Przejdź do treści

Koronawirus stygmatyzacji. Bardziej od choroby boimy się innych?

kobieta w oknie
Ludzie poddani kwarantannie doświadczają ogromnego stresu / Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Strach przed epidemią może prowadzić do stygmatyzowania, wytykania palcami ofiar, przyczynia się do wzrostu nieufności wobec obcych i wzmocnienia zachowań ksenofobicznych. Psycholożka Izabela Markiewicz, znana w sieci jako „Mama na kozetce”, porusza ten problem w jednym ze swoich postów.

Pandemia koronawirusa: dwie strony kryzysu

Życie w czasach pandemii to doświadczenie wymagające dla wszystkich. Dwutygodniowa lub dłuższa kwarantanna, izolacja od części rodziny, przyjaciół, znajomych oraz zmiana rytmu życia, przyzwyczajeń, codziennych rytuałów mogą nasilać w ludziach lęk, poczucie zagrożenia i niepewności.

„Badania pokazują, że ludzie, którzy poddani są kwarantannie, doświadczają ogromnego stresu. W 2003 roku zbadano psychologiczne skutki kwarantanny 129 osób z Kanady poddanych kwarantannie wówczas ze względu na podejrzenie SARS. Wykazano, że u wiele osób poddanych kwarantannie cierpiało z powodu wystąpienia u nich objawów depresji i zespołu stresu pourazowego. Objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD) i depresji zaobserwowano odpowiednio u 28,9% i 31,2% badanych (*)” – opisuje Izabela Markiewicz.

Oczywiście to nie jedyna strona stanu zagrożenia epidemicznego – wiele przecież słyszymy o wspaniałych inicjatywach społecznych i ludzkiej solidarności. Jednak nie należy zapominać o tej gorszej stronie, bagatelizowanie zachowań destrukcyjnych może być niebezpieczne, o czym na Instagramie pisze „Mama na kozetce”:

 „Sytuacje kryzysu uwalniają w nas siłę, której istnienia często nawet nie mieliśmy świadomości. Chcę podkreślać tę stronę kryzysu, tego co możemy zrobić, żeby było lepiej, ale nie sposób o tym mówić bez powiedzenia o zachowaniach, które powodują tylko destrukcję i jeszcze większy chaos”.

Joanna Zawanowska, psycholożka i psychoterapeutka/archiwum prywatne

Lęk przed zakażeniem: wzrost nieufności wobec obcych

Psycholożka opisuje sygnały, jakie zaczęły do niej docierać w ostatnich dniach. Wskazuje na mechanizm, który sprawia, że w czasie pandemii ludzie tracący poczucie kontroli czują się zdezorientowani. Nie wiedzą komu zaufać, a przez to chętniej zaczynają wierzyć w teorie, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości:

„Dużo osób (…) pisze o tym, że bardziej od koronawirusa boi się reakcji ludzi. To prawda, że sytuacja kryzysu może nasilać także zaburzenia, objawy, nasilać niektóre negatywne postawy. Co ważne, myślę, że epidemia wirusowa pokazuje nam również wiele rzeczy na temat psychologicznego funkcjonowania naszego społeczeństwa, a nie tylko nas samych. Pokazuje nam, jak i dlaczego ludzie na całym świecie w obliczu pandemii mogą nie ufać dowodom naukowym, lekarzom lub władzom próbującym powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa i chronić zdrowie publiczne”.

Markowska zauważa także, że „życie w czasach zarazy” może nasilać lęk przed obcymi. Niechęć wobec osób spoza naszego kręgu może się odnosić nie tylko do nieznajomych, potencjalnych nosicieli niewidzialnego wroga, ale również może być skierowana na wszelką inność.  Może również prowadzić do stygmatyzowania osób przebywających w kwarantannie i chorych.

Jak zaznacza Markiewicz, nasilenie zachowań wykluczających nie jest niczym niezwykłym. W czasach zagrożenia egzystencjalnego związanego z epidemią podobne zjawisko wiele razy występowało w historii.

