2 min.
Koronawirus. Dystans 2 metrów nie wystarczy. Zobacz, jak zarażony „obsypuje” wirusem swojego rozmówcę

Koronawirus. Dystans 2 metrów nie wystarczy. Zobacz, jak zarażony "obsypuje" wirusem swojego rozmówcę w metrze/ iStock
Symulacja naukowców pokazuje, jak osoba zarażona koronawirusem SARS-CoV-2 może przekazać nam wirusa. Nie musi kichać czy kaszleć. Wystarczy, że będzie rozmawiać z nami w bliskiej odległości w zamkniętym pomieszczeniu. Zostaniemy przez nią dosłownie zasypani koronawirusem.
Pandemia koronawirusa trwa, jednak większość państw znosi ograniczenia, a ich mieszkańcy powoli wracają do normalnego życia w nowej rzeczywistości. W Polsce od 18 maja poluzowano większość obostrzeń. Coraz więcej osób pojawia się w biurach. Warto jednak pamiętać, że koronawirus cały czas jest zagrożeniem i wciąż powinniśmy uważać. Najważniejszą zasadą oprócz mycia i dezynfekcji rąk jest dystans społeczny.
Jak koronawirus rozprzestrzenia się przez rozmowę?
Symulacja wykonana przez firmę programistyczną MSC pokazuje, jak jedna zarażona osoba dosłownie pokrywa innych pasażerów kropelkami z wirusem tylko podczas rozmowy w zamkniętym pomieszczeniu. Taka sytuacja mogłaby zdarzyć się w metrze czy biurze. Kropelki wydostające się podczas rozmowy nie tylko osiadają na innych pasażerach, ale także na siedzeniach, przyciskach i uchwytach. Według Open University głównym powodem do niepokoju jest fakt, że wirus może rozprzestrzeniać się i pozostawać na powierzchni przez kilka dni.
Naukowcy twierdzą, że jedyną możliwością zminimalizowania takiej sytuacji jest noszenie maseczek ochronnych. W przypadku rozmowy, oddychania, kaszlu czy kichania maseczki zablokują większość wydostającego się ust zakażonej osoby aerozolu.
Zasada 2 metrów dystansu
Badacze twierdzą, że ograniczenie czasu spędzonego wokół osoby chorej również może zmniejszyć ryzyko zarażenia. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że jeśli nie możesz pozostać w odległości 2 metrów od innych, powinieneś ograniczyć czas spędzony z innymi w zamkniętej przestrzeni do 15 minut.
Warto też pamiętać, że odległość 2 metrów powinna zostać zwiększona, jeśli w pomieszczeniu jest otwarte okno. Kropelki wirusa mogą bowiem rozprzestrzeniać się na większe odległości przez podmuch wiatru. Mniejsze kropelki są wychwytywane przez strumień powietrza także z klimatyzatorów i rozprzestrzeniają się po pokoju.
I choć nie każda osłona nosa i ust ochroni nas przed zarażeniem, warto pamiętać, że coś jest lepsze niż nic.
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem

25.05.2023
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro

23.05.2023