3 min.
Nowy wirus, bliski krewny SARS-CoV-2, znaleziony w lodówce. Próbka przeleżała tam…10 lat

Nowy wirus, bliski krewny SARS-CoV-2, znaleziony w lodówce. Próbka pochodzi sprzed... 10 lat/ GettyImages
Naukowcy znaleźli bliskiego krewnego koronawirusa SARS-CoV-2… w lodówce, w laboratorium w Kambodży. – Zaskakujące jest to, że próbka pochodzi z 2010 roku – powiedział Erik Karlsson, zastępca kierownika działu wirusologii w Instytucie Pasteura w Phnom Penh w Kambodży.
Po 10 latach znaleziony w lodówce
W stolicy Kambodży, Phnom Penh, przebadanych zostało ponad 400 próbek pobranych od nietoperzy podczas prac w terenie i przechowywanych od lat w zamrażarkach. Wymaz pobrany od nietoperza w 2010 roku dał odczyt identyczny z tym, który daje wirus SARS-CoV-2. Dlatego naukowcy sądzili, że doszło do skażenia próbki koronawirusem.
Dopiero po zsekwencjonowaniu genomu okazało się, że próbka sprzed dekady nie jest identyczna z koronawirusem odpowiedzialnym za pandemię, tylko zgodna z nim w 92,6 procentach. Według naukowców to jeden z nielicznych bliskich „krewnych” koronawirusa i jeden z pierwszych znalezionych poza Chinami. Uznano jednak, że wirus ten nie był zdolny zakażać ludzi.
– Już wcześniej wiedzieliśmy, że takie koronawirusy można znaleźć u nietoperzy. O wiele bardziej zaskakujące jest to, że próbka pochodzi z 2010 roku – powiedział Erik Karlsson, zastępca kierownika działu wirusologii w Instytucie Pasteura.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Konieczne dalsze badania
Światowa Organizacja Zdrowia zakłada, że koronawirus przeniósł się na ludzi z latających ssaków. Jednak jak do tej pory nie znaleziono patogenu na tyle zbliżonego do wywołującego chorobę COVID-19, aby ta teza została bezsprzecznie udowodniona.
Jednocześnie po kontroli WHO w laboratorium w Wuhan, gdzie rozpoczęła się pandemia, eksperci WHO uznali, że wydostanie się patogenu z laboratorium jest bardzo mało prawdopodobne. Podkreślają oni, że konieczne jest zbadanie łańcuchów dostaw dzikich zwierząt chwytanych w celach spożywczych, które później trafiały na targi w Chinach.
Pomysł dalszych badań popiera wiele naukowców, m.in. Christine Kreuder Johnson, profesor epidemiologii na University of California-Davis w USA. W rozmowie z „South China Morning Post” podkreśliła, że śledztwo tego typu pomoże przygotować się na następną epidemię.
Zobacz także

– Chociaż jako ludzie jesteśmy nieprawdopodobnie wręcz silni, to każdy ma w sobie taką kruchość, którą łatwo jest zniszczyć – mówi psycholożka i autorka „Zastanawiam się”

„Lecieliśmy do miejsca, w którym już szalała epidemia koronawirusa”. Poznaj historie Polaków wracających do kraju w momencie gdy wybuchła pandemia COVID-19. Jak wyglądała ich kwarantanna?

„Bez podania szczepienia, po zachorowaniu na COVID-19, z grupy miliona osób nie przeżyje 30 tysięcy” – alarmują eksperci z PAN
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

24.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023