Pierwsze zarażenia wśród nauczycieli. Kolejne szkoły przechodzą w tryb nauki zdalnej

się ten artykuł?
Gdy Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło, że uczniowie wrócą we wrześniu do szkoły, wśród nauczycieli i rodziców pojawiły się wątpliwości: czy to na pewno dobra decyzja? Czy to przypadkiem nie za wcześnie? Na pierwsze zarażenia koronawirusem nie trzeba było długo czekać. Pojawiły się tuż po rozpoczęciu roku szkolnego.
Koronawirus w szkołach na Pomorzu
W dwóch szkołach w woj. pomorskim wprowadzono zdalne nauczanie po tym, jak u dwóch nauczycieli pracujących w tych placówkach wykryto koronawirusa. Ponieważ ci dwaj pedagodzy byli obecni na radach pedagogicznych organizowanych w placówkach, sanepid objął kwarantanną wszystkich pracowników obu szkół i wydał pozytywną opinię dotyczącą zdalnego nauczania. Potrwa ono co najmniej dwa tygodnie.
O wprowadzeniu zdalnego nauczania w dwóch pomorskich szkołach poinformowała Anna Obuchowska – zastępczyni pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Sanepid nie informuje, o jakie konkretnie szkoły chodzi, ale – według lokalnych mediów – są to I Liceum Ogólnokształcące w Kościerzynie oraz Szkoła Podstawowa w Kiełpinie w powiecie kartuskim.
Obuchowska poinformowała, że jeszcze w jednej z gdańskich szkół stwierdzono zakażenie koronawirusem u jednego dziecka i jednego nauczyciela. Dyrektor tej placówki nie wystąpił jednak o zmianę trybu nauczania, jedynie kilka osób jest na kwarantannie. Jak mówi zastępczyni pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, rok szkolny rozpoczął się tam normalnie. Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Na Podkarpaciu szkoły zawieszają funkcjonowanie
Na Podkarpaciu w związku z wykryciem koronawirusa u pracowników cztery szkoły zawiesiły na kilka dni swoje funkcjonowanie. Tak się stało m.in. w Liceum Ogólnokształcącym w Kołaczycach oraz Zespole Szkół w Brzózie Królewskiej. O zawieszeniu funkcjonowania dyrektorzy placówek poinformowali m.in. na swoich stronach internetowych.
Dyrekcja Szkoły Podstawowej w Bieździedzy k. Kołaczyc poinformowała o zamknięciu placówki. Jak można przeczytać na stronie internetowej szkoły, ma to związek z wykryciem u jednego z pracowników zakażenia koronawirusem. Placówka zawiesiła działalność do piątku. „O dalszym przebiegu kwarantanny zadecyduje sanepid” – napisano w komunikacie.
Z kolei dyrektor LO w Kołaczycach Antoni Salacha poinformował we wtorek, że zajęcia zostały zawieszone do najbliższego piątku. Szkoła zawiesiła funkcjonowanie „ze względu na aktualną sytuację epidemiologiczną powodującą zagrożenie zdrowia uczniów”.
Zajęcia szkolne zostały zawieszone również w Zespole Szkół w Brzózie Królewskiej i Szkole Podstawowej w Biedaczowie. Jak poinformował na swojej stronie internetowej urząd gminy w Leżajsku, placówki zostały zamknięte w związku z potwierdzonym przypadkiem koronawirusa u jednego z nauczycieli, który pracuje w obu szkołach. Od środy w obu placówkach zajęcia będą prowadzone zdalnie.
Unisław i Bydgoszcz
Kolejne przypadki zarażenia koronawirusem odnotowano w Zespole Szkół w Unisławiu oraz w SP 47 z Oddziałami Mistrzostwa Sportowego w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie).
W placówce w Bydgoszczy zajęcia są zawieszone do 7 września włącznie. U jednego z nauczycieli potwierdzono tam zakażenie koronawirusem. Kontakt z tą osobą mieli wszyscy pracownicy szkoły. Jak dowiedziała się w ratuszu Gazeta Pomorska, dwie osoby z tej szkoły są zakażone koronawirusem.
– 40 osób, w tym nauczyciele i pracownicy administracji obsługi, przebywają na kwarantannie – poinformowała gazetę Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.
Dyrekcja placówki w Unisławiu dostała informację o zakażeniu już po rozpoczęciu roku w placówce. Trwa postępowanie epidemiologiczne. Na kwarantannę kierowane są kolejne osoby — w tym dwoje uczniów.
– Informację o zakażeniu koronawirusem nauczycielki z Zespołu Szkół w Unisławiu dyrekcja placówki otrzymała od sanepidu dzisiaj. Ta osoba była chora i zgłosiła się na test, który niestety okazał się pozytywny – poinformował PAP wójt gminy Unisław, Jakub Danielewicz.
Zakażony nauczyciel szkoły uczestniczył w ostatnich dniach m.in. w radzie pedagogicznej, jak i innych spotkaniach związanych z ustaleniami odnośnie kolejnego roku szkolnego. Miał też kontakt z dwójką uczniów, którzy – wraz z dyrektorem i wicedyrektorem – trafili na kwarantannę.
Wójt poinformował, że w zespole szkół, na który składają się szkoła podstawowa, branżowa i liceum ogólnokształcące, uczy się kilkaset dzieci. Skierował do powiatowego sanepidu wniosek o przejście na tryb nauki zdalnej. Dyrektor szkoły zadecydował o wykorzystaniu godzin dyrektorskich do piątku 4 września.
– Chcemy dać sobie czas i poczekać na wyniki wszystkich testów, które zostaną przeprowadzone u osób kierowanych na kwarantannę. Do piątku uczniowie nie wrócą więc do szkoły. Co będzie dalej? Tego jeszcze nie wiemy – podkreślił Danielewicz.
Źródła: PAP/ Interia/Gazeta Pomorska
Zobacz także

„Już wkrótce wiele osób powinno zaobserwować poprawę samopoczucia. Wspaniałą ludzką cechą jest adaptacja do panujących warunków” – mówi psycholog Małgorzata Dragan o zdrowiu psychicznym w czasach koronawirusa

„Koronawirus w natarciu na porodówkach czy nie?” – komentuje dr Wojciech Falęcki

„Brak dowodu na skuteczność nie jest dowodem na brak skuteczności!”. Małgorzata Ponikowska o „maseczka-gate”
Polecamy

„Nie może już siedzieć, stać ani chodzić”. Cierpiąca na long COVID mama czwórki dzieci zbiera na eutanazję

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami
