Przejdź do treści

Joe Biden ogłasza obowiązek szczepień dla pracowników. „To nie jest sprawa wolności czy osobistego wyboru”

Joe Biden ogłasza obowiązek szczepień dla pracowników
Joe Biden ogłasza obowiązek szczepień dla pracowników / Zdjęcie: Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Niezaszczepiona mniejszość Amerykanów szkodzi całemu krajowi – powiedział Joe Biden podczas czwartkowego spotkania. Prezydent USA ogłosił obowiązek szczepień lub regularnych testów dla pracowników dużych firm i wszystkich medyków. Nowe przepisy obejmą 100 mln mieszkańców.

Ameryka walczy z pandemią

O czwartkowym przemówieniu Joe Bidena mówi się jako przełomowym. Gospodarz Białego Domu ogłosił zaostrzenie dotychczasowej polityki ws. pandemii.

„Byliśmy cierpliwi, ale nasza cierpliwość się kończy. Odmowa szczepienia kosztuje nas wszystkich” – powiedział prezydent USA. „Nie musicie słuchać mnie, posłuchajcie tych, którzy umierając mówią 'gdybym tylko się zaszczepił’. To tragedia. Nie pozwólcie, żeby była też waszą tragedią” – dodał.

Biden pokreślił, że bez szczepienia jest niemal co czwarty mieszkaniec kraju, co nie pozwala Ameryce zakończyć kryzysu związanego z pandemią. Dodał, że przez 80 mln niezaszczepionych osób (25 proc. dorosłych Amerykanów) szpitale są przepełnione, przez co inni pacjenci nie mogą korzystać z opieki zdrowotnej.

„Czas czekania się skończył. To nie jest sprawa wolności czy osobistego wyboru. Tu chodzi o ochronę ludzi wokół nas, naszych rodzin, naszych bliskich. (…) Moim zadaniem jest ochrona wszystkich Amerykanów” – dodał prezydent.

Moderna pracuje nad nową szczepionką. Ma chronić przed COVID-19 i grypą

Obowiązek szczepień w USA

Podczas spotkania prezydent USA ogłosił szereg nowych decyzji, mających usprawnić walkę z pandemią. Jeden z elementów planu Bidena dotyczy szczepień. Gospodarz Białego Domu wprowadził przepisy nakazujące firmom zatrudniającym powyżej 100 osób wprowadzenie obowiązku szczepienia lub przechodzenia co najmniej cotygodniowych testów na COVID-19. Obowiązkiem objęto także pracowników medycznych.

Natomiast pracownicy i współpracownicy administracji federalnej nie będą mieli możliwości wyboru między szczepieniem a regularnym testowaniem. Prezydent USA podpisał rozporządzenie, które zobowiązuje wszystkie osoby wykonujące pracę na rzecz administracji federalnej, do zaszczepienia w ciągu 75 dni. Odmowa może wiązać się z utratą pracy. Według Białego Domu nowe przepisy dotyczą ponad 100 mln Amerykanów.

Prezydent zapowiedział, że choć zmiany nie dadzą natychmiastowego efektu, przyczynią się do zażegnania kryzysu związanego z falą zakażeń wariantem Delta.

Płatny urlop na szczepienie

Biden ogłosił również, że duże firmy będą musiały umożliwić swoim pracownikom wzięcie płatnego urlopu w celu zaszczepienia się. Zapowiedział także działania prawne przeciwko gubernatorom stanów, którzy zanadto poluzowali antycovidowe przepisy, np. zakazując władzom lokalnym wprowadzania obowiązku noszenia masek w szkołach.

„Zamiast zachęcać ludzi do szczepień i noszenia masek, zamawiają mobilne kostnice dla umierających niezaszczepionych. To jest nie do przyjęcia” – stwierdził Biden. „Ta pandemiczna polityka czyni nas chorymi, (…) sprawia, że ludzie umierają” – dodał.

Prezydent obiecał, że każdemu nauczycielowi lub urzędnikowi, który zostanie ukarany finansowo przez władze stanów za wprowadzanie obowiązków noszenia masek, władze federalne zwrócą pieniądze w 100 proc.

Biden zapowiedział również m.in. regularne testy pracowników i uczniów szkół, rozszerzenie dostępu do trzecich dawek szczepionki oraz wzmocnienie wsparcia dla szpitali przeciążonych liczbą chorych na COVID-19.

Andrzej Duda: Jestem przeciwnikiem obowiązkowych szczepień. To przekroczenie granicy

Obowiązek szczepień dzieci w Los Angeles

Tymczasem rada ds. edukacji hrabstwa Los Angeles w USA jednogłośnie przegłosowała w czwartek obowiązek zaszczepienia przeciwko COVID-19 wszystkich uczniów od 12. roku życia. Podczas posiedzenia w tej sprawie sprzeciw wyraziło kilku rodziców, którzy oświadczyli, że nie są pewni bezpieczeństwa szczepionek i powinni mieć prawo do podjęcia takiej decyzji w imieniu swoich dzieci.

„Nie uważam tego za twój wybór ani mój wybór” – odpowiedział członek zarządu Rady Jackie Goldberg. „Postrzegam to jako konieczność dla społeczności. Oznacza to, że ludzie muszą robić rzeczy, z którymi nie czują się komfortowo, których nie są pewni, co może nawet wiązać się z pewnym ryzykiem” – dodał.

Według Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej dzieci stanowiły około jednej czwartej wszystkich potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych w tygodniu kończącym się 2 września.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.