2 min.
Kolejna zmiana w przepisach odnośnie maseczek w pracy. To pracodawca ma decydować

Kolejna zmiana w przepisach odnośnie maseczek w pracy. To jednak pracodawca ma o tym decydować /iStock
Od 2 grudnia to pracodawca ma decydować o zakrywaniu ust i nosa przez pracowników, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba – tak zakłada nowe rozporządzenie. Przypomnijmy: z poprzedniego, sprzed kilku dni, wynikało, że w pracy nie będziemy mogli zjeść posiłku, jeśli nie będziemy sami w kuchni czy w firmowej kantynie.
Spis treści
Zmiany, zmiany, zmiany…
„Zakłada się zmianę przepisu, który nakazywał zakrywanie ust i nosa w zakładach pracy jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba. Powyższe rozwiązanie było zbyt daleko idące, w związku z czym zmodyfikowano je, tak by pracodawca decydował w tym zakresie” – czytamy w uzasadnieniu do nowego rozporządzenia.
W trybie obiegowym przyjęła je 2 grudnia Rada Ministrów. To już kolejna zmiana dotycząca zasłaniania ust i nosa przez pracowników. Nowy przepis zmienia rozporządzenie, które weszło w życie 28 listopada i wywołało spore zamieszanie. Prawnicy podkreślali, że ustawodawca „poszedł za daleko” i jak widać, to podziałało. Dlaczego poprzednie rozporządzenie wywołało tyle kontrowersji?
W pracy bez kanapki?
Obowiązek noszenia maski w pracy – według rozporządzenia, które weszło w życie 28 listopada – miał działać, nie tak jak to było wcześniej, tylko w przypadku „wykonywania bezpośredniej obsługi interesantów lub klientów”. Ale również we wszystkich przestrzeniach biurowych, w których przebywa więcej niż jedna osoba.
Chodziło nie tylko o tzw. open spece, ale także o firmowe kuchnie i kantyny, toalety, korytarze czy tzw. pokoje socjalne. Największe kontrowersje wywołało to, że przy tego typu przepisach pracownik de facto nie ma możliwości zjedzenia obiadu w pracy, nie mówiąc już o chociażby kanapce.
„Zgodnie z rozporządzeniem w zakładowej stołówce spożywanie posiłków musiałoby się odbywać pojedynczo. Wydaje się, że ustawodawca, zmieniając dotychczasową redakcję przepisu, dosyć rozsądną, poszedł za daleko” – podkreślał w rozmowie z prawo.pl radca prawny Jakub Kowalski.
Eksperci do ustawodawcy, by uwzględnił uchylenie od obowiązku zasłaniania ust i nosa osoby spożywające posiłki w pracy – tak jak jest to na przykład w przypadku podróży pociągiem. Zamiast tego, obowiązek egzekwowania noszenia maseczki spadł jednak na pracodawców.
Zobacz także

Przyłbica czy maseczka? Specjalista zdrowia publicznego nie pozostawia złudzeń: „One nie chronią przed niczym”

„Brak dowodu na skuteczność nie jest dowodem na brak skuteczności!”. Małgorzata Ponikowska o „maseczka-gate”

„Czekanie na wynik jest trudne, w tej atmosferze naprawdę wolałabym mieć Covid-19 i przynajmniej wiedzieć, co będzie działo się dalej”
Przekaż informację znajomym z pracy
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

02.06.2023
„Przed diagnozą maskowałam się, chciałam się dostosowywać, a i tak nigdy mi się nie udawało” – mówi Katarzyna Zwolska-Płusa z fundacji Dziewczyny w Spektrum

02.06.2023
„Dziś wiem, jak bardzo odłączone od siebie i swoich ciał są osoby zmagające się z ortoreksją. To nie ma prawa skończyć się dobrze” – mówi Ola

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023