Naukowcy nie pozostawiają złudzeń. Wykazano, że brytyjski wariant koronawirusa, który jest bardziej zaraźliwy niż oryginalny, zdominuje wszystkie inne warianty. Jak ostrzegają eksperci, stanie się to już w marcu.
Fala zakażeń brytyjskim wariantem koronawirusa
Warianty koronawirusa, które są bardziej zaraźliwe niż oryginalny, zaobserwowano po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii (znany jako B.1.1.7) i w Afryce Południowej (znany jako B.1.351). Wykazano także, że brytyjski wariant koronawirusa jest najgroźniejszy oraz najszybciej się rozprzestrzenia. W Stanach Zjednoczonych liczba jego przypadków podwaja się co około 10 dni, jak wynika z danych kalifornijskiego Instytutu Badawczego Scripps (SRI) w La Jolla. Ponadto ryzyko zgonu jest o 35 proc. wyższe niż w przypadku innych wariantów.
Opublikowane w niedzielę badanie SRI wykazało, że jeśli tempo rozprzestrzeniania się B.1.1.7. będzie rosło, to do wiosny może zdominować wszystkie przypadki COVID-19.
– Nic w naszym artykule nie jest zaskakujące, ale ludzie muszą to zobaczyć – ocenił współautor badania, wirusolog SRI dr Kristian Andersen, na którego powołuje się „The New York Times”.
Zespół badaczy oszacował, że stopień rozprzestrzeniania się brytyjskiej mutacji w USA jest o 30 do 40 procent wyższy niż w przypadku bardziej powszechnych wariantów. Naukowy ostrzegają, że ta liczba może znacznie wzrosnąć w najbliższych miesiącach. Jak alarmują, fala zakażeń wariantem B.1.1.7 ma rozpocząć się już w marcu.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Brytyjski wariant koronawirusa rozprzestrzenia się na cały świat
Podobne spostrzeżenia napływają również z Francji. Modelowanie epidemii koronawirusa przeprowadzone zostało przez dwóch naukowców z Lille. Ich wnioski są identyczne.
„Zauważyliśmy, że wszystkie podjęte środki i obostrzenia ograniczają rozprzestrzenianie się starej mutacji COVID-19. Nie są jednak wystarczające dla nowej mutacji, która zyskuje przewagę ze wzrostem na poziomie około 60 proc. tygodniowo” – powiedział prof. Philippe Amouyel z uniwersytetu w Lille na łamach „Journal du Dimanche”.
Gwałtowny wzrost zachorowań na brytyjski wariant koronawirusa zaobserwowano także w innych krajach, w tym w Irlandii, Portugalii i Jordanii. Naukowcy alarmują więc, aby zaszczepić jak najwięcej osób tak szybko, jak to możliwe, by wirus przestał krążyć, a tym samym mutować.
„Zmniejszenie liczby przypadków B.1.1.7. obniży ryzyko, że wariant przekształci się w coś jeszcze gorszego. W Wielkiej Brytanii naukowcy odkryli już próbki B.1.1.7., które wytworzyły nową mutację, mogącą zmniejszyć skuteczność szczepionek” – podaje nowojorski dziennik.
Spodobał ci się artykuł? Udostępnij!
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat
„Czym innym jest spędzać z dzieckiem czas i pytać je o różne rzeczy, a czym innym węszyć, podglądać, nasłuchiwać. To forma agresji”. O nadopiekuńczych rodzicach mówi psycholożka Magdalena Halicka
„Dla osoby głuchej język polski jest językiem obcym. We własnym kraju czujemy się jak obcokrajowcy” – mówi Zuzanna Szymańska z Akademii Młodych Głuchych
