Niezaszczepiony pracownik zostanie pozbawiony wypłaty? Tak zakłada nowy projekt rządu

się ten artykuł?
Inne, gorzej płatne stanowisko, a nawet bezpłatny urlop – to może nas czekać, jeśli nie spełnimy nowych wymogów, które niedługo mogą być nam narzucone przez pracodawców w związku z pandemią. Problemy mogą mieć też osoby, które ubiegają się o pracę.
Kontrowersyjny projekt rządu
Jak podaje „Rzeczpospolita” na swoim portalu rp.pl, wykaz prac legislacyjnych rządu został uzupełniony o nową pozycję: nowelizację przepisów antycovidowych przygotowywaną przez wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę. Jeśli projekt wejdzie w życie, czeka nas bardzo duża zmiana. Zakłada on bowiem, że niezaszczepiony pracownik może otrzymywać niższe wynagrodzenie albo w ogóle go nie dostawać.
Jak to ma działać w praktyce? Portal rp.pl informuje, że pracodawca będzie miał prawo sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony. Jeśli okaże się, że nie ma zaświadczenia o zaszczepieniu, przebyciu COVID-19 ani o negatywnym wyniku testu na koronawirusa, to zaczną się „schody”.
Może to skutkować zmianą miejsca pracy pracownika (np. może zacząć pracować zdalnie) albo przeniesieniem go na inne stanowisko, z wynagrodzeniem odpowiadającemu nowemu rodzajowi wykonywanej pracy – a to może być znaczenie niższe. Pracodawca będzie mógł wysłać też niezaszczepionego pracownika na bezpłatny urlop. Wszystko po to, żeby uchronić inne osoby w firmie oraz klientów czy kontrahentów przez zarażeniem wirusem SARS-CoV-2 i zapobiec powstawaniu nowych ognisk zakażenia.
Trudniej będzie znaleźć pracę?
Jeśli projekt nowelizacji wejdzie w życie, to problem będą mieli nie tylko niezaszczepieni pracownicy, ale też osoby bezrobotne, które poszukują pracy. Pracodawca będzie mógł zapytać na rozmowie o pracę, czy kandydat ubiegający się o stanowisko jest zaszczepiony i na tej podstawie zadecydować o przyjęciu go do pracy. W konsekwencji poszukiwania pracy przez osoby, które nie przyjęły swojej dawki szczepionki, mogą być znacznie utrudnione.
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w Polsce wykonano ponad 36 mln szczepień. Pierwszą dawką zaszczepiło się ponad 19 mln osób, a w pełni zaszczepionych jest ok. 18,5 mln (tych, którzy przyjęli szczepionkę Johnson&Johnson albo dwie dawki innych preparatów). Niestety, to wciąż nawet nie połowa polskiego społeczeństwa, a odporność zbiorową według naukowców jesteśmy w stanie osiągnąć przy poziomie zaszczepienia ok. 70 proc.
Zobacz także

„Jak słyszę, że lekarz odmawia szczepienia pomimo braku przeciwwskazań, to mam ochotę zapaść się pod ziemię” – pisze lekarka Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska, Mama Pediatra

„By osiągnąć odporność zbiorową, należałoby zaszczepić… 142,9 procent populacji!”. Naukowcy doszli do ciekawych wniosków

„Indyjska odmiana COVID-19 może rozprzestrzeniać się jak ogień wśród niezaszczepionych grup” – ostrzega brytyjski minister zdrowia
Polecamy

Nowy śmiertelny wirus atakuje tuż za naszą granicą. Ogłoszono alert w całym kraju

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

„Mogą uratować życie i zapobiec paraliżowi w służbie zdrowia”. Lekarze apelują o zakładanie maseczek w przychodniach
