6452 niepożądanych odczynów wykryto do tej pory u osób po przyjęciu szczepionki na COVID-19 w Polsce. Tak wynika z raportu dostępnego na stronie gov.pl. I chociaż skutki uboczne najczęściej miały łagodny charakter, u części osób wystąpiła zakrzepica. Zdarzyły się też przypadki śmiertelne.
Niepożądane skutki po szczepionce na COVID-19
27 grudnia 2020 r. w Polsce zaszczepiono pierwszą osobę przeciwko COVID-19. Była nią Alicja Jakubowska, Naczelna Pielęgniarka CSK MSWiA w Warszawie. Od tamtej pory w naszym kraju wykonano łącznie 9 210 419 szczepień. NOP, czyli niepożądane odczyny poszczepienne, odnotowano natomiast u 6452 osób. Najczęściej miały one charakter łagodny i była to np. tkliwość ramienia lub zaczerwienienie w obrębie miejsca wkłucia. Nie wiemy jednak, czy skutki uboczne częściej pojawiały się po zastosowaniu szczepionki koncernu AstraZeneka, Pfizer czy Moderna.
Jak podaje jednak Medonet, za danymi uzyskanymi od Głównego Urzędu Sanitarnego, po szczepionce AstraZeneki odnotowano 3057 niepożądanych odczynów poszczepiennych. 25 z nich miało charakter ciężki, 324 – poważny, a 2708 – łagodny.
Jeżeli chodzi natomiast o szczepionkę Pfizera, wystąpiło łącznie 2576 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w tym 101 ciężkich, 397 poważnych i 2078 łagodnych. Po szczepionce Moderny odnotowano 218 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w tym 6 ciężkich, 29 poważnych i 183 łagodnych.
Szczepionka na COVID-19. Ile osób zmarło?
Od 27 grudnia 2020 r. po szczepieniu na COVID-19 zmarły 63 osoby: 34 mężczyzn oraz 29 kobiet. Cztery zgony występowały razem z zakrzepicą lub innymi schorzeniami związanymi z krzepnięciem krwi.
Zakrzepicę zdiagnozowano u 19 osób. Zanotowano też podejrzenie zakrzepicy, zatorowość płucną, zatorowość tętnicy, zatorowość obwodową, zapalenie żył, małopłytkowość, problemy z krzepliwością, skrzepy krwi, obrzęk naczyń krwionośnych, zatorowość oraz skrzepliny.
Źródło: gov.pl, medonet.pl
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Uważano, że są siedliskiem duszy, uczuć i akumulatorem ciepła ludzkiego ciała. Jak kiedyś leczono nerki
„Kiedy doświadczamy poważnych urazów psychicznych, nasz umysł może wyłączyć odczuwanie doznań z ciała” – mówi psychoterapeutka Anna Uściłowska
„Nie sztuka, a serce liczy się w tej pracy. Nasze osobiste znaczenie, które nadajemy obrazowi”. O terapeutycznej mocy fotografii mówi Joanna Szeluga
