Przejdź do treści

Lek. Dawid Ciemięga o mechanizmie szerzenia się wirusów. „Polacy nie mają pojęcia, co to leczenie objawowe”

Koronawirus / istock
Koronawirus / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Każdego dnia setki dorosłych chłopów są u rodzinnego, bo ich gardło boli od rana, a jest godzina 10:30. Każdego dnia setki ludzi są u lekarza, bo mają kaszel od wczoraj…” – tak o polskim mechanizmie szerzenia się wirusów pisze na swoim fanpage lek. Dawid Ciemięga. Tym samym specjalista apeluje, by nie panikować. Koronawirus jest mniej groźny niż wiele innych znanych chorób. 

Koronawirus w Polsce - mapa i aktualności
Stan z dnia 01.06.2021, godz. 22:00. Według danych Ministerstwa Zdrowia.
Mapa
Wykres
Zobacz statystyki

Koronawirus w Polsce – mapa i aktualności

Dawid Ciemięga

Kim jest lek. Dawid Ciemięga, którego fanpage z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej popularny? To pediatra z Centrum Medycznego Paprocany w Tychach, pierwszy w Polsce lekarz, który pozwał antyszczepionkowców. 

Dawid Ciemięga znany jest ze swoich merytorycznie napisanych postów, które nie tylko wywołują uśmiech na twarzy, ale i zmuszają do zastanowienia się nad problemem. Tak jest i tym razem. Pediatra opisał, co sądzi na temat rozprzestrzeniającej się paniki dotyczącej koronawirusa.

 

Koronawirus – okiem eksperta

„Proszę Państwa, zaraza do nas idzie powolnymi krokami. Co by było, gdyby w mieście Tychy były liczne przypadki koronawirusa?

Wszyscy unikaliby skupisk ludzi, odkażaliby co chwilę ręce, czas wolny spędzaliby w domach, a nie łażąc rodzinami całymi po marketach w ramach sobotniego relaksu, a do przychodni, izb przyjęć i wszelkich placówek medycznych szłoby się tylko w razie konieczności. No i wszyscy by pewnie chodzili w maseczkach.

A co jest w mieście Tychy, kiedy od 3 tygodni szaleje wirus grypy typ A i B i wszyscy o tym wiedzą?

Chore dzieci posyłane są do żłobka, przedszkola, szkoły i na treningi. Tak, dzieci z wysoką gorączką dostają ibuprofen i idą do tych placówek. Dzieci z gorączką dostają ibuprofen i posyłane są na treningi, występy itd. Jak te wirusy to kochają” – pisze lek. Ciemięga.

Pediatra opisuje też, że każdego dnia ma styczność z pacjentami z potwierdzoną grypą A lub B. Obserwuje też, co się dzieje w mieście od kilku tygodni.

„I mogę spokojnie stwierdzić, że w każdej przychodni codziennie jest minimum kilkoro, kilkanaścioro dzieci z grypą i pewnie kilkunastu dorosłych z grypą. Wszyscy o tym wiedzą, ale zamiast unikać tych epicentrów zarazy, to mamy dziesiątki pacjentów, którzy 2 godziny temu dostali kataru i niewielkiej temperatury i są u lekarzy, żeby sprawdzić, czy to jest ta szalejąca grypa, przez to chyba wszystkie przychodnie w Polsce stają się niewydolne. To oczywiście nie jest grypa, jak się ma katar i 38 stopnie Celsjusza, ale po wyjściu z gabinetu już się tę grypę w bonusie ma.

Tak właśnie wygląda mechanizm szerzenia się tych tzw. epidemii grypy.

Polacy nie mają pojęcia, co to leczenie objawowe, że z katarem nie idzie się do lekarza, że na kaszel nie trzeba brać syropu. Są kraje, gdzie taki pacjent nawet nie ma prawa wejść do przychodni, bo to się nadaje na herbatkę z miodkiem, a nie konsultację lekarską ogólnie rzecz ujmując.

Ale każdego dnia setki dorosłych chłopów są u rodzinnego, bo ich gardło boli od rana, a jest godzina 10:30. Każdego dnia setki ludzi są u lekarza, bo mają kaszel od wczoraj.

Koronawirus przyjdzie lada chwila do Polski i zacznie się masowa panika. System opieki zdrowia w tym kraju jest niewydolny, nawet jak nie ma koronawirusa, jak to się zacznie, to pozostaje już tylko się przeżegnać.

A fakty wciąż pokazują, że koronawirus jest mniej groźny niż wiele innych znanych chorób” – dodaje lek. Ciemięga.

Koronawirusy / gettyimages

Koronawirus – nie panikuj!

Od kilku tygodni na całym świecie słyszy się tylko jedno słowo: koronawirus. I chociaż zdajemy sobie sprawę, że sprawa jest poważna – na całym świecie zmarło już 2 804 osób zarażonych tym wirusem, nie powinniśmy panikować. O tym, że wyleczono już 32 898 osób, raczej nikt nie mówi już tak głośno. 

Boisz się zarażenia? Ministerstwo Zdrowia wydało kilka wytycznych:

Dokładnie i często myj ręce

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że pierwszą i najważniejszą profilaktyką w przypadku zarażenia koronawirusem jest częste i dokładne mycie rąk z użyciem mydła i wody, a przy braku do nich dostępu – płynów/żeli na bazie alkoholu (min. 60 proc.). To właśnie dzięki myciu rąk zabijemy wirusa, jeśli znajduje się on na naszych dłoniach.

Zakrywaj usta i nos przy kichaniu i kasłaniu

Podczas kaszlu i kichania zakryj usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką – natychmiast wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza i umyj ręce używając mydła i wody, a jeśli nie masz do nich dostępu – płynów/żeli na bazie alkoholu (min. 60 proc.) – podaje MZ.

To bardzo ważne, by nie kichać przed siebie, w ten sposób ograniczamy rozsiewanie wirusa dalej. Nie należy także kichać lub kasłać w dłonie, aby nie zanieczyszczać dotykanych przestrzeni lub osób.

Zachowaj bezpieczną odległość

Należy zachować co najmniej 1 metr odległości pomiędzy sobą a innymi ludźmi. W szczególności, jeśli osoby obok nas kaszlą, kichają lub mają gorączkę.

Gdy ktoś zarażony wirusem powodującym chorobę układu oddechowego, taką jak COVID-19, kaszle lub kicha, wydala pod ciśnieniem małe kropelki śliny i śluzu zawierające wirusa. Jeśli jesteś zbyt blisko, istnieje ryzyko, że możesz wdychać wirusa – tłumaczy MZ.

Unikaj dotykania oczu, nosa i ust

Dłonie przede wszystkim dotykają wielu różnych powierzchni. Jeśli w ten sposób wirus znajdzie się na skórze, łatwo może dostać się do środka organizmu właśnie tą drogą. Dotykając rękami twarzy, przenosimy do dróg oddechowych i jamy ustnej bakterie i wirusy.

Gorączka, kaszel, trudności w oddychaniu – zgłoś się po pomoc medyczną

Objawy ze strony układu oddechowego z towarzyszącą gorączką mogą mieć wiele przyczyn np. wirusową (wirusy grypy, adenowirusy, rynowirusy, koronawirusy, wirusy paragrypy) czy bakteryjną (pałeczka Haemophilus influenzaea, pałeczka krztuśca, chlamydia, mykoplazama), jak podaje MZ. Warto jednak zasięgnąć porady medycznej, by wykluczyć, czy powodem nie jest zakażenie koronawirusem 2019-nCoV.

Unikaj podróży

Ministerstwo Zdrowia zaleca także, aby nie podróżować w szczególności, jeśli zauważamy u siebie takie objawy jak kaszel, kichanie, trudności z oddychaniem i gorączkę.

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.