3 min.
Jedno z polskich miast nie zatrudni niezaszczepionych. „Od miesięcy zachęcamy mieszkańców, aby się szczepili”

W jednym z polskich miast niezaszczepieni nie zostaną zatrudnieni/ iStock
„Nie będziemy zatrudniać osób niezaszczepionych. Oczekujemy także jednoznacznych działań ze strony rządu, aby nie było kolejnej fali i kolejnego lockdownu” – oświadczył Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. Dodał, że każdy pracownik będzie musiał udowodnić przyjęcie szczepionki na COVID-19.
Niezaszczepieni bez zatrudnienia
Władze Sopotu zadeklarowały, że nie będą zatrudniać w strukturach administracyjnych miasta osób, które nie otrzymały szczepienia przeciw koronawirusowi. Każdy pracownik sopockiego urzędu będzie musiał przedstawić dowód przyjęcia szczepionki w postaci certyfikatu COVID.
„Nie będziemy zatrudniać osób niezaszczepionych. Oczekujemy także jednoznacznych działań ze strony rządu, aby nie było kolejnej fali i kolejnego lockdownu” – oświadczył wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski, jak podaje portal trójmiasto.pl.
Sopot szczyci się obecnie jednym z najwyższych poziomów zaszczepienia. Preparat na COVID-19 przyjęło już 58 proc. mieszkańców. Zaszczepionych jest także 95 proc. osób zatrudnionych przez sopocki magistrat. Pomorze jest także drugie w kraju pod względem liczby zaszczepionych mieszkańców – obie dawki preparatu na COVID-19 otrzymało prawie 1,2 miliona osób.
Jak podkreślił Skwierawski, miasto zachęca i znacznie ułatwia szczepienie pracowników urzędów czy branży turystycznej, a także wszystkich mieszkańców.
„Od miesięcy zachęcamy także mieszkańców, aby się szczepili, tworzymy miejsca szczepień. Warta podkreślenia jest dobra współpraca z sopockimi księżmi oraz biskupem ewangelickim, którzy zachęcają do szczepień” – dodał.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Szczepienia w Polsce
Loteria szczepionkowa raczej nie zachęciła niezdecydowanych Polek i Polaków do szczepień. Taki wniosek można wyciągnąć z ostatnich statystyk dostępnych na rządowych stronach.
Jak pokazują, obecnie w Polsce podano ponad 35,6 mln dawek szczepionki na COVID-19. W pełni zaszczepiło się 18,2 mln osób, czyli 48 proc. ogólnej populacji naszego kraju.
Niestety wychodzi na to, że liczba zaszczepionych osób już dawno utknęła w martwym punkcie i wszyscy, którzy chcieli się zaszczepić, prawdopodobnie już to zrobili. Teraz zdecydowanie więcej niż chętnych do przyjęcia swojej dawki mamy szczepionek. Choć część z nich odsprzedaliśmy innym krajom (m.in. Australii – aż milion dawek), to i tak wiele preparatów trafiło do kosza. Z rządowego raportu wynika, że zutylizowanych zostało ponad 352 tys. dawek.
Podeślij artykuł znajomym!
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

24.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023