Niedzielski o przebiegu COVID-19 w czwartej fali: Szybciej dochodzi do załamania i pogorszenia stanu zdrowia

się ten artykuł?
Minister zdrowia Adam Niedzielski wypowiedział się na temat tego, w jaki sposób pacjenci obecnie przechodzą COVID-19. Na Kongresie 590 podkreślił, że w czwartej fali pandemii szybciej dochodzi do tzw. załamania i pogorszenia stanu zdrowia. „Pierwszy test na COVID-19 bardzo często jest robiony w karetce, która zabiera pacjenta prosto do respiratora” – podsumował.
Przebieg zakażenia w IV fali pandemii
Adam Niedzielski podczas Kongresu 590 powiedział, że obecnie u chorych na COVID-19 dochodzi do szybszego, gwałtowniejszego pogorszenia się stanu zdrowia, niż w poprzednich falach pandemii. Podkreślił, że pacjentów hospitalizowanych jest mniej, ale przebieg kliniczny samego zakażenia „jest inny”. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w szpitalach przebywa 2013 osób z COVID-19, w tym 190 pacjentów podłączonych do respiratorów.
„W poprzedniej fali mieliśmy mniej więcej dwutygodniowy okres od zakażenia do załamania, kiedy pacjent trafiał pod respirator. Teraz klinicyści mówią, że to jest tydzień” – wskazał.
„Jeżeli mamy do czynienia z takim skróceniem okresu i nie mamy świadomości zagrożenia tego, by się chronić, by szybko reagować, to skutkiem jest to, że pierwszy test na COVID-19 bardzo często, jak sygnalizują lekarze, jest robiony w karetce, która zabiera pacjenta prosto do respiratora” – dodał szef MZ.
„Musimy wrócić do maseczek”
Zobacz także

„To, co jemy i pijemy, jest gorsze niż szczepionka przeciw koronawirusowi” – mówi ekspert

„By osiągnąć odporność zbiorową, należałoby zaszczepić… 142,9 procent populacji!”. Naukowcy doszli do ciekawych wniosków

Dzięki COVID-19 powstanie wreszcie szczepionka na HIV? „Jestem ostrożnym optymistą” – mówi dr Tomasz Dzieciątkowski
Polecamy

Stan zagrożenia epidemicznego zostanie zniesiony. Adam Niedzielski podał konkretną datę

„Koszyki sklepowe to temat rzeka”. Czym i jak się zarażamy mówi mikrobiolożka Magdalena Grudzień

Nowy raport o stanie zdrowia Polek i Polaków nie nastraja optymistycznie. Gdzie w naszym kraju żyje się najkrócej?
