Koronawirus w Polsce. Pacjent „zero” wyszedł ze szpitala w Zielonej Górze

Pacjent „zero” opuścił szpital w Zielonej Górze. To pierwsza osoba w Polsce, która wyszła z choroby. „Właściwie to was powinienem się obawiać i maskę założyć” – powiedział pan Mieczysław do dziennikarzy zgromadzonych przed placówką.

Pacjent „zero” wychodzi ze szpitala

„Z wielką przyjemnością informujemy, iż kolejne wyniki pacjenta zero, które przyszły dzisiaj, są negatywne. (…) Życzymy mu nie tylko dalszego zdrowia, ale również spokoju! Niech ta informacja będzie światełkiem w tunelu do którego wszyscy wjechaliśmy!” – poinformowano 18 marca na oficjalnym profilu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

Po blisko 3 tygodniach leczenia 66-latek opuścił szpital.

„Właściwie to was powinienem się obawiać i maskę założyć” – powiedział pan Mieczysław do dziennikarzy zgromadzonych przed szpitalem. „Dziękuje opatrzności bożej, że dostałem dar życia. Mam kolegów, którzy mnie tu wspomagali dobrym słowem. Chciałbym też mieć trochę spokoju. Dziękuje całemu personelowi” – dodał.

Łagodny przebieg zachorowania

U mężczyzny wykryto zarażenie koronawirusem po powrocie do Polski z Niemiec. Brał tam udział w lokalnej imprezie karnawałowej. Do granicy jechał autokarem, potem już przesiadł się do samochodu. Sam skontaktował się z lekarzem. Wtedy telefonicznie otrzymał informację, żeby zadzwonić do odpowiednich służb sanitarnych.

Lekarze podkreślają, że mężczyzna zachował się modelowo. Gdy źle się poczuł, pozostał w domu i skontaktował się telefonicznie z lekarzem rodzinnym, zamiast szukać pomocy w przychodni. Do szpitala przetransportowano go specjalną karetką, zachowując wszelkie środki ostrożności.

– Nie wierzyłem, że mogę być chory na tego wirusa. Próbki były pobrane, ale czekanie na wyniki badań było bardzo wyczerpujące. Wreszcie otrzymałem informację, że mam koronawirusa – opowiadał w rozmowie z Super Expressem.

Stan pacjenta był od początku określany jako dobry. Po powrocie miał kontakt tylko z dwojgiem członków rodziny, którzy zostali objęci kwarantanną domową.

– Przebieg zachorowania pacjenta jest łagodny. Pokasłuje, nie gorączkuje, czuje się dobrze – wyjaśniał 6 marca, podczas konferencji prasowej Jacek Smykał, kierownik Klinicznego Oddziału Zakaźnego szpitala w Zielonej Górze. Kolejne dni przyniosły dalszą poprawę zdrowia.

Mapa koronawirusa w Polsce

Do tej pory liczba zarażonych w Polsce urosła do 411.

Mapa zarażeń powyżej pokazuje wszystkie przypadki zachorowań. Na powyższej mapie zarażeń COVID-19 widzimy dane z podziałem na województwa. Obecnie największa liczba zarażonych koronawirusem występuje w województwie mazowieckim.

Mapę aktualizujemy na bieżąco. Mapa zachorowań na Koronawirus w Polsce aktualizowana jest w oparciu o dane Ministerstwa Zdrowia.

Koronawirus

Koronawirus przypomina grypę a jego najgroźniejszym powikłaniem jest zapalenie płuc. Koronawirus, odzwierzęcy wirus ze środkowych Chin, zabił już prawie 8 tys. osób i rozprzestrzenia się po całym świecie. Co piąty przypadek COVID-19, choroby wywołanej koronawirusem SARS-Cov-2, przebiega z zagrożeniem życia, szczególnie u osób starszych i osłabionych po operacjach. Bardziej odporni są ludzie młodsi, jak dotąd nie stwierdzono ciężkiego przypadku zachorowania wśród dzieci i młodzieży. Powyżej prezentujemy mapę zachorowań w Polsce, widać jak wygląda sytuacja w poszczególnych województwach.

Koronawirus w Polsce – kolejne zachorowania

Pierwszy przypadek koronawirusa SARS-Cov-2 w Polsce stwierdzono 4 marca, dotyczył pacjenta z Zielonej Góry. 12 marca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o pierwszym śmiertelnym przypadku zakażenia wirusem w Polsce. Zmarła 57-letnia kobieta z Poznania, która zaraziła się nim poprzez kontakt z osobą, która wróciła do kraju z Włoch. O drugim przypadku śmiertelnym MZ poinformowało 13 marca. To 73-letni mężczyzna, który w stanie ciężkim przebywał we wrocławskim szpitalu i miał choroby współistniejące. Trzecią ofiarą jest 66-letni mężczyzna ze szpitala w Lublinie. Kolejnych dwoje pacjentów zmarło w szpitalach w Łańcucie i Wrocławiu.

Rząd odwołał wszystkie imprezy masowe zaplanowane na najbliższy czas. W środę 11 marca premier zdecydował też o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych i szkół wyższych na dwa tygodnie (od 12 do 25 marca). Zamknięte będą także kina, teatry, opery i inne placówki kulturalne. W piątek 13 marca premier ogłosił stan zagrożenia epidemicznego.

Objawy koronawirusa. Co zrobić, kiedy coś nas niepokoi?

U zarażonych koronawirusem występowała gorączka, suchy kaszel, ból kości i mięśni a także duszności i ogólne zmęczenie. RTG płuc wykazywał u nich objawy wirusowego zapalenia płuc z wysiękiem. Objawy pojawiały się od 2 do 14 dni od zakażenia. Ostatnie badania dowiodły jednak, że zarażać może nie tylko osoba z kompletem objawów chorobowych, ale także i ta, która ich jeszcze nie ma.

Służby sanitarne zalecają, by każda osoba, która w ciągu ostatnich dwóch tygodni przebywała w rejonie występowania zakażenia lub miała do czynienia z kimś, kto tam przebywał i obserwuje u siebie podane powyżej objawy, powinna trafić do najbliższego szpitalnego oddziału chorób zakaźnych. Nie wolno zgłaszać się do lekarza rodzinnego, ani tym bardziej do szpitalnego oddziału ratunkowego! Jakiś czas temu jeden z pacjentów przyczynił się w ten sposób do zamknięcia SOR-u w jednym z tarnowskich szpitali.

Ministerstwo Zdrowia uruchomiło specjalną infolinię NFZ – pod numerem 800 190 590 przez całą dobę można się dowiedzieć, co robić w przypadku podejrzenia koronawirusa.