4 min.
Jak nie nosić maseczki ochronnej? To zdjęcie może być antyinstrukcją

Jak nie nosić maseczki ochronnej? / Pexels
Osoby, które w dobie pandemii koronawirusa noszą maseczki – chirurgiczne bądź ochronne – w niepoprawny sposób, nie tylko nie pomagają sobie, ale szkodzą innym. Marnują bowiem deficytowy towar, który potrzebującym może ocalać życie. Zwracają na to uwagę prowadzący bloga „Crazy Nauka”, publikując na swoim profilu na Instagramie bardzo wymowne zdjęcie.
Maski ochronne – jak ich używać?
W ostatnich tygodniach jak mantrę słyszymy zalecenia, by masek chirurgicznych nie nosiły osoby zdrowe. Nie służą one bowiem temu, żeby chronić użytkownika przed zakażeniem. Ich przeznaczeniem jest ochrona osoby zarażonej (przed mikroorganizmami wydalanymi z nosa czy ust przez inne osoby, np. personel medyczny). Maski medyczne mogą być również noszone przez chorych w celu ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się infekcji.
Informowaliśmy o tym w Hello Zdrowie, podkreślając, że jeśli jesteśmy zdrowi i zdecydujemy się na noszenie maski, powinniśmy wybrać maskę ochronną, nie chirurgiczną. Ekspert z Pracowni Sprzętu Ochrony Układu Oddechowego Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego wyjaśniał, że powinniśmy zdecydować się na maskę (a mówiąc precyzyjnie – półmaskę) najwyższej klasy ochrony, która będzie odpowiednio dobrana do wymiarów i kształtu twarzy. W innym razie nie stanowi żadnego zabezpieczenia.
Maska, by spełniała swoje funkcje ochronne, musi być też właściwie założona na twarz oraz stosowana zgodnie z zaleceniami profilaktycznymi. Przede wszystkim należy pamiętać, że jest to maska jednorazowa i natychmiast po zdjęciu powinniśmy ją poddać utylizacji, żeby drobnoustroje się nie roznosiły, a ręce natychmiast umyć i zdezynfekować. Lekceważenie tych procedur nie tylko nie ochroni użytkownika maski, ale może sprawić, że stanie się on potencjalnym źródłem infekcji.
Niestety „na mieście” wciąż można spotkać ludzi, którzy nie mają podstawowej wiedzy na temat korzystania z masek. Piszą o tym w wymownym wpisie na Instagramie prowadzący bloga „Crazy Nauka”
Tak założona maseczka nie chroni!
„Spójrzcie na to zdjęcie, które zrobiliśmy dziś. Tak (!) założoną maseczkę można równie robrze zawiązać sobie wokół buta!” – piszą Stanisławscy w jednym ze swoich najnowszych postów na profilu @crazynauka.
Choć oczywiście zdjęcie osoby robiącej zakupy w masce chirurgicznej opuszczonej na brodę może bawić, w rzeczywistości cała sytuacja zabawna wcale nie jest. Popularyzatorzy nauki zwracają uwagę na potencjalne niebezpieczeństwa, jakie są związane z nieprawidłowym noszeniem masek:
-
Jeżeli ta osoba jest chora, to w ten sposób ma złudzenie, że może chodzić w publiczne miejsca. Tym samym zagraża innym.
-
Jeżeli jest zdrowa, to wydaje jej się, że chroni się przed czymś. Czyli przestaje uważać tak bardzo, jak bez maseczki. A w dodatku właśnie zmarnowała maseczkę, których teraz brakuje – stwierdzają, bardzo trafnie, Stanisławscy.
Prowadzący „Crazy Nauka” zauważają, że scena, która uchwycili aparatem, to wcale nie jest rzadkość. A swój wpis kończą „odezwą do narodu”, z którą redakcja „Hello Zdrowie” w pełni się zgadza:
„Serio, zastanówcie się, czy nie lepiej jednak zaufać fachowcom, którzy nie zalecają noszenia maseczek”.
Crazy Nauka
„Crazy Nauka” jest obecnie jednym z największych blogów popularnonaukowych w Polsce. Jego twórcami są Aleksandra i Piotr Stanisławscy – małżeństwo, które od lat pisze o nauce. Ich publikacje można było czytać m.in. w „Przekroju”, „Gazecie Wyborczej”, „Rzeczpospolitej”, „Focusie”, „Newsweeku”, „Wiedzy i Życiu”. Teraz na pełen etat zajmują się blogiem, walcząc z pseudonauką, obalając mity i przedstawiając fakty w ciekawy sposób. Crazy Nauka w zawrotnym tempie zdobyła popularność, co wcale nas nie dziwi.
Na Facebooku profil bloga obecnie obserwuje ponad 126 tys. internautów, a na Instagramie – blisko 15 tys. osób.
Poleć artykuł znajomym!
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

02.06.2023
„Przed diagnozą maskowałam się, chciałam się dostosowywać, a i tak nigdy mi się nie udawało” – mówi Katarzyna Zwolska-Płusa z fundacji Dziewczyny w Spektrum

02.06.2023
„Dziś wiem, jak bardzo odłączone od siebie i swoich ciał są osoby zmagające się z ortoreksją. To nie ma prawa skończyć się dobrze” – mówi Ola

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023