6 min.
Koronawirus: czy jesteśmy coraz bliżej szczepionki?

Koronawirus: czy jesteśmy coraz bliżej szczepionki? Istock.com
Jennifer Haller, 43-letnia matka dwójki dzieci, menedżerka firmy technologicznej jest pierwszą osobą na świecie, której podano eksperymentalną szczepionkę przeciw koronawirusowi. Kiedy lek trafi na rynek?
Choć co kilka dni docierają do nas doniesienia, że szczepionek możemy spodziewać się w ciągu paru miesięcy, naukowcy studzą te rewelacje. Żaden rząd nie weźmie na siebie odpowiedzialności za podanie ludziom leku, który nie będzie sprawdzony. Czy szczepionka przeciw koronawirusowi będzie bezpieczna, można mówić dopiero po wielu miesiącach badań.
Spis treści
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – kiedy trafi na rynek?
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – pierwsze testy, pierwsi ochotnicy
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – przebieg prac i testów
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – badania z polityką w tle
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – wkład polskich naukowców
- Koronawirus – odkrycie z Wrocławia
- Szczepionka przeciw koronawirusowi – kiedy może trafić na rynek?
Szczepionka przeciw koronawirusowi – kiedy trafi na rynek?
Cały naukowy świat włączył się do wyścigu o zatrzymanie koronawirusa. Poszukiwania skutecznego lekarstwa zmierzają dwoma drogami. Pierwsza z nich to zablokowanie enzymu, dzięki któremu wirus duplikuje się i infekuje kolejne ofiary. Druga to wytworzenie przeciwciał w odpowiedzi na odporność zarażonej osoby.
Szczepionka przeciw koronawirusowi – pierwsze testy, pierwsi ochotnicy
Jennifer Haller, 43-letnia matka dwójki dzieci, menedżerka firmy technologicznej, jest pierwszą osobą na świecie, której podano eksperymentalną szczepionkę o nazwie mRNA-1273. By przyspieszyć wyścig z czasem firma Moderna z Bostonu zdecydowała się pominąć etap testów na zwierzętach.
Za 28 dni ochotniczka otrzyma kolejną dawkę, a następnie przez 14 miesięcy będzie poddana obserwacji. Naukowcy muszą ustalić, czy preparat stworzony z wykorzystaniem fragmentu materiału genetycznego koronawirusa SARS-CoV-2, wywoła reakcję odpornościową, która będzie chronić ją przed zakażeniem. Jak się oczekuje, pierwsze wnioski będzie można formułować już po trzech miesiącach. Wraz z Jennifer Haller do eksperymentu zakwalifikowano w sumie 45 zdrowych osób w wieku od 18 do 55 lat.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Do testowania wybrano mieszkańców Seattle w stanie Waszyngton, ponieważ w tym mieście zanotowano dotąd najwięcej zachorowań. Firma Moderna jest pierwszą, która zdecydowała się pominąć fazę testowania szczepionek i od razu podać ją ludziom. Cztery inne zespoły naukowe ogłosiły, że wdrażają testy na zwierzętach i zapewniły, że testy na ludziach rozpoczną jeszcze w tym roku.
Szczepionka przeciw koronawirusowi – przebieg prac i testów
Tempo rozwoju szczepionki jest związane z udostępnianiem wyników testów i badań na całym świecie, a zwłaszcza sekwencji genetycznej wirusa, którą w połowie stycznia przekazali chińscy naukowcy.
By mieć absolutną pewność, że szczepionka nie będzie szkodliwa dla ludzi, trzeba poddać ją tysiącom testów i wielokrotnie powtarzać badania w coraz szerszej grupie ochotników. Standardowo w pierwszej fazie ocenia się bezpieczeństwo szczepionki, w fazie drugiej odpowiedź układu odpornościowego ochotnika, a w fazie trzeciej skuteczność i występowanie niepożądanych reakcji w połączeniu z innymi szczepionkami. W spokojnych czasach do fazy pierwszej angażuje się niewielką grupę osób (kilka-kilkanaście), do fazy drugiej ok. kilkuset, a do trzeciej od kilku do kilkudziesięciu tysięcy. Nawet jeśli w przypadku poszukiwań szczepionki przeciwko koronawirusowi procedury zostaną znacząco złagodzone, cały proces musi potrwać. Warto wiedzieć, że proces tworzenia i wdrażania szczepionki zwykle trwa około 10 lat.
Szczepionka przeciw koronawirusowi – badania z polityką w tle
Zaawansowane prace nad szczepionką trwają w Chinach. Zaangażowano w nie liczący ok. tysiąca osób zespół naukowców skupionych w Akademii Wojskowej Nauk Medycznych, co ma znaczenie propagandowe i polityczne.
Kilka tygodni temu świat obiegło zdjęcie Chen Wei, wirusolożki z Armii Ludowej otrzymującej zastrzyk zawierający „pierwszą szczepionkę”. Szybko okazało się, że to fake news. Rozpoczęto jednak poszukiwanie ochotników, którzy końcem roku mieliby wziąć udział w testowaniu nowego preparatu.
Oprócz Stanów Zjednoczonych i Chin w wyścigu do szczepionki bierze udział także Unia Europejska. Jedna z firm biotechnologicznych z Niemiec otrzymała niedawno 80 mln Euro dotacji na prace badawcze. Unia Europejska była zmuszona podjąć taką decyzję, by uniemożliwić przejęcie firmy przez USA.
Szczepionka przeciw koronawirusowi – wkład polskich naukowców
Prace nad szczepionką przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2 rozpoczęła też, w ramach międzynarodowej współpracy, polska Agencja Badań Medycznych. W Pracowni Wirusologicznej Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ pod kierownictwem prof. Krzysztofa Pyrcia oraz Zakładzie Biologii Molekularnej i Genetyki Klinicznej UJ Collegium Medicum z prof. Markiem Sanakiem na czele 19 marca 2020 roku udało się wyodrębnić koronawirusa z organizmu „pacjenta zero”, mężczyzny z Zielonej Góry, który jako pierwszy w Polsce zachorował i wyleczył się z zakażania.
To ważny krok na drodze do wyprodukowania szczepionki odpowiedniej na konkretną mutację SARS-CoV-2. Wiadomo, że wirus mutuje się z dużą łatwością, ustalenie specyficznych cech mutacji w konkretnych rejonach świata może mieć znaczenie przy produkcji szczepionki lepiej dopasowanej do potrzeb danej populacji.
W tym samym ośrodku naukowym prowadzone są także zaawansowane prace nad stworzeniem bardzo szybkiego i czułego testu na obecność koronawirusa w organizmie. Co ważne, nowy test mógłby być wykonywany poza laboratorium już we wstępnym stadium infekcji.
Koronawirus – odkrycie z Wrocławia
Świat nauki z dużą nadzieją patrzy także na badania leku przeciwwirusowego remdesivir, który powstał po epidemii eboli. Z dobrym skutkiem testowano go już na zwierzętach zainfekowanych SARS i MERS, a zespół pod kierunkiem prof. Marcina Drąga z Politechniki Wrocławskiej wraz z grupą prof. Rolfa Hilgenfelda z Lübeck University w Niemczech rozpracował działanie enzymu, który może być punktem wyjścia do stworzenia leku na COVID-19. Zainteresowanie wrocławskimi badaniami, które zostały udostępnione za darmo naukowcom na całym świecie, jest ogromne.
Jak tłumaczy prof. Drąg, oprócz pracy nad szczepionką świat nauki powinien skoncentrować się także na testowaniu znanych już leków, np. na malarię czy HIV.
Szczepionka przeciw koronawirusowi – kiedy może trafić na rynek?
Specjaliści zgadzają się, że niezależnie od tego, czy szczepionka zostanie stworzona w tym roku, na rynek trafi najszybciej w przyszłym, czyli za co najmniej 18 miesięcy. Najpierw do grup o największym priorytecie, czyli lekarzy i pracowników służby zdrowia, w dalszej kolejności do osób znajdujących się w grupie ryzyka, czyli starszych i schorowanych.
Głównym celem epidemiologów jest opracowanie szczepionki, która będzie długotrwałym i skutecznym zabezpieczeniem. Trwają też prace nad szczepionką tymczasową, która zapewniałaby odporność przez krótki czas i pomogła zmniejszyć dynamikę rozprzestrzeniania się wirusa.
Poleć ten artykuł znajomym
Zobacz także

„Nie możemy popadać w panikę, ani stwarzać sytuacji, kiedy ludzie będą się czuć non stop zagrożeni” – o koronawirusie mówi dr Paweł Grzesiowski

95-letnia kobieta wyleczona z koronawirusa. We Włoszech są też chwile radości!

„Koronawirus nie sprawi, że przestaniemy sobie podawać ręce” – przekonuje Joanna Zawanowska, psycholożka i psychoterapeutka
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

24.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023