem płodu. Na koniec warto podkreślić, a są to bardzo dobre wiadomości, że wszystkie dzieci urodzone w naszym kraju z matek chorych na COVID, urodziły się zdrowe.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.