– Napór trzeciej fali jest bardzo silny. Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie od 13 miesięcy. Konieczne jest wprowadzenie nowych obostrzeń, żeby przerwać łańcuch zakażeń – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Co się zmieni od 27 marca i czy potwierdzą się spekulacje o zakazie przemieszczania się?
„Napór trzeciej fali jest bardzo silny”
Mamy 34 tys. 151 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Oznacza to, że padł rekord dobowej liczby zakażeń, tak niepokojących statystyk nie było w Polsce od początku pandemii.
Z powodu COVID-19 zmarło 107 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 413 osób. Ostatniej doby wykonano ponad 100 tys. testów – poinformowało 25 marca Ministerstwo Zdrowia.
– Napór trzeciej fali jest bardzo silny. Na tę chwilę mamy zajęte ponad 70 proc. łóżek, w tym łóżek respiratorowych. Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie od 13 miesięcy. Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia. Jesteśmy o krok od granicy, w której nie będziemy mogli leczyć naszych obywateli – podkreślił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.
Jak dodał, obecna sytuacja epidemiczna nie pozostawia „marginesu swobody” i konieczne jest wprowadzenie nowych obostrzeń – po to, żeby „przerwać łańcuch zakażeń”.
Większe obostrzenia
– Nie ma już żadnych wątpliwości, że trzecia fala przewyższy to, z czym mieliśmy do czynienia na jesieni – zarówno pod względem liczby przypadków, jak i pod względem liczby zgonów – podkreślił minister zdrowia Adam Niedzielski. – Jesteśmy w sytuacji kryzysowej, sytuacji ciężkiej, dlatego musimy wprowadzić dodatkowe obostrzenia, które będą obowiązywały od 27 marca przez najbliższe 2 tygodnie – dodał.
Co się zmieni?
- wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane zostaną zamknięte;
- w kościołach będą obowiązywały nowe restrykcje: maksymalnie 1 osoba na 20 metrów kwadratowych przy zachowaniu odległości min. 1,5 m;
- zostaną zamknięte salony fryzjerskie i kosmetyczne;
- zostaną zamknięte żłobki i przedszkola (opieka wyłącznie dla dzieci rodziców wykonujących zawód medyczny i służb porządkowych w trakcie wykonywania zadań służbowych);
- działalność obiektów sportowych ograniczona zostanie wyłącznie dla sportu zawodowego.
Premier i minister zdrowia zaapelowali, żebyśmy w okresie świątecznym pozostali w domach, w wąskim rodzinnym gronie.
– Walczymy o zdrowie i życie obywateli, o miejsca pracy, życie codzienne – stwierdził Morawiecki.
Minister zdrowia namawiał też, żeby wszyscy ci, którzy mają taką możliwość, przeszli na pracę zdalną.
Na pytanie, czy brane jest pod uwagę wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, Adam Niedzielski odpowiedział, że „żaden scenariusz nie jest wykluczany”, jeśli sytuacja się pogorszy.
Zobacz także
– Chociaż jako ludzie jesteśmy nieprawdopodobnie wręcz silni, to każdy ma w sobie taką kruchość, którą łatwo jest zniszczyć – mówi psycholożka i autorka „Zastanawiam się”
„Bez podania szczepienia, po zachorowaniu na COVID-19, z grupy miliona osób nie przeżyje 30 tysięcy” – alarmują eksperci z PAN
„Brak dowodu na skuteczność nie jest dowodem na brak skuteczności!”. Małgorzata Ponikowska o „maseczka-gate”
Poleć artykuł znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Uważano, że są siedliskiem duszy, uczuć i akumulatorem ciepła ludzkiego ciała. Jak kiedyś leczono nerki
„Kiedy doświadczamy poważnych urazów psychicznych, nasz umysł może wyłączyć odczuwanie doznań z ciała” – mówi psychoterapeutka Anna Uściłowska
„Nie sztuka, a serce liczy się w tej pracy. Nasze osobiste znaczenie, które nadajemy obrazowi”. O terapeutycznej mocy fotografii mówi Joanna Szeluga
