Przejdź do treści

Lek. Bartosz Fiałek: „Trupy na ulicach leżeć nie będą, ale w oczekujących na przyjęcie karetkach czy poczekalniach szpitalnych, już niestety tak”

Pandemia koronawirusa w Polsce / gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

„Pierwszą falę epidemii COVID-19 na terytorium Polski przeszliśmy, może poza recesją gospodarczo-ekonomiczną, niemalże suchą stopą. Dzięki temu zyskaliśmy dużo czasu, bo około 6 miesięcy, aby przygotować się na drugą, z racji pory roku i nakładania się epidemii innych wirusów powodujących infekcje dróg oddechowych, cięższą falę zachorowań. No, ale po co. […]. Tym razem braki umiejętności i pomysłu się zemściły” – tak o pandemii pisze lek. Bartosz Fiałek.

Kolejny rekord nowych zakażeń

W czwartek, 15 października, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych nowych zakażeniach. Tym razem liczba dobowego przyrostu wynosi 8099. To kolejny rekord, jeżeli chodzi o przyrost zakażeń koronawirusem w naszym kraju. Resort podał do informacji również liczbę zgonów. Z powodu COVID-19 zmarło 7 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 84 osoby.

Na temat pandemii i walki z koronawirusem w polskiej ochronie zdrowia wypowiedział się po raz kolejny lek. Bartosz Fiałek – specjalista w dziedzinie reumatologii, działacz społeczny w obszarze ochrony zdrowia. I po raz kolejny trafił w samo sedno.

„Pierwszą falę epidemii COVID-19 na terytorium Polski przeszliśmy, może poza recesją gospodarczo-ekonomiczną, niemalże suchą stopą. Dzięki temu zyskaliśmy dużo czasu, bo około 6 miesięcy, aby przygotować się na drugą, z racji pory roku i nakładania się epidemii innych wirusów powodujących infekcje dróg oddechowych, cięższą falę zachorowań. No, ale po co. A nuż, widelec uda się przemknąć znowu bez większych szkód, w końcu Polska jest mickiewiczowskim Chrystusem Narodów.

Tym razem braki umiejętności i pomysłu się zemściły. Wychodzi bokiem również to, że pół roku decydenci zajmowali się sobą, kampanią prezydencką, a nie nowym koronawirusem, który był przecież w odwrocie.

Skoro tragedii uniknąć nie można, o czym wiedzą już wszyscy „na górze”, rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie winnych, bo podstawową umiejętnością rządzących jest przecież zrzucanie z siebie odpowiedzialności” – pisze lekarz na swoim profilu na Facebooku.

Lek. Fiałek dodaje, że wszystko zaczęło się od wypowiedzi wicepremiera Sasina, który powiedział, że w Polsce istnieje problem z zaangażowaniem części środowiska lekarskiego. Następnie wspomniał portal „wpolityce”, który doniósł, że na ok. 100 wezwań do pracy przy zwalczaniu epidemii, do walki zgłosiły się jedynie 3 osoby.

„Nie mogło zabraknąć laurki od – dofinansowanego rocznie kwotą blisko 2 miliardów polskich złotych przez polskich podatników – medium rządowego, czyli telewizji polskiej. W końcu minister Dworczyk wskazał, że liczba wykonywanych w ciągu doby testów na obecność zakażenia SARS-CoV-2 zależy tylko od lekarzy, co można interpretować w sposób: za małą liczbę wykonywanych testów obarczać można tylko lekarzy” – dodaje specjalista.

W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:

NOWOŚĆ
Odporność, Trawienie
Nasiona trybuły ogrodowej do samodzielnego wysiania, 1 g
2,00 zł
NOWOŚĆ
Odporność, Multilac
Hello Box Odporność
129,99 zł
Odporność, Good Aging
Naturell Witamina D 1000mg, 365 tabletek
70,00 zł
Odporność
Naturell Omega-3 1000 mg, 120 kaps
54,90 zł
Odporność
Naturell Uromaxin + C, 60 tabletek
15,99 zł

Lekarz odpowiada na zarzuty

Lek. Fiałek pisze dalej, że zmiana strategii, polegająca na przekazie atakującym personel medyczny, głównie lekarzy, nie jest niczym nowym.

„Już ponad 10 lat temu marszałek Dorn mówił: „pokaż lekarzu, co masz w garażu”, „lekarze w kamasze”, a minister Ziobro wskazywał na jednego z lekarzy, że „już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”. Takie wrzutki zostały odebrane przez społeczeństwo bardzo pozytywnie, więc pomyślano, aby wrócić do korzeni.

Jednak jestem też i ja, który wyjaśni, że gromy w nas wymierzone są bezpodstawne” – pisze specjalista.

Lekarz Fiałek wyjaśnia, że większość lekarzy pracuje w wymiarze równoważników dwóch lub więcej etatów (300-320, a nawet więcej godzin miesięcznie) i nie mają jak zaangażować się bardziej.

„Chyba, że mamy umierać z przepracowania, ale tego – szczęśliwie – składane przez nas przyrzeczenie lekarskiej (a nie przysięga Hipokratesa, jak większość sądzi) nie zakłada” – dodaje.

A co z zarzutami dotyczącymi nieprzyjmowania wezwań do pracy przy zwalczaniu epidemii? Większość z nich była błędna.

„Wystarczy prześledzić, że jedno takie wezwanie trafiło do już nieżyjącego lekarza, inne do kobiet w ciąży czy karmiących, matek samotnie wychowujących dzieci, rodziców małych dzieci czy dzieci niepełnosprawnych, lekarzy emerytów, czyli grup, które nie podlegają skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii. Fakt, ustawodawca nie przewidział, bo w akcie prawnym taki zapis nie widnieje, że zmarli również takiego wezwania otrzymać nie powinni. Gdyby urzędnicy państwowi słuchali, a wyżej wspomniane media były zainteresowane, to wiedzieliby, że demografia środowiska lekarskiego jest bardzo zła – blisko 1/4 (ok. 25 proc.!) lekarzy jest w wieku emerytalnym. Mówiliśmy, ale mieliście to gdzieś, a teraz udajecie zaskoczonych” – komentuje lek. Fiałek.

Liczba testów zależy od lekarza?

Lek. Bartosz Fiałek przyznaje, że wykonanie testu zależy od lekarza. Jednak diagności laboratoryjni od kilku tygodni zgłaszają ogromne braki odczynników, czyli materiału pozwalającego testy wykonać.

„Jak nie ma gdzie i na czym, to testu się nie przeprowadzi. I znowu, z praktyki – kiedy ja zlecam wykonanie testu na obecność nowego koronawirusa u pacjenta, czekam na jego wynik kilka dni. A raz czekałem tych dni 7. I to było trochę ponad tydzień temu” – dodaje.

Na koniec lekarz dodaje, że Polacy właśnie „przebili” głową sufit. Mówi to o ponad 8000 potwierdzonych zakażeń.

„Trupy na ulicach leżeć nie będą, ale w oczekujących na przyjęcie karetkach czy poczekalniach szpitalnych, już niestety tak. Nie straszę, lecz oceniam realnie nadchodzący scenariusz…” – kończy lek. Fiałek.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

Pandemię koronawirusa spowodował wyciek z laboratorium? Departament Energii USA wydał swą ocenę

„Koszyki sklepowe to temat rzeka”. Czym i jak się zarażamy mówi mikrobiolożka Magdalena Grudzień

Tak źle nie było od dawna. Liczba urodzeń w Polsce gwałtownie spadła

Tak źle nie było od 1945 roku. Liczba urodzeń w Polsce gwałtownie spadła

Nowy raport o stanie zdrowia Polek i Polaków nie nastraja optymistycznie. Gdzie w Polsce żyje się najkrócej?

Nowy raport o stanie zdrowia Polek i Polaków nie nastraja optymistycznie. Gdzie w naszym kraju żyje się najkrócej?

Maseczki ochronne

Rząd zdecydował. Maseczki zostaną z nami na dłużej

W polskich szpitalach powraca zakaz odwiedzin. Obowiązuje do odwołania

W polskich szpitalach powraca zakaz odwiedzin. Obowiązuje do odwołania

To nie koniec koronawirusa. Nowa mutacja Omikronu rozprzestrzenia się po Europie

Od 12 grudnia można zaszczepić na COVID-19 najmłodsze dzieci. Wystawiono już około 2 mln skierowań

Od 12 grudnia można zaszczepić na COVID-19 najmłodsze dzieci. Wystawiono już około 2 mln skierowań

Szczepienie dziecka

Szczepienia na COVID-19 dostępne dla dzieci od 6. miesiąca życia. „Zamówiliśmy pół miliona dawek” – zapewnia Adam Niedzielski

Kobieta z termometrem w ręce

Każda kolejna infekcja koronawirusem SARS-CoV-2 zwiększa ryzyko śmierci. Eksperci alarmują

Szczepionka

Trwają przygotowania do kolejnej pandemii. Nowe szczepionki mają powstawać w 100 dni

Kobieta w kombinezonie ochronnym pobiera wymaz z nosa chorej do badania

Coraz więcej przypadków zakażenia najnowszymi subwariantami Omikrona BQ.1 i BQ.1.1. Pierwsze objawy choroby mogą być inne niż wcześniej

Czym możesz zarazić się od swojego zwierzaka i czym on może zarazić się od ciebie. „Powszechne przekonanie, że psia ślina wyleczy ludzką ranę, jest mitem”

Dzieci i nastolatki po COVID-19 mają większe szanse na rozwój cukrzycy? Nowe badanie nie pozostawia złudzeń

Wirus Marburg – czy angolski scenariusz z 2005 r. może się powtórzyć w Europie?

Szczepienie

Adam Niedzielski: „Wprowadzamy szczepienie przeciw COVID-19 drugą dawką przypominającą”

Dziecko dostaje szczepionkę

Kto może zaszczepić się czwartą dawką szczepionki na COVID-19? Jest decyzja EMA

Jest nowe rozporządzenie dotyczące maseczek. W tych miejscach trzeba je nosić do 30 września

Jest nowe rozporządzenie dotyczące maseczek. W tych miejscach trzeba je nosić przynajmniej do 30 września

Szczepienie

Warto czekać na szczepionkę przeciw Omikronowi, czy lepiej szczepić się wcześniej?

Kobieta

Dwa objawy wskazujące na zakażenie „ukrytym Omikronem”. Jeśli je masz, zostań w domu

"Bardzo dynamiczny wzrost zachorowań na koronawirusa". Minister zdrowia wyjaśnia, jaką strategię postanowił obrać rząd

„Bardzo dynamiczny wzrost zachorowań na koronawirusa”. Minister zdrowia wyjaśnia, jaką strategię obrał rząd

Nietrzymanie stolca, zaburzenia erekcji, a nawet halucynacje. Wydłuża się lista objawów long COVID

Jest decyzja Ministerstwa Zdrowia w sprawie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Wyjaśniamy, kto będzie mógł ją przyjąć

Jest decyzja MZ w sprawie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Wyjaśniamy, kto będzie mógł ją przyjąć

Idący ludzie

Wariant Centaurus atakuje kolejne kraje. Eksperci alarmują: jest tak samo zaraźliwy jak Omikron

×