Minister zdrowia: Rada Medyczna rekomenduje podanie trzeciej dawki szczepionki

się ten artykuł?
„Staram się wyważyć, ile jest w tym wartości dodanej dla zdrowia publicznego, a ile jest w tym interesu firm farmaceutycznych, które chcą sprzedać więcej” – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski odnośnie rekomendacji podania trzeciej dawki szczepionki na COVID-19. Poinformował także, czy czekają nas nowe obostrzenia związane ze wzrostem przypadków wariantu Delta w Polsce.
Trzecia dawka szczepionki nie dla wszystkich
„Mamy rekomendację Rady Medycznej, by rozważyć podanie trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 w tych grupach, które są najbardziej narażone na ryzyko” – powiedział w rozmowie z RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski. Wyjaśnił, że ochrona poszczepienna przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2 szacunkowo trwa ok. roku. Dodał jednak, że obecnie sceptycznie podchodzi do kwestii podawania społeczeństwu trzeciej dawki szczepionki.
„Nie ma cały czas badań, które by pokazywały przyrost skuteczności, czyli pewną wartość dodaną wynikającą ze zderzenia się z nowymi mutacjami wirusa. Dopóki badania nie wykażą, że trzecia dawka, która prawdopodobnie musiałaby być zmodyfikowana, nie będąc prostym powtórzeniem, będzie w lepszy sposób niż w tej chwili zabezpieczała przed nowymi mutacjami, to można powiedzieć, że wartość dodana takiej operacji jest bardzo niewielka” – mówił minister.
Szef resortu zdrowia tłumaczył także, że koszt podania dodatkowych dawek preparatu jest „ogromny”.
„Nie mówię tylko o wydatkach, ale o całej logistyce, o podejmowaniu pewnej debaty i przekonywaniu ludzi, którzy mają przecież wątpliwości.
Staram się wyważyć, ile jest w tym wartości dodanej dla zdrowia publicznego, a ile jest w tym interesu firm farmaceutycznych, które chcą sprzedać więcej” – mówił.
Czwarta fala koronawirusa w Polsce
Niedzielski pytany był również o czwartą falę koronawirusa w Polsce.
„My już faktycznie mamy czwartą falę, bo przecież te najniższe poziomy odnotowywaliśmy 3-4 tyg. temu, kiedy średnia 7-dniowa była poniżej 100, w tej chwili ona jest na stałe powyżej 100, a w zasadzie zbliża się do 200″ – wyjaśnił.
Dodał jednak, że kolejna fala nie powinna być tak groźna jak wcześniejsze, a system ochrony zdrowia będzie znacznie mniej narażony na obciążenie. Z tego powodu do 1000 przypadków zakażeń dziennie nie powinny zostać wprowadzone w naszym kraju dodatkowe obostrzenia związane z bezpieczeństwem w pandemii. Jak wyjaśnił, „czarny scenariusz to 15 tys. zakażeń koronawirusem, mniej więcej w październiku”.
„My jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości niż byliśmy podczas trzeciej fali. Mamy narzędzie obrony w postaci szczepień. Ten, kto nie podejmuje tego narzędzia, dokonuje wyboru, który jest zagrożeniem dla niego i jego otoczenia” – mówił.
Polecamy

Nowy śmiertelny wirus atakuje tuż za naszą granicą. Ogłoszono alert w całym kraju

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami
