Jest prototyp polskiej szczepionki na koronawirusa. Różni się od tych opracowywanych w Chinach czy USA

się ten artykuł?
Onkolog i immunolog prof. Andrzej Mackiewicz wraz ze swoim zespołem z Centrum Biologii Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu opracował prototyp szczepionki na koronawirusa. Choć szczepionek w opracowaniu jest ok. 120 na całym świecie, to prof. Mackiewicz podkreśla, że polska szczepionka zasadniczo się od nich różni.
Polska szczepionka na koronawirusa
– Mamy prototyp polskiej szczepionki na SARS-CoV-2. Przechodzimy do etapu charakterystyki molekularnej i przygotowań do badań klinicznych – mówi w rozmowie z PAP onkolog i immunolog prof. Andrzej Mackiewicz. Wspólnie z grupą naukowców z Centrum Biologii Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu pracuje nad stworzeniem szczepionki na koronawirusa.
Na całym świecie ponad 120 zespołów próbuje wynaleźć preparat, który zapobiegnie zakażeniu SARS-CoV-2, między innymi chińscy i amerykańscy naukowcy. Jednak, jak tłumaczy prof. Mackiewicz, polska szczepionka zasadniczo się od nich różni.
– Ich szczepionki wykorzystują koncepcje zapobiegania zakażeniu zdrowych ludzi poprzez przeciwciała skierowane na wirusa SARS-CoV-2. Jednak według ostatnich doniesień naukowców u części chorych na COVID-19 przeciwciała nie są wcale produkowane, a walkę z chorobą podejmują aktywowane komórki odpornościowe. Ponadto przeciwciała pozyskiwane od ozdrowieńców lub sztucznie utworzone wykazują bardzo ograniczoną skuteczność – podkreśla.
Genetyczna szczepionka komórkowa
Polska szczepionka o nazwie CovidVax, oprócz produkcji przeciwciał, ma aktywować brakujące tzw. komórkowe mechanizmy obronne skierowane wybiórczo na wirusa.
To genetyczna szczepionka komórkowa, która wzbudza w organizmie podobne mechanizmy immunologiczne jak szczepionki rakowe. Z jedną różnicą – komórki nowotworowe zamieniono na „sztuczne wirusy”.
– Wyższością naszej szczepionki jest to, że wstrzykujemy ludziom fragmenty wirusa i nie muszą być one produkowane np. w mięśniu człowieka, tak jak w przypadku szczepionek tworzonych przez Amerykanów – wyjaśnia prof. Mackiewicz.
Na jakim etapie są prace?
Zespół badaczy opracował dwa rodzaje szczepionki. Pierwsza to preparat dla mysz, a drugi dla ludzi. W ciągu dwóch tygodni ta pierwsza ma być podana zwierzętom, żeby sprawdzić mechanizmy odpornościowe. Na tej podstawie powstaną odpowiednie testy, które będą użyte do monitorowania działania szczepionki w badaniach klinicznych na ludziach.
Naukowcy z Poznania przygotowują dokumentację dla Europejskiej Agencji Leków i FDA w USA z prośbą o zgodę m.in. na szybką ścieżkę legalizacyjną. Po przejściu audytów w Polsce, które przeprowadza Główny Inspektor Farmaceutyczny, będący agendą Europejskiej Agencji Leków, zespół będzie mógł rozpocząć fazę wytwarzania i badań szczepionki na ludziach. Na sfinansowanie kolejnego etapu prac nad szczepionką potrzebne jest 15-20 mln zł.
Źródło: PAP
Polecamy

„Nie może już siedzieć, stać ani chodzić”. Cierpiąca na long COVID mama czwórki dzieci zbiera na eutanazję

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami
