3 min.
Mokra maseczka po spacerze? Według naukowców ta wilgoć może chronić przed ciężkim przebiegiem COVID-19

Wilgoć z maseczki chroni przed COVID-19? / gettyimages
To, że maseczka chroni nas przed zakażeniem COVID-19, już wiemy. Naukowcy donoszą jednak, że nie jest to jedynie skutek ograniczenia ilości wirusa wnikającego do organizmu. Maseczka może też zmniejszać natężenie objawów zakażenia.
Wilgotna maseczka chroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19?
Naukowcy z National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases uważają, że zwiększona wilgotność powietrza pod maseczką wiąże się z mniejszym nasileniem objawów chorobowych u osób zakażonych SARS-CoV-2. Zdaniem badaczy odpowiednie nawilżenie dróg oddechowych korzystnie wpływa na układ odpornościowy.
„Wcześniej wykazano, że wysoka wilgotność łagodzi przebieg grypy. Naszym zdaniem zależność ta może dotyczyć także przebiegu COVID-19” – mówią naukowcy.
Badacze zmierzyli poziom wilgotności powietrza pod czterema popularnymi typami masek: N95, trójwarstwową jednorazową maseczką chirurgiczną, dwuwarstwową bawełniano-poliestrową maseczką oraz ciężką bawełnianą maską. Pomiary wykonano w specjalnej komorze, przy trzech różnych temperaturach powietrza, w zakresie od 8 do 37 stopni Celsjusza.
Kiedy dana osoba nie nosiła maseczki, wydychana przez nią para wodna wypełniała komorę, co prowadziło do szybkiego wzrostu wilgotności w jej wnętrzu. Kiedy jednak osoba miała maskę na twarzy, poziom wilgoci znacznie się zmniejszał, ponieważ większość pary wodnej pozostawała pod maską. Tam kondensowała się i była ponownie wdychana.
Każda z masek zwiększała poziom wilgotności wdychanego powietrza, choć w różnym stopniu. Gruba, bawełniana maska najmocniej podwyższała poziom wilgotności powietrza w komorze, a zatem najsłabiej nawilżała powietrze wracające do płuc.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Wilgoć wzmacnia odporność?
Jak wyjaśniają naukowcy z National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases, duża wilgotność powietrza ogranicza rozprzestrzenianie się wirusa do płuc poprzez promowanie transportu śluzowo-rzęskowego (MCC). To mechanizm obronny, który usuwa z płuc śluz i zawarte w nim szkodliwe cząsteczki.
Wysoki poziom wilgotności może również wzmacniać układ odpornościowy poprzez produkcję specjalnych białek, zwanych interferonami, które zwalczają wirusy.
Jednocześnie niski poziom wilgotności osłabia zarówno MCC, jak i odpowiedź interferonu, co może być jednym z powodów, dla których ludzie są bardziej podatni na infekcje dróg oddechowych w zimne dni.
„Nasze ustalenia potwierdzają, że noszenie maseczek to prosty, ale skuteczny sposób ochrony ludzi wokół nas oraz nas samych przed infekcjami dróg oddechowych, zwłaszcza w miesiącach zimowych, kiedy podatność na te wirusy wzrasta” – mówi dr Griffin P. Rodgers, dyrektor instytutu.
Wyniki opublikowano na łamach „Biophysical Journal”.
Udostępnij!
Zobacz także

„Maseczka nie jest częścią garderoby!”. Lekarz Aleksander Biesiada o zastępowaniu szalikiem maseczek

„Nie możemy popadać w panikę, ani stwarzać sytuacji, kiedy ludzie będą się czuć non stop zagrożeni” – o koronawirusie mówi dr Paweł Grzesiowski

„Każde zabezpieczenie jest lepsze niż żadne”. Prof. Mirosław Wielgoś w kontrze do oficjalnych zaleceń w sprawie maseczek
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

24.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023