„Na przykład zauważamy wzrost dyskryminacji rasowej, unikania i strachu przed ludźmi chińskiego pochodzenia, a także przed ludźmi objętych kwarantanną. W strachu łatwiej nam wskazywać palcem na innych. Należy jednak pamiętać, że to nie wybuch epidemii stwarza postawy ksenofobiczne.  One były zawsze, a epidemia wirusa po prostu działa w tym wypadku jak pomost, dzięki któremu niektórzy dają sobie niestety prawo do wyrażania takich postaw. Epidemie często wywołują ksenofobię i widzieliśmy to nie raz w ludzkiej historii”.

Zrozumienie tych procesów, wiedza, jakie mechanizmy nami rządzą, mogą pomóc z nimi walczyć. Czy jako społeczeństwo skutecznie damy odpór niepokojącym tendencjom?

Papier toaletowy owiniety drutem kolczastym

Mama na kozetce

Blog „Mama na kozetce” prowadzi Izabela Markiewicz – psycholożka, terapeutka i – jak sama siebie opisuje – specjalistka obserwacji niemowląt oraz – przede wszystkim – mama. Na blogu pisze o macierzyństwie z perspektywy psychologii i psychoanalizy. Jest autorką licznych kursów online dla rodziców.

Jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuj blisko 13 tys. osób.

View this post on Instagram

(przeczytaj proszę ten post do końca) Długo zastanawiałam się czy wstawiać tutaj to zdjęcie. Nie znajduję jednak lepszej ’okładki’ tego, o czym chcę tutaj Wam powiedzieć. Od piątku przygotowywałam dla Was materiały, które od strony psychologicznej dawałyby zrozumienie tego, co się teraz dzieje. To zdjęcie zostało zrobione w nocy. Nie do końca pamiętam kiedy zasnęłam, ale wiem jedno – nie miałam już siły na to, żeby wstać i pójść do łózka. Czy wolałabym ten czas, który przeznaczam na dzielenie się wiedzą, przeznaczyć na spanie, zabawę z dzieckiem, relaks, czy oglądanie netflixa? Tak. Ale głęboko wierzę w to, że my, ludzie, jesteśmy silni i jesteśmy w stanie jednoczyć się i działać wspólnie w momencie kryzysu. Każdy może coś zrobić. To co ja mogłam zrobić w tej sytuacji to podzielenie się wiedzą, która mam nadzieję dała niektórym ulgę, nadzieję, zrozumienie. Tak jak powiedziałam Wam w podcaście – sytuacje kryzysu uwalniają w nas siłę, której istnienia często nawet nie mieliśmy świadomości. Chcę podkreślać tę stronę kryzysu, tego co możemy zrobić, żeby było lepiej, ale nie sposób o tym mówić bez powiedzenia o zachowaniach, które powodują tylko destrukcję i jeszcze większy chaos. Dużo osób po wczorajszych wydarzeniach pisze o tym, że bardziej od koronawirusa boi się reakcji ludzi. To prawda, że sytuacja kryzysu może nasilać także zaburzenia, objawy, nasilać niektóre negatywne postawy. Co ważne, myślę, że epidemia wirusowa pokazuje nam również wiele rzeczy na temat psychologicznego funkcjonowania naszego społeczeństwa, a nie tylko nas samych. Pokazuje nam, jak i dlaczego ludzie na całym świecie w obliczu pandemii mogą nie ufać dowodom naukowym, lekarzom lub władzom próbującym powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa i chronić zdrowie publiczne. Pokazuje także dominujące ideologiczne wzorce włączenia i wykluczenia społecznego. Na przykład zauważamy wzrost dyskryminacji rasowej, unikania i strachu przed ludźmi chińskiego pochodzenia, a także przed ludźmi objętych kwarantanną. W strachu łatwiej nam wskazywać palcem na innych. Należy jednak pamiętać, że to nie wybuch epidemii stwarza postawy ksenofobiczne. (Dalej w komentarzu)

A post shared by Izabela Markiewicz?‍?Psycholog (@mamanakozetce) on

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

„Podejście zadaniowe do życia i znajdowanie czasu na przyjemności to antidotum na zbytnie martwienie się” – mówi psychoterapeutka Marlena Ewa Kazoń

Nieszczęśliwe i zalęknione dzieci. Naukowcy: powodem jest brak swobodnej zabawy i ciągły nadzór dorosłych

Adam Niedzielski

Stan zagrożenia epidemicznego zostanie zniesiony. Adam Niedzielski podał konkretną datę

„Poza uzależnieniem kawa może zwiększać ryzyko wystąpienia stanów lękowych”. O wpływie kofeiny i nietolerancji kawy mówi dietetyczka Magdalena Czyrynda-Koleda

Znak ewakuacyjny

7 kroków, by pokonać atak paniki. Jak się zachować, kiedy spotyka dziecko albo kogoś bliskiego?

Wojciech Eichelberger: „W pracy z lękiem uczymy się otwierać na niego. Nie uciekać, ale iść pod prąd lęku i zmierzać do jego źródła”

„Unikanie odczuwania lęku ma poważniejsze negatywne skutki niż jego faktyczne odczuwanie”. O zaburzeniach lękowych mówi Natalia Kocur

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka

Paulina Krupińska szczerze o chorobie męża: „Wszystko bagatelizowałam”

Czym są zaburzenia lękowe, jak je leczyć i jak sobie z nimi radzić na co dzień?

„Koszyki sklepowe to temat rzeka”. Czym i jak się zarażamy mówi mikrobiolożka Magdalena Grudzień

„Niektórzy ze strachu próbują leczyć się sami. Poznałam historię pacjenta, który wywiercił sobie dziurę w zębie przy pomocy wiertła budowlanego”. O dentofobii mówi Agnieszka Fiedorowicz

Nerwica lękowa – czym jest, jak się objawia i jak sobie z nią radzić?

Maseczki ochronne

Rząd zdecydował. Maseczki zostaną z nami na dłużej

Nerwica eklezjogenna, czyli jak religia wpływa na zdrowie psychiczne - wyjaśnia Dominik Haak

„Nerwica eklezjogenna”, czyli jak religia wpływa na zdrowie psychiczne – wyjaśnia Dominik Haak

W polskich szpitalach powraca zakaz odwiedzin. Obowiązuje do odwołania

W polskich szpitalach powraca zakaz odwiedzin. Obowiązuje do odwołania

To nie koniec koronawirusa. Nowa mutacja Omikronu rozprzestrzenia się po Europie

Od 12 grudnia można zaszczepić na COVID-19 najmłodsze dzieci. Wystawiono już około 2 mln skierowań

Od 12 grudnia można zaszczepić na COVID-19 najmłodsze dzieci. Wystawiono już około 2 mln skierowań

"INNI, którzy zgłaszają się na psychoterapię, są bardziej chorzy, zaburzeni, cierpiący?". Anna Kluczńska wyjaśnia dlaczego takie myślenie to droga donikąd

„Inni, którzy zgłaszają się na psychoterapię, są bardziej chorzy, zaburzeni, cierpiący?”. Anna Kluczyńska wyjaśnia, dlaczego takie myślenie to droga donikąd

Szczepienie dziecka

Szczepienia na COVID-19 dostępne dla dzieci od 6. miesiąca życia. „Zamówiliśmy pół miliona dawek” – zapewnia Adam Niedzielski

„Całe życie towarzyszył mi natłok myśli. Jakby w mojej głowie grało radio” – mówi Paulina Pietrzak, psycholożka z diagnozą ADHD

"Nie chodzi o to, żeby czytać i oglądać wszystko, chociaż tak nam będzie podpowiadał lęk". Psychotraumatolożka mówi, jak sobie z nim radzić po informacjach o wybuchu rakiety na polskim terytorium

„Nie chodzi o to, żeby czytać i oglądać wszystko, chociaż tak nam będzie podpowiadał lęk”. Psychotraumatolożka mówi, jak sobie z nim radzić po wybuchu rakiety w Przewodowie

Kobieta z termometrem w ręce

Każda kolejna infekcja koronawirusem SARS-CoV-2 zwiększa ryzyko śmierci. Eksperci alarmują

Kobieta

„Głębokie oddychanie może nam pomóc wtedy, kiedy chcemy się ożywić, a nie uspokoić”. Psycholożka wyjaśnia, jak oddychać, by ostudzić emocje

Szczepionka

Trwają przygotowania do kolejnej pandemii. Nowe szczepionki mają powstawać w 100 dni